"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


Bardzo proszę dla Kuby mojego kumpla i z góry dziękuje:)

wtorek, 31 grudnia 2019

dziesięciolecie...

                                          morsowania, czyli zimowych kąpieli:)
Pierwszy był fantastyczny i niezapomniany dzięki Teresie. Przy rąbaniu przerębla (co robiłem też pierwszy raz;) wpadłem do wody hi,hi... Z siekierką w ręce! 
 Później były kolejne sezony i przyszło uzależnienie he,he...
Dzisiaj pociągający nosem wahałem się, czy dziesiąta rocznicę uczcić kąpielą. Przypomniała mi się jednak jedna z sentencji z zakładki złote myśli:
*Kiedy musimy podjąć ważną decyzje, najlepiej zawierzyć intuicji, ponieważ zwykle oddala nas od spełnienia marzeń, przekonując, że jeszcze nie nadeszła odpowiednia chwila. Rozum boi się klęski, podczas gdy intuicja kocha wyzwania.*

Poleciałem. "Adriatyk" i "Pacyfik" bez lodowej szyby. Za to "Bałtyk" pod lodem. Przy Takim święcie żal było nie skorzystać z okazji;) Co prawda nie miałem siekiery, ale sobie poradziłem he,he... Koło "małej" plaży zrobiłem prawdziwe morsowanie chociaż powietrze jak wskazywał termometr miało cztery stopnie plus;) 


W starym roku dobiegałem he,he... dziś cztery kilometry. Od jutra 2020 Rok i oby nie był gorszy od swojego poprzednika;)
Następnym razem podsumowanie roku 2019. A teraz idziemy na jednego, a teraz idziemy...

poniedziałek, 30 grudnia 2019

zaprawiony...

                                 jestem dokładnie:( Wiem katar leczony trwa tydzień, a nie leczony siedem dni he,he... Minęło dopiero sześć, lecz zamiast być coraz lepiej jest ....... Nie piszę nawet jak, żeby nie było hi,hi...
W sobotę z racji ślubu i wesela wolne i luz bluz;) Wczoraj też odpuściłem, bo dychałem jak przysłowiowa ryba bez wody. Dzisiaj rano pomyślałem trudno wóz, albo przewóz. Ubieram buty biegowe i lecę. Może bieganie mi pomoże, a jak nie to trudno. Zrobiłem piątkę dysząc, sapiąc i smarkając. Wywaliłem po drodze z nosa "tony" kataru i chyba jest lepiej:)) Synowa słysząc o moim "leczeniu" zasugerowała mi jeszcze (choć sama nie stosuje;) morsowanie hi,hi... I chyba tak muszę zrobić! 
https://www.facebook.com/YakutiaCom/videos/1071124009886947/
Temperatury (gorączki) nie mam, więc może zimna woda zdrowia doda he,he... Ewentualnie całkiem mnie ....... 
Wolniutko, ale do przodu he,he... Niby tylko pięć kilometrów. Zawsze to jednak jakiś ślad w dzienniczku biegowym jest hi,hi...
https://www.relive.cc/view/vmqX19EyZov
Bez zegarka i przy głupiejącym dziś endomondo:( i tak było super:)) Brakowało mi tego szybszego przebierania nogami. Zresztą nie taki zły ten poniedziałek he,he... Rano piąteczka świńskiego truchtu;) Później sześć kilometrów do Wnusi i z powrotem;) W sumie wynik dwucyfrowy 11 km:))

 Cytat dnia „Życie jest w 10% tym, co się wydarza i w 90% procentach tym, jak na to reagujemy.” Charles Swindoll

piątek, 27 grudnia 2019

na czuja...

