"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


Bardzo proszę dla Kuby mojego kumpla i z góry dziękuje:)

środa, 31 maja 2023

koniec...

                             maja. Od jutra ostatni miesiąc pierwszego półrocza. Czemu najpiękniejsze dni roku mijają tak szybko? Zaraz pierwszy dzień lata i  dzień zacznie się skracać:( Nie przeszkadza mi zimno, śnieg, deszcz, lód, mróz, ale nie cierpię krótkiego dnia. Tak jak uzależniony jestem od biegania, morsowania, zielonej herbaty i własnego chleba tak samo, albo jeszcze bardziej od światła słonecznego he,he...
Skoro zacząłem *od końca* to najpierw podsumowanie miesiąca. 211 kilometrów w dwudziestu wyjściach. Plus 59 wychodzone;) Pięć cotygodniowych gimnastyk. Jeden start w półmaratonie Kruszwica - Inowrocław.
A teraz dzisiejsza aktywność;) Trzynaście kilometrów na stałej przydomowej trasie zaraz po śniadaniu hi,hi... Dawno już nie spotkałem po drodze dwóch biegaczy i jednej biegaczki. Ostatnio myślałem nawet, że zostałem ostatnim biegaczem w okolicy he,he... bo tylko mijałem kijarki;)
Powrót przez jasnogórskie pole namiotowe ze slalomem między drzewami, żeby nie było nudno hi,hi...
Fajnie było!, bo z rana aura przyjazna i znośna temperatura:)
 Z drugiej strony dobrze, że nie pada;)

Przysłowie:

„Deszcz na Nawiedzenie Panny potrwa pewno do Zuzanny (06.07)”
W kalendarzu świąt nietypowych m.in. Światowy Dzień Bez MajtekMiędzynarodowy Dzień CytrynówkiDzień Rodzeństwa i inne.

Cytat dnia: 
"Ludzie pytali mnie, czemu tyle biegam - zupełnie, jakby to była jakaś forma umysłowego upośledzenia. Mówili, że jestem za stary na takie rzeczy i że to czynność nie licująca z powagą dorosłego." - Bill Rodgers, Maratończyk

poniedziałek, 29 maja 2023

przenieść....

                             musiałem dzisiejsze przebieżki z łączki nad "Bałtykiem" na ścieżkę rekreacyjną, bo na trawce opalanie na całego he,he... Twardsze podłoże, lepsze odbicie i od razu setki wyszły szybsze;)
Wcześniej piątka na stałej trasie co by się rozruszać po wczorajszej wolnej niedzieli hi,hi... W sumie na liczniku dziewięć kilometrów w wiosennym upale;) Termometr w słońcu pokazał dziś dwadzieścia osiem kresek powyżej zera! Upociłem się jak *mysz przy porodzie* ale było kapitalnie:)
Drugie pięć przebieżek wyszło najlepiej. Nic dziwnego skoro starsze małżeństwo (tak przypuszczam;) zasiadło na ławce i z zaciekawieniem przyglądali się jak śmigam szybko wolno, szybko wolno.....
Jeszcze dwa dni maja. Z tego jeden na pewno biegowy, więc na podsumowanie będzie czas. Tak czy inaczej dwusetka padnie;) Do połówki w Radomiu dziewiętnaście dni. Ostatnie siedem to już na luzie, żeby była świeżość na starcie;)
Cytat dnia:
„To nie liczba lat w twoim życiu się liczy tylko ilość życia w twoich latach.” - Abraham Lincoln

Przysłowia na dziś:

  • „Maria Magdalena zwykle rada, gdy deszcz pada”
  • „Gdy na Magdalenę pogoda, to wygoda, gdy zaś słota, to lichota”

sobota, 27 maja 2023

szansa...

