"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


Bardzo proszę dla Kuby mojego kumpla i z góry dziękuje:)

poniedziałek, 28 listopada 2022

ostatki...

                              roztrenowania he,he... W czwartek już pierwszy grudnia i zaczynam regularne szybsze przebieranie nogami;)
Dzisiaj prawie w samo południe trzykilometrowy dobieg na kąpielisko "Adriatyku". Potem kółeczko na bosaka po plaży w *stroju organizacyjnym* Morsa hi,hi... Następnie krótkie pływanie w zimnej wodzie:)) Pięć stopni na plusie to dziś temperatura powietrza i wody:) Było fantastycznie! Szkoda tylko, że się spóźniłem, bo drepcząc  z drugiego brzegu widziałem na pomoście ubierającą się Foczkę:)) Niestety zanim obiegłem "Adriatyk" Miłośniczka zimnych kąpieli poszła sobie w kierunku parkingu:(
Powrót to dwa kilometry, więc w sumie połowa minimum niezbędnego do podtrzymania funkcji życiowych organizmu (10km;) Zresztą organizm to *cwana bestia* he,he... Podobnie jak na początku mojej przygody z bieganiem nie chciał się poddać reżimowi treningowemu hi,hi... Tak teraz po biegowym urlopie zaczyna *marudzić* - "nie, nie, nie będziemy się męczyć". Spodobał mu się leniwy tryb życia bardzo szybko, a jeszcze miesiąc temu wolne było karą;)

Cytat dnia:

„Za 20 lat będziesz bardziej rozczarowany rzeczami, których nie zrobiłeś niż tymi, które zrobiłeś źle.” - Mark Twain

Przysłowie:

„Kiedy Zdzisiek rano szroni zima jest w zasięgu dłoni"

piątek, 25 listopada 2022

namiastka...

                              zimowego morsowania jesienią he,he... Temperatura powietrza +2, a wody w "Adriatyku" +5:)
Najpierw jednak dwukilometrowy dobieg na kąpielisko w ramach rozgrzewki.
Było rewelacyjnie! Trochę biegania boso *po białym* i pluskanie w zimnej wodzie.
Dzisiejsze jesienne morsowanie powinno być wczoraj z racji Dnia Morsa hi,hi... Niestety obowiązki, ale przecież *co się odwlecze to nie uciecze*
Biegowo tylko cztery kilometry. W całym tygodniu sześć. Ostatni tydzień roztrenowania zatem po niedzieli powoli będę wracał do regularnego trenowania. 
Waga rośnie, kolana bolą i siada pozytywne nastawienie:( Musowo wracać do aktywności. Bo jak to mówią: *w zdrowym ciele zdrowy duch*

Cytat dnia:

„Jeśli celujesz w nic- trafisz za każdym razem.”  Zig Ziglar
Przysłowia:
  • „Święta Katarzyna śluby ucina”
  • „Gdyby nie Kaśka, nie byłoby Jaśka”
  • „Jak się Katarzyna głosi, tak się Nowy Rok nosi”

poniedziałek, 21 listopada 2022

dreptając...

                                  na "Bałtyk" zastanawiałem się "Pacyfik" czy "Adriatyk"? Przy kościele postanowiłem zrobię wyliczankę: "Adriatyk" - "Pacyfik" itd. Jak *piknie* na zegarku kilometr zobaczymy co wyjdzie;) Los wybrał ten ostatni he,he... więc dzisiaj kąpiel *pod brzózkami* 
Dobieg to tylko kilometr z małym *hakiem* Zatem nawet się nie spociłem;) Tym bardziej, że na termometrze tylko trzy kreski powyżej zera. Za to woda cieplejsza o pięć stopni. I tak powinno być! A najlepiej gdyby obie temperatury były niższe o pięć, sześć stopni. Krótkie pływanie po czy powrót i pierwsze dwa kilometry w tym tygodniu. Roztrenowanie trwa tzn. biegowy urlop w trakcie. Ostatnie trzy dni bez szybszego przebierania nogami. Dlatego, aby nie zardzewieć były dwie półgodzinne sesje na rowerze treningowym i trochę spacerowania. Ten tydzień jeszcze przebimbam;) Potem powoli powrót do regularnego biegania:))

W sobotę spadł pierwszy śnieg!!! Długo się nie utrzymał - niestety:( Bo byłoby dzisiaj jesienne morsowanie hi,hi... 
A i Dorka przysłała mi focie z półmaratonu w Sant cugat. Później Jasiu filmik i przyznaję żal du.ę ściskał;)
Do tej pory marzył mi się Barcelona Maraton hi,hi... Teraz doszła połówka w pod barcelońskim Cugat;) Dodatkowy plus termin w listopadzie lepszy niż marcowy, bo nie ma upału:)

Przysłowia:

  • „Dwudziesty pierwszy listopada pogodę zimy zapowiada”
  • „Gdy pogoda w Ofiarowanie, ostra zima nastanie”
  • „Jaka pogoda w Ofiarowanie służy, taka się na całą zimę wróży”