                    bez zegarka, poświątecznie tam gdzie nogi poniosą he,he... 
https://www.relive.cc/view/vmqX19oGyLv
Zamiarowałem dychę, a wyszło jedenaście i pół, ale przecież kilometrów nigdy nie jest za wiele hi,hi...
Tym bardziej, że dzisiejsze bieganie dedykowałem jutrzejszym Nowożeńcom;)  Myślami byłem z Nimi i w duchu wspopminałem sobie nasz ślub z Elżbietą sprzed trzydziestu sześciu laty. 
To były całkiem inne czasy, inny ustrój, nawet  inna mentalność ludzi. Obowiązywała wcześniejsza "rejestracja" /ślub cywilny/ w USC. Na pewno było skromniej i pomimo socjalizmu bardziej duchowo niż materialnie i nie na pokaz. Ale nie było mediów społecznościowych hi,hi... 
Po świętach oprócz "balastu" po tych wszystkich smakołykach został mi... katar:( Noś "zabity" trudno oddycha się na starcie, lecz po zagrzaniu katar przechodzi i wychodzi, że trzeba by biegać na okrągło he,he...
Aura super! Dwie kreski powyżej zera na termometrze. Wilgotno po wczorajszych opadach i pewnie dlatego lepiej się oddycha niż w pomieszczeniach:)
Ktoś napisał na bieganie.pl: "Czy jest jakiś patent na bieganie w zimie?
Dziś chciałem spokojnie przetruchtać 10km ale ledwo z trudem dałem radę 8 km. Nogi z betonu, płuca z ołowiu, czułem się jakbym ciągnął słonia. Tempo inwalidy (6:40) ale za to tętno pod 180.
Zwykle przestaję biegać pod koniec września, kiedy temperatura spada poniżej 10 stopni. W tym roku postanowiłem być twardy i biegać dopóki będzie powyżej zera. Ale raczej spasuję, bo przy +5C w zasadzie nie daję rady. Już po pierwszym kilometrze czuję się bardziej zjechany niż w końcówce maratonu...."
?!:( Tak może napisać biegacz? 
Znam wielu biegaczy, Którzy *tempem inwalidy* biegają cała zimę. Zresztą ja też. Niezależnie od pogody, cieszą się i mają niesamowita frajdę z szybszego przebierania nogami:) Śnieg, mróz, chlapa ciapa, ślisko, biały puch po kolana... Nie marudzą tylko walczą z własnymi słabościami i przeciwieństwami losu! 

czwartek, 26 grudnia 2019

świąteczny...

                            czas mija, choć tak naprawdę to będzie jeszcze trwał do Nowego Roku he,he... Nawet komunikacja miejska w naszym mieście od 23 grudnia jeździ jak w soboty:(
Po wigilijnym truchtaniu z kąpielą w "Pacyfiku" i kolacji w nocy Pasterka "na Halach". W Boże Narodzenie Msza św. w Jasnogórskiej Bazylice, a potem radosne świętowanie w rodzinnym Gronie:)) Bo jak powiedział św. Augustyn "jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu to wszystko inne będzie na właściwym miejscu"

"Jak za króla Sasa jedli pili popuszczali pasa" hi,hi...
Dlatego dziś przed obiadem dla pozbycia niepotrzebnego balastu dziewiątka na czuja he,he... 
Garmin nie zwierzę w noc wigilijną nie zagadał. Cudem też się nie naprawił. Serwis na moje zapytanie o naprawę zaproponował kupno nowego urządzenia ze zniżka 30% Kiedyś jak się coś zepsuło to się naprawiało, a dzisiaj się wyrzuca. Swoja drogą dziwne. Działa sprzęt i nagle kilka miesięcy po skończeniu gwarancji PADA. 
Cóż produkcja idzie, więc sprzedaż musi trwać. Zastanawiam się, czy te wszystkie aktualizacje nie "maczają" w tym interesie palców hi,hi... Bezczelnością firmy jest to, że nic nie działa. Czarny ekran, ale logo się wyświetla!!! wrrrrr...
Jak są tacy uprzejmi;) to przeniosę się do konkurencji;) POLAR? TOMTOM? albo?
Na razie treningi rejestruję przez endo i relive telefonem. 
https://www.relive.cc/view/v8qkN42YxK6
Przysłowia na dziś:
  • „Jaka pogoda w Szczepana panuje, taka na luty nam się szykuje”
  • „W dzień świętego Szczepana rzucają owsem w kapłana”
  • „Jak przymrozi na Szczepana, będzie wiosna od Damiana (27.02)”
  • „Pogoda marcowa, taka sama jak i Szczepanowa”

wtorek, 24 grudnia 2019

Święty czas...


