miesiąca. Ostatni dzień biegowy i przedostatni czerwca.
Jutro zrobię kilometry, ale nie biegowo he,he...
Dzisiaj, a jakże znów dziesiona hi,hi... lecz na zasadzie gdzie oczy poniosą;) W celu rozprawiczenia nowych butów biegowych hi,hi...
Wczoraj po bieganiu zauważyłem dziurę na połączeniu podeszwy i cholewki po wewnętrznej stronie stopy. Pojechałem do Deca z reklamacją, bo mają dopiero pięćset kilometrów przebiegu i niecały rok użytkowania.
Kupuję u Nich Fasty, bo są lekkie i fajnie mi się biega:) Poza tym jest to jeden z niewielu chyba sklepów, gdzie reklamacje załatwiane są *od ręki*. Pokazałem Gościowi rozprutą siateczkę buta. Szybko ocenił, że materiał "odkroił" się przy zgrzewie z podeszwą.
Pytanie wymiana, czy pieniądze? I po paru minutach miałem nowe bambosze biegowe:) Więcej zajęło mi przymierzanie;) niż sama reklamacja he,he...
Super było dzisiaj! Zahaczyłem o Aleje Brzozową, parki pod-jasnogórskie i pokręciłem się po Błoniach:) Butki pasują jak ulał:)) Nic nie obciera, nie uciska. Kapitalne odczucie jakbym zrobił w nich pięćset kilometrów;)
Zakończenie projektu **za każdym razem dycha** hi,hi... Zatem czas na podsumowanie szóstego miesiąca tego roku:
223 kilometry biegiem w dwudziestu dwóch wyjściach. 106 kilosów chodu w szesnastu marszach i tylko dwie trzydziestominutowe sesje na rowerku stacjonarnym.
W sumie ponad trzysta kaemów "z buta" więc jest dobrze, nawet bardzo;)
Super było dzisiaj! Zahaczyłem o Aleje Brzozową, parki pod-jasnogórskie i pokręciłem się po Błoniach:) Butki pasują jak ulał:)) Nic nie obciera, nie uciska. Kapitalne odczucie jakbym zrobił w nich pięćset kilometrów;)
Zakończenie projektu **za każdym razem dycha** hi,hi... Zatem czas na podsumowanie szóstego miesiąca tego roku:
223 kilometry biegiem w dwudziestu dwóch wyjściach. 106 kilosów chodu w szesnastu marszach i tylko dwie trzydziestominutowe sesje na rowerku stacjonarnym.
W sumie ponad trzysta kaemów "z buta" więc jest dobrze, nawet bardzo;)