Cytat dnia: 
„Nawet gdy jesteś na właściwej drodze, inni wyprzedzą Cię jeżeli się zatrzymasz.” - Will Rogers

czwartek, 17 listopada 2022

wygibasy...

                      czyt. gimnastyka wczoraj;) a dzisiaj jesienne morsowanie he,he... 
Tylko dobieg nad "Pacyfik" i krótkie pływanie *pod brzózkami* i powrót. *Z buta* jedynie dwa kilometry, bo przecież trwa roztrenowanie. Ochłodziło się ponad dziesięć stopni. Temperatura otoczenia plus trzy, ale na "Bałtyku" odczuwalna pewnie niższa. Woda za to ciepła:) dziewięć stopni plus.
Wracając pod wiatr "łapki" mi sztywniały hi,hi... 
Było świetnie! W parku Lisiniec przy takiej pogodzie pustki. Cóż w drodze powrotnej "poświęcił" mnie delikatnie deszczyk, więc ludziska boją się takiej aury:( Wydaje mi się niepotrzebnie;)
W tym tygodniu cztery kilometry biegu a właściwie "świńskiego" truchtu he,he... I tak ma być. Po niedzieli ostatnie dni dorocznego roztrenowania zatem powoli będę wracał do normalności:))

Przysłowie:

„Od świętej Salomei zima jest w nadziei”

Cytat dnia:

„Nudzić się może tyl­ko ten, kto sam jest nudny.”  Tadeusz Kotarbiński


wtorek, 15 listopada 2022

trwa...

                         labowanie he,he... czyli roztrenowanie. Weekend wolny w gronie rodzinnym:) Wczoraj dziesięciokilometrowy marsz na mojej stałej trasie biegowej;) A dzisiaj dobieg *pod brzózki* 1km i pływanie w "Pacyfiku". Temperatura powietrza +5, wody +10. I tak powinno być. Najlepiej przy takiej samej zależności jedynie trochę zimniej hi,hi... Na przykład powietrze -10, woda +1:))
Było dziś fantastycznie! Biegowo tylko dwa kilometry:( tzn. planowo;) Braki w kilometrach uzupełniły endorfinki z kąpieli w zimnej wodzie. Połowa okresu roztrenowania minęła prawie bezboleśnie he,he... Spodziewałem się, że biegowy post będzie trudniejszy;) Widocznie *biegowy urlop* był konieczny.

Cytat dnia: 
„Życie jest tym co wydarza się, gdy jesteś zajęty snuciem planów.” - 
John Lennon

Przysłowie:

„Deszcz w połowie listopada , tęgi mróz w styczniu zapowiada”

piątek, 11 listopada 2022

mój Bieg...

                              Niepodległości. Start godz. 11:11 z Błoń Jasnogórskich. Potem osiemnastokilometrowe "kryterium uliczne" po Częstochowie z biało czerwoną Flagą:)
Aleja Sienkiewicza - Popiełuszki - Szajnowicza - Westerplatte - Armii Krajowej - Jana Pawła II - Warszawska - I Aleja Najświętszej Maryi Panny - Wolności - Niepodległości - Jagiellońska - Monte Casino - Śląska - Plac Biegańskiego -  III Aleja NMP - Sienkiewicza - Błonia Jasnogórskie.
Z dobiegiem na błonia w sumie dziewiętnaście Ku Chwale Najjaśniejszej Rzeczypospolitej.
Było dziś fantastycznie:)) Zresztą jak zawsze jedenastego listopada i drugiego maja. Na trasie wyrazy sympatii od kierowców, przechodniów, a szczególnie Dzieciaków. 
Trąbili, klaskali i *lajkowali* 
Wbiegając na Plac Daszyńskiego zostałem chyba *mistrzem drugiego planu* he,he... Pod pomnikiem JPII uroczystości z orkiestrą, a ja na tyłach;)
Na "Bieganie" starsza Pani gdy stanąłem na czerwonym świetle powiada: "odwróć się pan muszę zrobić panu zdjęcie na tle Jasnej Góry, bo to jest coś niecodziennego" A co tam nie lubię, ale jak propagowanie to na całego hi,hi...
W Alei Sienkiewicza pod Grobem Nieznanego Żołnierza kończyła się ceremonia i też Babeczki doceniły na koniec moje *poświęcenie* wykrzykując: "super, brawo, brawo!"
Jedynie pewien gościu darł się "facet szybko!!" nie wiedząc, że jak mam przyjemność to nie lubię się śpieszyć hi,hi... Poza tym świętowanie to nie ściganie;)
Roztrenowanie roztrenowaniem he,he... Lecz uczczenie biegiem Takiego Święta to obowiązek biegacza;)
W całym  minionym tygodniu dwadzieścia cztery kilometry w dwóch wyjściach. Plus dwanaście wymaszerowanych. Po niedzieli pewnie i tylu nie będzie;) Za to więcej chodzenia!