Najlepsze życzenia z okazji
Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku,
aby przyjście na świat Chrystusa
przyniosło ze sobą radość,
pokój, nadzieję i miłość.






https://www.relive.cc/view/vQvxV5K2V96"Jaka Wigilia taki cały rok" mówi stare powiedzenie:) Porzekadła podobnie jak marzenia się spełniają tylko trzeba im trochę pomóc hi,hi...
Dlatego dzisiaj było bieganie i pluskanie w zimnej wodzie he,he... Z racji aury nie śmiem tej kąpieli nazwać morsowaniem hi,hi...

Nie miałbym nic przeciwko całorocznym kąpielom i  regularnym bieganiem przez cały rok 2020, a i daj Boże kolejne lata:))
Obym wytrwał;) jak to autko pod choinkę, które zrobiłem 43 lata temu w wieku siedemnastu lat:) Wtedy nie było komputerów i internetu he,he...

niedziela, 22 grudnia 2019

"ktuś"..

                 się zawziął na mnie, żeby mi zepsuć dobry humor:(  Od wczoraj czego się nie tknę "to staje okoniem, leci z rąk i robi mi na złość:( Ale i tak będę się cieszył pojutrze z Narodzin Jezusa Chrystusa i radośnie obchodził Boże Narodzenie:) Choć przyznaję nerwy zaczynam tracić he,he...
Dziś na poprawę nastroju postanowiłem pobiegać i... Włączam garmiaka na wyświetlaczu pojawia się logo i d..a blada;) Nie pokazuje się ekran startowy. Nie da się nic po-przełączać przyciskami manipulacyjnymi. Po połączeniu przewodem z komputerem aplikacja nie wykrywa urządzenia:( Totalny zgon. Ale durne logo świeci i to mnie najbardziej wk.....a!!! Zrobiłem reset wg instrukcji, raz, drugi i nic. Taki to mi garmin zrobił "prezent" na święta wrrr... Szajs! Żałuje jak nie wiem co, że nie kupiłem jak Kuba Tomtoma. 
Z nerw zrobiłem czternaście kilometrów hi,hi... Trening zapisałem jak za dawnych czasów telefonem na endo.
Spotkałem Mikołajów;) i chyba z kilkunastu biegaczy:) Jakaś niedziela biegowa??? No, bo że handlowa to wiem, bo pod marketami jak kiedyś w odpust pod kościołem;) 
22 grudnia początek astronomicznej zimy - najkrótszy dzień roku. 
Już nie będzie ubywać dnia:)) A od piątku zacznie nawet przybywać. Co prawda na początku o jedna minutkę he,he... *Za to na Nowy rok na barani skok* hi,hi...
Aura na bieganie super. Mokro, ale nie ślisko. Temperatura powietrza plus sześć stopni Celsjusza. Przydało mi się to ładowanie endorfinami, bo jak tak dalej będzie szło jak po grudzie to potrzebna mi duża siła spokoju he,he... 
Potuptałem. Odwiedziłem "Bałtyk", Aleje Brzozową i jak to mówią "zwolniłem" od przedświątecznego pośpiechu hi,hi...
https://www.relive.cc/view/vrqod5JJoyv

Cytat dnia
„Nie bądź dla siebie zbyt surowy. Jest wielu ludzi, którzy chętnie zrobią to za ciebie. Kochaj siebie i bądź dumny z tego co robisz. Nawet twoje niepowodzenia świadczą o tym, że przynajmniej próbowałeś.” Anonim


piątek, 20 grudnia 2019

idą świeta...