                           była na biegowe spotkanie rodzinnego Team-u, ale nie wyszło:( Szkoda! bo jak mawiał Zatopek: "Zwycięstwo to wielka rzecz, ale przyjaźń jest rzeczą najważniejszą..." Dlatego wyniki nigdy nie są najważniejsze. 
Ostatni dzień tygodnia *regeneracyjnego* i dziesięciokilometrowa pętla na koncie:) W całym tygodniu tylko trzydzieści sześć kilometrów w czterech wyjściach. 
Aura biegowa była rano he,he... +10°C, ale mogłem wyjść dopiero po południu kiedy zrobiło się lato i na termometrze w słońcu słupek rtęci podniósł się do ponad dwudziestu kresek. Cóż trzeba się przyzwyczajać;)
Fajnie było! Gdybym tak *popuścił lejce* hi,hi... to może wyszłaby życiówka, bo biegło mi się niesamowicie lekko:)) Z drugiej strony to można wpaść w kompleksy czytając o Biegaczach Cyborgach he,he...
Nie chodzi nawet o rekord czasowy, ale samo pokonanie dystansu - "W tych zawodach uczestnicy muszą przepłynąć 38 km w basenie, przejechać 1800 km na rowerze i przebiec 422 km." jest wprost niewiarygodne.

Cytat dnia:

„Mierz siły na za­miary, lecz nie reali­zuj za­miarów na siłę.”  Janusz Gaudyn

czwartek, 25 maja 2023

miało...

                            być w sumie wolne. Ale apka corosa pokazała rano, że jestem *normalny* hi,hi... i zostało jeszcze pięć godzin do pełnej regeneracji.
Do niedawna cały czas "przekonywał" mnie jakoby jestem zmęczony:( Oczywiście go nie słuchałem;)
Po przedpołudniowych obowiązkach zapowiedziałem MLP *kulnę się* przed obiadem i hajda:)
Miałem zrobić krótkie truchtanko, ale znów nogi same rwały do przodu i wyszło BNP;) Nabiegałem ósemkę choć korciło mnie jeszcze to grzecznie wróciłem na obiadek:))
Jest pałer he,he... I dobra wiadomość. Za dwadzieścia trzy dni polecę XI Półmaraton Radomskiego Czerwca '76. Moja Lepsza Połowa znalazła tę imprezę i się cieszę, bo tam mnie jeszcze nie było;)
Muszę teraz *przemeblować* moje bieganie na nadchodzące trzy tygodnie. Co miesiąc połówka? rewelka:))

Cytat dnia:
„Upadnij siedem razy, ale podnieś się osiem.” - przysłowie japońskie

środa, 24 maja 2023

trzysta...

                      metrów szybko sto pięćdziesiąt wolno i tak razy dziesięć (4.51, 4.43, 4.49, 4.49, 4.49, 4.54, 4.46, 4.49, 4.49, 4.35)
Wcześniej dobieg na *mój stadion* przez Kordeckiego i Jadwigi, a powrót Wyszyńskiego. Dziewiąteczka na liczniku, bo tydzień regeneracyjny;) 
Wczoraj były wygibasy, czyli cotygodniowa gimnastyka he,he... Dzisiaj drugi dzień biegowy w tym tygodniu. Kręcąc kółka pomyślałem *nóżka podaje* i przydałby się jakiś start hi,hi...  Miała być dyszka w sobotę, lecz wyjazd "spalił na panewce" MLP przeszukuje ostatnio kalendarz biegów, więc jest szansa, że mnie gdzieś "wystawi" hi,hi...
Cytat dnia:
„Jeżeli uważasz, że możesz czegoś dokonać albo, przeciwnie, że nie dasz rady - w obu przypadkach masz rację.” - Henry Ford

Przysłowie na dziś:

„Gdy w Zuzannę burze, jesienią pełne podwórze”

poniedziałek, 22 maja 2023

wolne...

                        było wczoraj. Chociaż nie do końca, bo zabawa a wnusią to też trening he,he... Do tego wymagający;) Gdybym podliczył kroki, ile razy się schyliłem i wyprostowałem to pewnie całkiem niezłą aktywność zaliczyłem hi,hi... Uwielbiam nasze wspólne zabawy:)
Dzisiaj od rana dużo słońca i jak dla mnie gorąco;) Na początek *rozruch* tzn. piątka na stałej trasie. Potem na łączce  szybko wolno, szybko wolno... czyli seria dziesięciu przebieżek. Summa summarum dziewiątka na początek nowego tygodnia.
Z początku jak zwykle nie mogłem się rozkręcić;) Ale stumetrówki biegało mi się już rewelacyjnie lekko:)) Na koniec kiedy rozciągałem się po bieganiu znajoma *pochwaliła* mnie, że zaczynam dzień od biegania;) Fakt faktem wolę biegać rano niż wieczorem. Zwłaszcza w lecie, bo chłodniej!
Cytat dnia:
„Nie wszyscy możemy czynić wielkie rzeczy. Wszyscy jednak możemy czynić małe rzeczy z wielką miłością.” - Matka Teresa

