"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


Bardzo proszę dla Kuby mojego kumpla i z góry dziękuje:)

niedziela, 31 grudnia 2023

lat temu...

                                czternaście dokładnie o dziewiątej debiutowałem z Teresą w przerębli:) Pierwszy raz wlazłem do zimnej wody hi,hi... Pierwszy raz rąbałem siekierką przerębel. Łatwo nie było;) W czasie *rąbanki* wpadłem jedna nogą w portkach z siekierą w ręku do lodowej dziury he,he... Ale było fantastycznie!!!
Dzisiaj skromny jubileusz uczciłem, a jakże morsowaniem:) Chociaż warunki raczej jesienne niż zimowe he,he... 
Cóż ostatni dzień roku, więc "rzutem na taśmę" hi,hi... było krótkie bieganie - czterokilometrowe;) dwójka na kąpielisko i tyle samo z powrotem. W międzyczasie pluskanie w zimnej wodzie:)) 
A jeszcze wcześniej pieczenie *sylwestrowego chleba* 
Bieganie, morsowanie, pieczenie domowego chleba i zielona herbata to moje pasje i uzależnienie he,he... 
Nie ma to jak dobrze zakończyć stary rok, bo jest nadzieja, że Nowy nie będzie gorszy;) czego i Wam życzę:)
Na koniec krótkie podsumowanie grudnia:
150 kilometrów biegiem w osiemnastu wyjściach. Wychodzone 70km. Cztery cotygodniowe gimnastyki. Pięć kąpieli w zimnej wodzie i sześć godzinnych sesji na rowerku stacjonarnym. 

Cytat dnia:
 "Oszczędzaj wodę pij szampana"
Przysłowia:
  • „Dzień Sylwestrowy pokaże czas lipcowy”
  • „W noc Sylwestrową łagodnie, będzie kilka dni pogodnie”
  • „Czy rok był suchy, czy było błoto, nigdy w Sylwestra nie będzie padało złoto”

Hurrra! Już nie ubywa! Dzień trwa 7 godz. 46 min, jest krótszy od najdłuższego o 9 godz. i 0 min. i jest dłuższy od najkrótszego o 4 min;)

sobota, 30 grudnia 2023

ostatnie...

                                   zakupy w tym roku he,he... i od razu melduję Mojej Lepszej Połowie to ja zdążę się kulnąć przed wyjściem na rodzinną imprezę  hi,hi...
Brzydka aura:( Pochmurno, co chwila kapie z nieba deszcz i ta szarość:( Bez śniegu brudno, szaro i nawet wychylające się za chmur słonko jakieś takie nie za wesołe;)
Zrobiłem dwa kółka na "Bałtyku" i zacząłem się zastanawiać czemu jestem taki zamulony? Przecież wczoraj niby wolne, ale na rowerku stacjonarnym godzinkę pokręciłem. Tuptam po nowobudowanych ścieżkach rekreacyjnych i eureka!!! Olśniło mnie, że ostatnio dreptam, dreptam i dlatego jestem zatuptany hi,hi... Jak nic przydałby się przebieżki, których już dawno biegałem;)
Po piątce trochę się porozciągałem i fru szybko wolno, szybko wolno... razy dziesięć:)
W czasie kiedy robiłem*grzebyk* przechodząca Pani z pieskiem powiada: "podziwiam pana!" Uśmiechając się odpowiadam nie ma za co;) Dziadek się musi ruszać, żeby nie zardzewieć, bo olej drogi he,he... I musi być w formie, aby z wnusią dokazywać hi,hi... Kobieta na to: "widać aktywny człowiek to i szczęśliwy". Też jestem babcią! Chyba Babką i to przez duże B, bo na babcie pani nie wygląda:) mówię w ramach rewanżu:) 
Pożyczyliśmy sobie jeszcze na koniec pomyślności, wszystkiego dobrego i Do Siego roku:))
Było kapitalnie! Przewentylowałem płucka, odmuliłem aparat ruchowy i ostanie dwa kilometry biegło mi się leciutko;)
Z dzisiejsza dyszką trzydzieści dwa kilometry w trzech wyjściach. Jak na tydzień poświąteczny może być;)   

Cytat dnia:

„Wystarczy dobry człowiek, by pojawiła się nadzieja.”  Papież Franciszek

Przysłowia:
  • „Eugeniego lód albo woda pokaże, czy w maju będzie pogoda”
  • „Jeśli da śnieg Eugenii, to się zima przemieni”


czwartek, 28 grudnia 2023

pod samym...