                             przygotowania w toku he,he... W międzyczasie, żeby nie było co to zakupy i cała reszta jest najważniejsza hi,hi... wizyta w przedszkolu na przedstawieniu Wiktorki:) Dzieciaki są fantastyczne! Warto było poczuć święta! 
 tu będzie film z jasełek


Choinka, karpie, itd.itp.  i ani się człowiek nie obejrzy, a tu ciemna noc;) Pary na tuptanie jeszcze starczyło:) lecz pisać mi się już nie chce he,he... Krótko - ciesze się, że zebrałem się, wyszedłem i podreptałem:)) Tego mi było potrzeba!
Niby niecałe osiem kilometrów, ale zaraz dalej widzę hi,hi...
https://www.relive.cc/view/vKv24nEr3o6

czwartek, 19 grudnia 2019

remis...

                        ze wskazaniem he,he... W rywalizacji powietrza i wody;) Temperatura otoczenia -2, a "Pacyfiku" +2. Jest rewelacyjnie! Kilka minut w zimnej wodzie i naturalna akupunktura w postaci miliona igiełek na całym ciele:) Szczególnie po "resecie" hi,hi... 
Parafrazując mojego biegowego guru Emila Zatopka chcesz się popluskać wejdź do zimnej wody, chcesz doświadczyć nowego życia morsuj się cały:)
Biegowo spokojna piąteczka. Dobieg tam i z powrotem daje razem dwa kilometry. Runda wokół "Bałtyku", "Adriatyku" i "Pacyfiku" to trójka i fajna rozgrzewka:)
https://www.relive.cc/view/vdvmBJAX5xO
 Świetna aura i ten radosny czas oczekiwania(Adwent). Do tego trochę czasu na bieganie i morsowanie. To tak dla zdrowia, żeby nie dać się ponieść wszechobecnemu szaleństwu zakupów, porządków i temu medialnemu szumowi.
Smutne jest to, że dzisiaj ludzie nie potrafią c z e k a ć:( Na miesiąc przed świętami kolędy, choinki i inne cuda wianki, a w święta rozczarowanie:( "teraz te święta nie maja takiego uroku jak dawniej. święta, święta i po świętach". 
A przecież czas Bożego Narodzenia to nie tylko wigilia i dwa świąteczne dni
Niestety często zaraz po świętach trudno usłyszeć w radiu kolędę:( Chociaż okres Bożego Narodzenia w kościele kończy się w niedzielę Chrztu Pańskiego (Trzech Króli) A w polskiej tradycji choinki stoją do Ofiarowania Pańskiego (Matki Bożej Gromnicznej)
No tak, bo przecież media już ludzi przygotowują do walentynek;( he,he...
 Cytat dnia
„Im dłużej na coś czekasz, tym bardziej to docenisz, gdy już to osiągniesz -- jeżeli coś jest warte posiadania, to z pewnością jest warte czekania.” - Anonim

środa, 18 grudnia 2019

na krótko...

                               bieganie w grudniu na sześć dni przed Wigilią he,he...
Wg pogody na telefonie bieganie bardzo dobre hi,hi... Nie mogę się nie zgodzić;) Bo takie było!
https://www.relive.cc/view/vXOnEn4Jo5v 

W południe na termometrze  dwanaście kresek powyżej zera:) W słońcu siedemnaście! 
Czułem się dzisiaj  jakbym biegał tydzień przed Wielkanocą, a nie Bożym Narodzeniem;)
Z rana nie dałem rady wyjść  i już myślałem, że przyjdzie mi lotać po ćmoku:(  Trafiło się jednak "okienko" w samo południe i grzechem byłoby nie skorzystać.
Obleciałem glinianki na "Bałtyku" potem Lisiniec i wyszło prawie dwanaście kilometrów. 
Komicznie wyglądają ludzie przy takich anomaliach pogodowych. Jedni na zimowo, a inni trzymają fason zimowy i pewnie gotują się w sosie własnym he,he...
Miedzy "Pacyfikiem" a "Bałtykiem" spotkałem biegacza w długich spodniach, czapce narciarce, bluzie z długim rękawem i w... rękawiczkach?? Później biegaczkę też "na długo" i dopiero na koniec młodego ściganta krótkich portkach. Śmigał tak hi,hi... że nawet nie zdążył zauważyć mojej podniesionej dłoni w geście biegowego pozdrowienia:( 
Biegaczka też nie odwzajemniła banana na mojej twarzy;) ale przynajmniej odpowiedziała głośno i wyraźnie cześć!:)
Prognozy na najbliższe dni niestety nie są ani dla biegacza, ani dla Morsa zbyt obiecujące:( Ma być ciepło jak w Hiszpanii he,he... Zatem nie ma co marzyć o bieganiu "po białym" i morsowaniu w lodowej przerębli. 
Cóż magia Bożego Narodzenia to nie piękna zimowa aura i świąteczna komercja. Liczy się obecność Bożej Dzieciny w klimacie rodziny.
Wieczerza wigilijna z Rodziną, cudowna Pasterka o północy z pięknymi kolędami...
"Jakże chciałbym, aby co dzień było Narodzenie Boże..."
Jakże chciałbym, aby co dzień, Było narodzenie Boże