Przysłowia na dziś:

  • „Gdy w maju żołądź dobrze okwita, dobry rok zawita”
  • „Gdy się w maju pszczoły roją, takie roje w wielkiej cenie stoją”

sobota, 20 maja 2023

lato...

                   przyszło znienacka he,he... Ostatnie temperatury w nocy to 6-8 °C, a w dzień około dziesiątej kreski powyżej zera. Dzisiaj od rana dwanaście stopni na plusie i pełne zachmurzenie:( Za to po południu 27 w słońcu!! Dla Morsa śródlądowego to niezbyt aura zwłaszcza na bieganie hi,hi...
Do południa obowiązki domowe. Potem obiad, zakupy i wreszcie hajda w bialskiepola:) Aleja Brzozowa w pełnej zielonej krasie jest rewelacyjna:)) W bialskich polach cudnie muzykują polne koniki, a w Lasku Wilka ptaki rozświergotane na maxa he,he...
Było dziś fantastycznie! A i trafiło się spotkanie z Matim, którego nie widziałem *lata świetlne* Bardzo sympatyczny młody chłopak. Swego czasu walczyliśmy razem na królewskim dystansie we Wrocławiu.  Bardzo się cieszę, że *przyznał* się do dziadka;) 
W polach usłyszałem za sobą głosy. Zerknąłem i zobaczyłem dwóch rowerzystów. Kiedy mnie już minęli jeden się odwraca i powiada: "tetę - kopa lat! poznałem Cię po charakterystycznym kroku biegowym". Chwilkę pogadaliśmy i Oni *w pedał*, a ja dalej udeptywać piasek hi,hi... 
Przy sobocie wytuptałem trzynastkę, a w całym minionym tygodniu 52 kilometry w pięciu wyjściach. W sumie miało być mniej, ale jak *nóżka podaje* to grzech nie skorzystać;)
Po powrocie toaleta, kolacja i test przepisu na bułeczki orkiszowe.  Czasem dla odmiany, bo *nie samym chlebem człowiek żyje* hi,hi... warto spróbować czegoś nowego.
Może nie piękne jak z maszyny w markecie, ale bez polepszaczy i innych dodatków. Z pełnoziarnistej mąki orkiszowej.
Lepiej smakują niż wyszły na zdjęciu. Pewnie są nie fotogeniczne;) Następnym razem trochę je *podrasuję*, żeby miały może błyszczącą skórkę z wierzchu.
Dzisiaj w kalendarzu Bernarda, a jutro Nepomucena i Wniebowstąpienie Pańskie.

Przysłowia:

„Gdy Bernard grzmi i deszczy, czerwiec z pogodą, a lipiec z wodą”
  • „Na Jana Nepomucena wiadoma już zboża cena”
  • „Mokre Wniebowstąpienie, tłuste Narodzenie”
  • „Gdy na Wniebowstąpienie słota, w jesieni będzie dużo błota”

  • Cytat dnia:
  • "A gdy Pan przestał do nich mówić, został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga."

piątek, 19 maja 2023

zapraszamy...

