"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła. Aktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia" *Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić*


niedziela, 30 listopada 2008

[152] Pierwsze treningi...

Czas laby minął. W tym tygodniu trzy treningi biegowe ( pn,śr,pt) i dwa gimnastyki. Poniedziałek dyszka, środa to samo i w sobotę piętnastka. Wczoraj  przed siódmą temperatura w okolicy zera i sucho, a po pierwszym kółku  deszczyk i zrobiło się lodowisko. Na drogach gruntowych  jako tako, ale na asfalcie  ślizgawica. W nadchodzącym tygodniu jeszcze bieganie co drugi dzień. Potem powrót do pięciu treningów tygodniowo. Przez okres roztrenowania szybko przybrałem na wadze (ponad 3kg), więc trzeba się brać do roboty..... 
Bo na razie to jestem zabiegany żółwik!
Jutro ważny dzień dla Zabieganych. Wybieramy szefa i zarząd naszego klubu:
cyt:
........................................
"Komitet założycielski zwołuje na dzień 01-12-2008 roku zebranie walne wyborcze.
Zebranie odbędzie w siedzibie Przemysłówka S.A przy ulicy Pułaskiego 25 IIp. pok.221 godzina 18:30.Głównym punktem zebrania będzie wybór Prezesa, Zarządu i Komisji Rewizyjnej oraz uchwalenie wysokości składki członkowskiej.
Obecność na zebraniu obowiązkowa.
Zapraszamy również nowych członków w nasze szeregi,ale niestety tym razem jeszcze bez prawa wyborczego"
................................................



GRATULACJE dla wybranych władz!!! Fajnie, że już zacząłeś ...

... i treningi, i blogowanie. Ja jutro mam zawody - tylko 3km, czyli luzik. Bieg nazywa się tradycyjnie: "Barbórkowo-Narciarski", ale na szczęście będzie tylko ...

~Cecylia 2008-12-05 21:12
witaj ! No to jutro trzymam kciuki ! a już dziś życzę Ci ...

... powodzenia w jutrzejszych zawodach ! Pozdrawiam serdecznie

tete 2008-12-05 22:30

niedziela, 23 listopada 2008

[151] Nowy sezon czas zacząć...

Czterotygodniowy okres roztrenowania zakończony. . Oczywiście przez cały ten czas nie wziąłem całkowicie rozbratu z bieganiem. W soboty obowiązkowo dreptane pogaduchy na Bialskiej. Z okazji Święta Niepodległości też towarzyskie bieganko, a i w międzyczasie jakieś truchty. No i jeszcze biegowa asysta Młodej Pary Zabieganych Oli i Karola. Wszystko  spoko i na luzie. Na początku roztrenowania trochę się zdziwiłem; Bo co rusz to pojawiały się jakieś bóle, a to stopy, to kolana nawet kręgosłupa szyjnego...Pomyślałem po co mi to roztrenowanie? Jak regularnie biegałem to nic mnie nie bolało! Teraz jednak wszystko się uspokoiło i czuję się naprawdę wypoczęty. Jestem głodny biegania; po prostu mnie nosi. Więc nowy sezon czas zacząć... Pierwsze dwa tygodnie wprowadzenie i zacznie się ładowanie akumulatorów. Bardzo lubię biegać po "białym" wczoraj po raz pierwszy była ku temu okazja. Zaliczyłem też pierwszy poślizg, ale bez zaliczenia gleby i pierwsze wdepnięcie w przyprószona śniegiem kałużę brrr (tego akurat nie lubię!) Co prawda prognoza długoterminowa zapowiada tylko jeszcze kilka dni z opadami śniegu, a potem powrót jesiennej aury. Czy się sprawdzi zobaczymy. Tak było ubiegłej zimy;)
  

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13