Zobacz więcej na: http://piosenkireligijne.pl/mysle-o-tobie-boze/
Jakże chciałbym, aby co dzień, Było narodzenie Boże,

Zobacz więcej na: http://piosenkireligijne.pl/mysle-o-tobie-boze/

poniedziałek, 16 grudnia 2019

po...

          niedziel(i)nej jedenastce piąteczka i odnowa biologiczna w darmowym  spa he,he... Dobieg, runda dookoła glinianek i regeneracja z resetem hi,hi...
Po wczorajszych i nocnych opadach deszczu mokro, błotnisto i miejscami ślisko. Grunt wyziębiony i gdzieniegdzie zalega cienka warstwa lodu. "Pacyfik" bez "szyby" lodowej, ale na płytszym "Adriatyku" i"Bałtyku" nie wszędzie, lecz na płyciznach jest lód:)
Biegało mi się dzisiaj super! Zauważyłem ostatnio, że po dniu wolnym od biegania początek jest trudny do czasu rozkręcenia he,he... Natomiast kolejny dzień biegania to frajda od samego początku;) 
https://www.relive.cc/view/vevYV3zzzyO
Dlatego od pewnego czasu biegam pięć razy w tygodniu. Przy czym co drugi dzień dłużej. Dłużej, krócej, wolne, dłużej, krócej, dłużej, wolne... Do krótszego biegania dodaje morsowanie hi,hi... i jest fifty fifty;) 
Siedem dni do świąt. Bardzo gorący okres przedświąteczny. Sporo obowiązków, więc ile się uda nabiegać będzie fajnie. Zresztą i tak miał być tydzień regeneracyjny, czyli jak zwykle nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło;)

niedziela, 15 grudnia 2019

do, dla, i z...

                             naszą kochaną Wiktorką duchem;) Wnusia chora, więc dziadostwo hi,hi... dziadek z babcią cały czas myślą. Dziadek niby był wczoraj, ale nie mógł nie zajrzeć w trakcie biegania do malutkiej blondyneczki he,he... 

"Poomszy" jedenastka na lepszy apetyt;) Aura? Nieprzyzwoicie ciepło jak na grudzień:( plus dziesięć stopni w samo południe! Gdyby nie silny wiatr można by w krótkich gatkach hi,hi...
W tamtą niedziele zlustrowałem brzegi Stradomki i Konopki, a dzisiaj ścieżynę przy Zaciszance:) 
https://www.relive.cc/view/vxOQAjj7m2O
Było fantastycznie. Nic dziwnego widok Wiktorki i Jej uśmiech dają mi takiego "kopa" i motywacje, że mógłbym "na żywca" lecieć maraton he,he... a nawet ultra;)
Po drodze trafiła mi się pod Jasną Górą niespodzianka. Oficjalna prezentacja pomnika Króla Jana III Sobieskiego.
"Pomnik Jana III Sobieskiego dotarł na Jasną Górę. 9 grudnia stanął na placu przed głównym wejściem do sanktuarium. To dla przypomnienia o związkach króla z Matką Bożą Jasnogórską, której król przypisywał Wiktorię Wiedeńską, a z okazji zwycięstwa zorganizował tu pieszą pielgrzymkę. Tu pozostawił wiele pamiątek". 
Jeszcze info dla Gadżeciarzy he,he... Na szczytny cel.
"Andrzej Pytka do Razem dla Kuby-aukcje charytatywne:
Świąteczna aukcja od biegającego  dziadka Deja! Plan zakładał że nowe koszulki z moich startów trafią na aukcje dla Kuby na wózek! więc, w tym roku startowałem jednej w koszulce 😊
oferuje zestaw koszulki w rozmiarze L:
-39 Półmaraton Wiązowski 
-6 4F Półmaraton Praski 
oraz zimowe wyposażenie czapka i komin/chusta 