                                pana w niedzielę na bieg tutaj na "Bałtyku". Dostanie pan nową koszulkę i medal za darmo. Będzie pan? Zagaiły  mnie trzy fajne Laski na ścieżce między "Bałtykiem" i "Adriatykiem". Odpowiedziałem - czytałem, ale chyba nie. A dlaczego? dociekały. Bo to niedziela, więc wolne od biegania he,he... Na odchodne rzuciły jeszcze dla nas pan nie przyjdzie? Śmiejąc się dodałem dla Was to bym przyszedł hi,hi...
Biegłem w nowej koszulce z Piastowskiego Festiwalu Biegowego. Zatem moja koszulka jest jeszcze idealna więc pomyślałem czemu chcą mnie *kupić* koszulką;) 
Nigdy nie *patrzę* na propozycje imprezy biegowej przez pryzmat nagród. Nie jest dla mnie najważniejsza koszulka, medal, losowanie nagród i inne gadżety. Zwracam za to uwagę na pomiar trasy, wysokość wpisowego i klasyfikacje. Jeżeli org idzie na łatwiznę i pisze w regulaminie klasyfikacja open i K oraz M to bieg nie dla mnie. Powtarzam! nie muszą być nagrody w klasyfikacji wiekowej, ale myślę... nie tylko dla mnie wcześniej urodzonego same zaistnienie na liście jest nagrodą:)) Poza tym mogę się porównać - gdzie jest *moje miejsce w szeregu* he,he... Ostatnio w Inowrocławiu byłem jedenasty na szesnastu w M60, w M 141/170 i open 179/216.
Bieg z siódemką na 7-kę właśnie z tego powodu mnie *nie jara*. Chociaż za friko i "pod nosem" to  cienka klasyfikacja - "Generalna kobiet i mężczyzn oraz K – powyżej 12 r.ż. i M- powyżej 12 r.ż." Jak już jest firma od od pomiaru czasu to pewnie koszty podziału na klasyfikacje nie są barierą. Ogólnie wg regulaminu oszczędnościowo, ale puchary muszą być;)
Wybiegając nie miałem kompletnie pomysłu gdzie dzisiaj podążyć. Dopiero na "Bałtyku" pomyślałem, że chodziło mi po głowie zobaczyć jak postępują roboty na "obejściu ulicy św. Barbary". 
Objazdy są tragiczne:( Ale nie można powiedzieć, że praca wre, bo chociaż dzień "długi" to po szesnastej w myśl zasady: trzecia! bierz kapotę pierd.. szefa i robotę hi,hi... na budowie pusto:((
*Normę* wykonałem he,he... czyli dychę wytuptałem:) 
Po drodze nad Stradomką spotkałem fajnego jegomościa;)
W końcówce na Puławskiego drugi tego dnia ciekawy *kontakt* Gościu idący z przeciwka mówi: "spóźnił się pan z dziesięć minut" Zaskoczony myślę czyżby jakiś bieg? i pytam, a czemu?  On: po tempie widać:))
Superowe było piątkowe bieganie. Lubię śmieszne dogadywania na trasie;) Kiedyś regularnie na Lwowskiej trafiałem na dwóch Facetów, Którzy nieustanie pytali, czy gonię za autobusem hi,hi... Albo na Dobrzyńskiej pod sklepem oferujących posilenie złocistym izotonikiem;) 
Cytat dnia:
„Słabością każdej mądrej idei jest to, że sta­rają się reali­zować ją głupcy.”  Marek Hłasko

Przysłowia:

  • „Kto sieje jęczmień na Urbana, będzie pił piwo z dzbana”
  • „Na świętego Urbana wszystka rola zasiana”
  • „Na Urbana chwile jakie, mówią, ze i lato takie”

czwartek, 18 maja 2023

cieplej...

                           niż wczoraj o trzy kreski;) Kiedy wybiegałem zaczęło kropić *jak ksiądz kropidłem* he,he... Później się rozpadało na moje szczęście hi,hi... Obleciałem naokoło moich *terenów biegowych* i na na *mojej* łączce zrobiłem dziesięć przebieżek wzdłuż "Bałtyku". Nawet wykosili mi trawnik he,he... W sumie wyszła prawie dziewiątka lub jak Kto woli bez mała dziewiątka;)
Ciepły majowy deszczyk:) jest kapitalny, bo na całej trasie jest "punkt odświeżania". Lubię przebieżki, podobnie jak podbiegi. Z tym, że podbiegi mam zawsze do domu;) Przewietrzyłem płucka i odmuliłem się, bo po ostatnim starcie nastąpiła równia pochyła i forma zniżkuje. Nic dziwnego było ostro, teraz musi być spokojne codzienne tuptanie, żeby znów wejść na szczyt jak przyjdziesz się po ścigać;)

Cytat dnia:

„Codzienną pracą twoją możesz wszys­tko dob­re na tym świecie zep­suć i wszys­tko złe naprawić.”  Maria Dąbrowska

Przysłowia:

  • „Jeśli w maju śnieg się zdarzy, to lato dobrze wyparzy”
  • „Jeśli w maju często grzmot, rośnie wszystko w lot"

środa, 17 maja 2023

my...