Przysłowia:

  • „Gdy mróz na świętego Marcina, będzie tęga zima”
  • „Jeśli na Marcina sucho, to Gody (25.12) z pluchą”
  • „Na dzień świętego Marcina lepsza gęś, niźli zwierzyna”

poniedziałek, 7 listopada 2022

jest...

                   dobrze he,he... regeneruję się, odpoczywam, relaksuję i staram się kontrolować *nałóg* hi,hi... łikend przebimbałem;) więc dziś  z samego rana kierunek park Lisiniec. Temperatura powietrza +9. Runda dookoła częstochowskich glinianek po czym pływanie w "Adriatyku" Woda chłodnieje i ma dziesięć stopni plus:) Jeszcze trochę jak zejdzie poniżej ośmiu będzie extra:))
Pusto z rana na "Bałtyku" cicho i spokojnie po prostu rewelacja!
Biegowo piąteczka, żeby przy tym roztrenowaniu nie zapomnieć szybszego przebierania nogami he,he...
Jutro wolne. W środę gimnastyka. Czwartek zobaczymy;) ale nie biegam, bo... W piątek Święto Niepodległości i uliczne kryterium z Flagą biało czerwoną głównymi arteriami miasta.
Biegu Niepodległości w Czewie nie ma:( Na promenadzie jest trening od świtu do zmierzchu, a na "Bałtyku" jakieś bieganie przed morsowaniem. Ja jednak uważam, że w takim Dniu jak Rocznica /104/ Odzyskania Niepodległości nie ma co się chować po *krzakach*. Trzeba manifestować przywiązanie do barw narodowych i propagować radosne świętowanie:)) Oficjele tylko składanie kwiatów, przemowy, a większość społeczeństwa nawet flagi nie zamierza wywiesić:(  

Cytat dnia:
"I tu czy tam, pamiętają o tradycji swojego narodu, bo wszyscy wiemy, że aby zniszczyć naród, wystarczy zniszczyć jego obyczaje." - Ana Tortajada

piątek, 4 listopada 2022

wbiegam...

                           powoli w roztrenowanie he,he... Nagłe odstawienie biegowych butów mogłoby skutkować wstrząsem psychicznym hi,hi... Dlatego w pierwszym tygodniu tylko trzy wyjścia. Z czego jedno było jeszcze ostatniego października;)
Tylko dwadzieścia kilometrów i kilkanaście wychodzonych.
Dzisiaj park Lisiniec i runda dookoła "Bałtyku", "Adriatyku" i "Pacyfiku". Na koniec pływanie w tej ostatniej gliniance:) 
Temperatura powietrza +13, a wody +11. Rewelacja! Chociaż woda mogłaby być przynajmniej o pięć stopni chłodniejsza. 
Regeneracja, odpoczynek i "walka z nałogiem" potrzeba zapewne, lecz nie mogę zrozumieć jednego... Biegam regularnie 50- 60 km tygodniowo cztery, pięć razy w tygodniu i ciało niczym dobrze naoliwiona maszyna funkcjonuje:)) Robię luzowanie i od razu tam coś strzyka, a tam rwie he,he... Cosik w kolanku, stopie... A rozumiem bóle od stawiennicze pewnie;) Jak u narkomana odstawienie *boli* hi,hi...
Po niedzieli powinno być lepiej, bo 11-go tradycyjne kryterium uliczne z Flagą:) Na razie "łikend" wolny;)
Cytat dnia:
„Życie nie jest koniecznością, ale jeśli już człowiek zdecydował się żyć, powinien żyć pięknie.” Marek Hłasko

środa, 2 listopada 2022

niczym...

                           Pstrowski hi,hi... wyrobiłem 500% normy;) w rywalizacji *Biegnij i spraw, aby Twój naród była narodem  biegnącym w 2022 roku* he,he...
Ruszyło wczoraj roztrenowanie;) Pierwszy listopada dzień - Wszystkich Świętych wolne:) Dziś połowa tego z tego co zawsze było minimum, czyli piąteczka. Do tego jesienne morsowanie tzn. pływanie w "Adriatyku" Było cudownie! Słonecznie, ciepło... 
Temperatura powietrza +13, a wody +12:)) Znowu zrobiłem *atrakcje* seniorom wypoczywającym  na ławeczkach cha, cha... 
Jutro odpoczynek z wygibasami zwanymi gimnastyką;) Potem luzik, bo jak urlop to urlop.

Cytat dnia:
„Działanie nie zawsze prowadzi do szczęścia, lecz nie ma szczęścia bez działania.” - Benjamin Disraeli

Przysłowia:

  • „Jak listopad ciepły - marzec mrozem przewlekły”
  • „Gdy zbyt długo złota jesień trzyma nagle przyjdzie zima”

Dzisiaj Dzień Zaduszny - wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych.

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13