piątek, 13 grudnia 2019

jazda figurowa...

                                    a nie bieganie:( Temperatura powietrza+2, lecz gruntu niższa i dlatego marznący deszczyk zafundował mi dziś bezpłatne lodowisko he,he... Ślizgawica niesamowita! Widać zresztą po czasach na poszczególnych kilometrach. 
Na drogach gruntowych jeszcze jako tako;) Na asfalcie miejscami pod warstwa wody lód. Ale na chodnikowych płytkach i bruku masakra. Wszystkie możliwe figury akrobatyczne wykręciłem w powietrzu hi,hi... Nawet pół śruby bez gwintu;)
Rzadko gdzie Ktoś miłościwy posypał trotuar, więc ludziska chodzili trawnikami:(
https://www.relive.cc/view/v26M8j24AEO
Udało mi się wytupać prawie jedenaście kilometrów, a miało być trzynaście na trzynastego he,he... Odpuściłem jednak, bo mało to miało wspólnego z bieganiem:( Ponadto spociłem się ze strachu jak mysz przy porodzie kiedy w powietrzu trzepotałem rękoma próbując zachować równowagę hi,hi... Bałem się, że po niedawnym miesięcznym roztrenowaniu przyjdzie kolejna wymuszona przerwa. A tego bardzo bym nie chciał. Dzięki Bogu, że trzynastka okazała się znów szczęśliwa:))

„Nasza największa chwała nie leży w tym, by nigdy nie upaść, ale w tym, by podnieść się za każdym razem, gdy upadniemy.”  - Ralph Waldo Emerson

czwartek, 12 grudnia 2019

Uchu cha...

                       nie taka zima zła hi,hi... Temperatura powietrza -2, wody +2:) I tak powinno być, a może nawet zimniej he,he... Biegnąc  na "Bałtyk " zastanawiałem się co dzisiaj: "Adriatyk" czy "Pacyfik"?
Kusiła mnie "szyba" którą zauważyłem wczoraj na kąpielisku z plażą hi,hi...
Zajrzałem, więc  tylko pod brzózki nad "Pacyfikiem" i  poleciałem na pomost w "Adriatyku". Po drodze podniosłem kijka, żeby potrzaskać lód na kąpielisku. I tu zdziwko kijorek strzelił niczym zapałka:( Dopiero gdy znalazłem solidny konar udało mi się  pokonać  centymetrowy lód i otworzyć przerębel;) A siekiera w domu he,he...
Byłaby fajna akcja z rąbanki, ale źle ustawiłem telefon i dziś  w roli głównej oszroniony pomost hi,hi... Bałem się ustawić kamerkę  zbyt blisko krawędzi, aby znowu nie wykąpać  telefonu, bo pewnie powtórki z rozrywki, by nie przeżył he,he..
Mimo przeciwności losu, było rewelacyjnie:)) Po morsowaniu spotkałem Monie:) W miłym towarzystwie wyciągając nogi za Moniką hi,hi... zrobiłem połowę pętli. Pogadaliśmy, powspominaliśmy "Górkę Moniki" he,he... i Ona pobiegła na kolejną okrążenie, a ja pod ową górkę;) W sumie wyszła kapitalna piątka ze świetnym  morsowaniem:))
https://www.relive.cc/view/vPv4JVQrJ36
Aaaa jeszcze z wczorajszego wieczornego spaceru spotkanie koło Jasnej Góry z "łysym" Pewnie dlatego noce takie są upalne tzn. mroźne hi,hi...