                młodzież dwudziestego wieku wychowana nie na mleku, lecz na winie i na mlecznej margarynie. Ani z roli, ani z soli jeno z różnych alkoholi, więc taki deszczyk mnie nie zatrzyma wyrecytowałem znajomej na "Bałtyku". Która *zaczepiła* mnie koło kortów i pożałowała słowami: "ojej taki deszcz, a pan biega? chciało się panu wychodzić przy takiej pogodzie?" A pani się chciało? zapytałem. Na co Ona "ja to musiałam". Ja też odpowiedziałem zgodnie z prawdą:) Oczywiście nie omieszkałem się Jej przyznać, że uwielbiam biegać w deszczu, bo przy majowym można podrosnąć hi,hi...
Było rewelacyjnie! Nie za gorąco, bo na termometrze +10, a wg synoptyków odczuwalna +8 he,he... Kapitalnie mi się biegało:) i gęba cieszyła mi się od ucha do ucha;)
Zrobiłem cztery pętle wokół "Bałtyku" i "Adriatyku". Co z dobiegiem dało świetne dziesięć kilometrów:))
Cytat dnia: 
„Uwierz, że potrafisz i już jesteś w połowie drogi.” - Theodore Roosevelt
Przysłowia:
  • „Grzmot w maju, sprzyja urodzaju”
  • „Gdy wiatr w maju z południa wieje, wkrótce deszcz poleje”
  • „Kiedy w maju wiatr z północy, ma się u nas zimno w nocy”
  • „Grzmot w maju nie szkodzi, sad dobrze obrodzi”
  • „Widzisz bociana w wodzie, nie myśl o pogodzie”

poniedziałek, 15 maja 2023

majowy...

                       deszczyk mnie pokropił, więc pewnie jeszcze urosnę hi,hi... byle nie wszerz;) Wybiegając z domu delikatnie kropiło, ale *im dalej w las* tym deszczyk intensywniejszy. 
Uwielbiam bieganie w czasie deszczu. Szczególnie ciepłym tak jak dzisiaj, bo na termometrze +14. Na luzie obleciałem stałą przydomowa trasę i pierwsza dycha w tym tygodniu na liczniku. A na rocznym dziewięćset jeden kilometrów:) Fajnie było! Rześko, nie kurzy się;) Bzy cudownie pachną, zieleń dostała wody i pięknie wybujała. 
Wczoraj odpoczynek i regeneracja, bo zegarek twierdzi, że jestem zmęczony he,he... Fakt faktem ostatni tydzień (06.05 - 13.05) był *mocny*. Połówka i dwa kolejne dni *na dojedzenie* he,he... Potem dwa luzu i trzy 10, 8, 16 kilometrów. W rezultacie przebiegłem 76km, oraz 46 wychodziłem. Dlatego jutro *wygibasy* czyt. gimnastyka i slow 
jogging na resztę tygodnia;)
Cytat dnia:
„Zmień swoje myśli, a zmienisz swój świat.” - Norman Vincent Peale

Przysłowia na dziś:

  • „Na świętą Zofiję deszcz po polach bije”
  • „Gdy w Zofię zboże do pasa, na zimę chleb i okrasa”
  • „Na Izydora pusta komora”

W kalendarzu świąt nietypowych dzisiaj m.in. 

sobota, 13 maja 2023

na końcu...

                         wczorajszego postu stało: *bieganie to sport indywidualistów* i chyba coś w tym jest;) 
Na częstochowskim "biegu kota" biegacze mieli dziś do pokonania dziesięć kilometrów, a ja popołudniu wybiegałem niechcący dziesięć mil he,he...
Dawno nie byłem na Bialskiej zwanej Aleją Brzozową, więc naokoło podreptałem zobaczyć ją w wiosennej krasie:) Były jeszcze bialskie pola i Lasek Wilka, ale to *Brzozowa* o tej porze roku wygląda rewelacyjnie.
Trzynasty maja, ale nie piątek;) to i tak szczęśliwy dzień:)) Fajnie było! Pomimo imprezy biegowej w mieście w dawniejszej *mecce biegaczy* spotkałem trzy biegaczki i dwóch biegaczy:)
Ostatni dzień tygodnia i prawie bez mała powtórka z ubiegłej soboty hi,hi...
W całym minionym tygodniu 54 kilometry w pięciu wyjściach. Do tego wymaszerowany maraton;) i cotygodniowa gimnastyka.