środa, 11 grudnia 2019

ścisnął...

                  w nocy mrozik hi,hi...  W lasku Wilka i na
zacienionych bialskich polach lodowato;) Temperatura o poranku niby tylko -4, ale odczuwalna kilka kresek niższa.
 W parku Lisiniec na "Adriatyku" i "Bałtyku" pierwszy raz w tym sezonie zimowym cienka szyba he,he... Jedynie na głębszym "Pacyfiku" otwarta woda.
Dziś pierwsze kroki skierowałem na Bialską. Aleja Brzozowa, Lasek Wilka, bialskie pola i powrót przez "Bałtyk".
Włożyłem tylko koszulkę termoaktywną pod cienką kurtkę i w "strefach zimna" uciekałem przed chłodem he,he...
Wczoraj robiłem wygibasy, czyt. gimnastykę. Jeden dzień wolnego i zaraz niespodzianka;) 
Na głównej drodze nad "Bałtyk" biało czerwone słupki!!! Wreszcie Ktoś pomyślał:)) Mimo zakazu ruchu wszyscy jeździli sobie jakby to była ulica:( Nie tak dawno na maszerującą Kijarkę trąbił jakiś łebas w swoim Bolidzie Młodzieży Wiejskiej. Fakt szła środkiem, ale on nie miał prawa tam wjechać. Bo obok jest wyznaczony parking. Mało tego darł się i rzucał w tej swojej pordzewiałej puszce jakby mu sypali ogon solą hi,hi...
Zima, więc  spokojne dreptanie i budowanie bazy. Na akcenty przyjdzie czas w przyszłym roku. Na razie "nabijam" kilometry i cieszę się z tuptania w zakresie ekonomicznym he,he... 
https://www.relive.cc/view/vxOQAQPn3MO
Kapitalne jest takie spokojne tuptanie:) Bez pośpiechu, noga za nogą;) Można podziwiać otaczającą przyrodę  i jak dzisiaj sarny, które nie chciały poczekać na foto hi,hi... 
Było fajnie! Mroźno, lecz w słoneczku całkiem przyjemnie.  A moja pogoda w telefonie  twierdziła, że bieganie będzie przeciętne??? 
Jeśli aura się utrzyma to jutro prawdziwe morsownie:)

Cytat dnia
„Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku” Lao-tzu

poniedziałek, 9 grudnia 2019

wynik...

                         z dziś to 4:2 he,he... Temperatura powietrza plus cztery, a wody dwie kreski mniej;) 
Dobieg? Raczej dreptanie hi,hi... na "Bałtyk". Później runda dookoła trzech naszych akwenów o szumnych morskich nazwach i kąpiel w "Pacyfiku".
https://www.relive.cc/view/v7O9wJrEEQq
Ostatnio pluskałem się w "Adriatyku", więc żeby nie wchodzić dwa razy do tej samej wody he,he... zmiana miejsca;) 
Dzisiaj po dwóch dniach biegowych odnowa biologiczna w zimnej wodzie była kapitalna:) Od soboty coś pobolewał mnie prawy nadgarstek i "krioterapia dla ubogich" hi,hi... pomogła:)) 
Wczoraj "odkryłem" nową motywacje w moim telefonie;) W apce pogody zobaczyłem oprócz wilgotności, wschodu i zachodu słońca indeks życia > bieganie - DOBRE.
W razie gdyby wydawało mi się,  że warunki nie są dobre wystarczy spojrzeć w telefon he,he... 
Do tej pory nie miałem problemów z  motywacją, bo powtarzam sobie: *nie ma złej aury na bieganie są tylko nieodpowiednio ubrani biegacze*;)
Przy poniedziałku piąteczka na rozgrzewkę. Mrozu nie ma, ale po dobrym rozgrzaniu organizmu wejście do zimnej wody jest łatwiejsze.

 Cytat dnia
„Nie bój się iść wolno do przodu, obawiaj się jedynie stania w miejscu.” przysłowie chińskie

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13