Nie dziwi mnie już pytanie *niebiegaczy* - "panie na ile kilometrów ten maraton" Dlatego nie zaskoczył mnie facio na parkingu jasnogórskim pytając: "dzień dobry! pan też biegł ten maraton?" cha,cha... Fajnie byłoby gdyby zamiast dziesięciokilometrowego Biegu Częstochowskiego, albo najlepiej równolegle był jeszcze na królewskim dystansie Maraton Częstochowski:) 

Cytat dnia:
„Zbyt wielu z nas nie żyje marzeniami, ponieważ żyje swoimi lękami.” - Les Brown

Przysłowia na dziś:

  • „Gdy w maju dobry Serwacy, dobry w czerwcu Bonifacy (5.06)”
  • „Jak się rozsierdzi Serwacy, to wszystko zmrozi i przeinaczy”

piątek, 12 maja 2023

obowiązki...

                                pozwoliły wybiec dopiero siedemnasta trzydzieści. Jak  to mówią lepiej późno niż wcale he,he... Czekałem na to dzisiejsze  bieganie jak nigdy, bo od rana coś mi leżało na wątrobie;) Miałem nadzieje, że jak potuptam to przejdzie;) Przecież *bieganie jest dobre na wszystko* I tak też się stało! "Wytrząsłem' brzucho i po kolacji zrobiło się okey:) Chociaż w czasie dreptania było tak sobie. Pokręciłem się po "Bałtyku", zrobiłem pięć przebieżek i w sumie wyszła "kuracyjna" ósemka hi,hi... Aura i klimaty wiosenne super:)) Wszędzie zrobiło się zielono i pachnąco.

Cytat dnia:

„Jedyna różnica między ludźmi, którzy realizują swoje marzenia, a całą resztą świata jest to, że ci pierwsi pewnego dnia podnieśli wzrok znad książki, wstali z fotela i ruszyli na spotkanie swoich marzeń.” -  Wojciech Cejrowski
Przysłowia na dziś:
  • „Jasny dzień Pankracego przyczynia wina dobrego”
  • „Gdy słoneczko przed Serwacym (13.05) ciepło już dogrzewa, po Serwacym szron pokryje i kwiaty i drzewa”
  • „Pankracy, Serwacy i Bonifacy - źli na ogrody chłopacy”

czwartek, 11 maja 2023

powrót...

                        na *stare śmieci* czyt. stałą przydomową trasę;) Nie układałem modyfikacji i jak zwykle na bieżąco improwizowałem w którą stronę he,he...
Powiadają, że w życiu nic nie dzieje z przypadku, bo przypadki to w gramatyce.
Zawsze wszystko jest w jakimś celu tylko nie zawsze wiemy po co. Coś w tym musi być! Dzisiaj wracając zastanawiałem się w prawo, czy prosto? Spojrzałem na tablicę z nazwą ulicy i gęba na samo wspomnienie  mi się uśmiechnęła od ucha do ucha:)
Oczywiście wiedziałem, że tak się zwie ta droga, ale wczesniej nie kojarzyłem jej z wyjazdem.
Dwa dni wolnego od biegania. Wtorek w podróży, wczoraj gimnastyka i znów na początku turlałem się jak na "kwadratowych kołach" he,he... W niedziele i poniedziałek po zawodach byłem *w gazie* hi,hi... i po "połówce" bieganie było super. Widać przerwy mi nie służą;)
Dycha można powiedzieć z narastającą prędkością i rozkręceniem, bo pod koniec było już kapitalnie.
Robi się coraz cieplej. Z jednej strony fajnie, lecz jeśli chodzi o bieganie to skwar, słońce i wysokie temperatury sprawiają, że co rusz wizualizuję sobie morsowanie dla ochłody he,he...
Cytat dnia:
„Życie jest w 10% tym, co się wydarza i w 90% procentach tym, jak na to reagujemy.” - Charles Swindoll

Przysłowia na dziś:

  • „Mamert i Pankracy (12.05) mrozem kwiat poznaczy”
  • „Gdy przed Pankracym (12.05) nocą przymrozi, lato będzie przepadziste, a jesienią czasy dżdżyste”
  • „Gdy przed Pankracym (12.05) przymrozek nocny się zdarzy, zimno wiosnę zwarzy”

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13