                                domem zerkam w lewo, bo ktoś mnie wyprzedza. W tym miejscu nie ma prawa;) Patrzę, a to mój cień hi,hi...
Po wczorajszej gimnastyce i dniu wolnym od biegania dziś dwunastka na stałej przydomowej trasie.
Wybiegałem o szesnastej i przy pogodnej aurze było jeszcze widno. Niestety "im dalej w las" tym coraz ciemniej he,he... Dzień jest o minutkę dłuższy od najkrótszego, a wkrótce "Na Nowy Rok na barani skok" będzie coraz lepiej:)
Ciemno dziur z kałużami nie widać:( więc turlałem się pomalutku. Na Huculskiej dwa razy zaliczyłem *wtopa* lecz na szczęście raz jednym butem, drugi raz drugim;) Zatem żadna stopa nie może się czuć pokrzywdzona he,he...
Było świetnie! sam nie wiem kiedy pyknęło dwanaście kilometrów.
Koniec grudnia, koniec roku... Nadchodzi czas podsumowania i porównania statystyk z tego roku i poprzedniego;) Może nie będzie gorszy. Zawsze na początku roku mówię sobie kolejny rok nie musi być jakiś nadzwyczajny;) Najważniejsze, żeby nie był gorszy od minionego  hi,hi... 
W kalendarzu świat nietypowych dzisiaj: Międzynarodowy Dzień PocałunkuDzień Gry w Karty;)
                                                      Cytat dnia:
„Nie pytaj czego świat potrzebuje. Pytaj, co czyni cię pełnym życia i rób to. Ponieważ tym, czego świat potrzebuje są ludzie pełni życia.”
 -  Howard Thurman

Przysłowie:

  • „Jak Jan Apostoł (27.12)ośnieżony, św. Józef (19.03) już zielony”
  • „Jak na Jana śniegu po kolana, to Józek (19.03) pociągnie trawy wózek”
  • „Jak Apostoł pokazuje, taki luty następuje”
„Niewiniątek dzień (28.12) pokaże, jaka pogoda w marcu się okaże”

wtorek, 26 grudnia 2023

po dwóch...

                         dniach bez biegania;) ale świętowania i ucztowania pora na zrzucenie "balastu" hi,hi... Kryterium uliczne na dystansie dziesięciu kilometrów na zasadzie *gdzie oczy poniosą* he,he...
Nie tylko ja miałem *pomysła* na świąteczne szybsze przebieranie nogami;) bo na trasie spotkałem kilkunastu biegających obojga płci;)  Fajnie było! Aura wiosenna he,he... Po wigilijnej zimie śniegu już nie ma:( Temperatura +10 i gdyby nie porywisty, zimny wiatr poleciałbym *na krótko* hi,hi... 
Dzisiaj co biegacz to inaczej ubrany. Ja podkoszulek i lekka, cienka wiatrówka plus czapka z daszkiem. Co niektórzy czapy narciarki, grube kurtki i nawet ze dwóch w rękawiczkach;) 
Pobiegałem przed obiadem i od razu poczułem się jak *młody bóg* he,he... Co prawda na koniec odezwała się prawa kostka:( lecz dyskomfort nie trwał na szczęście zbyt długo;)
Cytat dnia:
„Serce ludzkiej doskonałości często zaczyna bić, gdy odkryjesz zajęcie, które cię pochłania, wyzwala, stawia przed tobą wyzwania, daje poczucie sensu, radości, pasji.” - Terry Orlick

Przysłowia:

  • „Jeśli w pierwszy dzień po Narodzeniu dopiekało, będzie zima długo białą”
  • „Gdy choinka tonie w wodzie, jajko toczy się po lodzie”
  • „Gdy pola zielone, jak się Chrystus rodzi, Wielkanocnym Świętom śnieg pewnie zaszkodzi”
  • „Jaka pogoda w Szczepana panuje, taka na luty nam się szykuje”
  • „W dzień świętego Szczepana rzucają owsem w kapłana”
  • „Jak przymrozi na Szczepana, będzie wiosna od Damiana (27.02)”

sobota, 23 grudnia 2023

w wigilie...

                                      wigilii he,he... wyrwałem się na "Bałtyk" i *po białym* wytuptałem jedenaście kilometrów. W tym jedną czwartą krosikiem;) 
W całym minionym tygodniu zrobiłem czterdzieści sześć kilometrów w pięciu wyjściach. Była jeszcze cotygodniowa gimnastyka, godzinna sesja na rowerku stacjonarnym i jesienne morsowanie;)
Przyprószyło w nocy białym puchem, a i w czasie dreptania śniegowa kaszka dawała po oczach hi,hi... 
Było rewelacyjnie! Spotkałem na biegowej ścieżce jedną biegaczkę i dwóch biegaczy:) A na kąpielisku dwóch *wietrzących pachy* Morsów;) 
Przedświąteczne szybsze przebieranie nogami podniosło mi poziom endorfin i teraz czas na zasłużone świętowanie:)) 
Następne bieganie?...
                                                    ++++++++++++
 Niech blask gwiazdy betlejemskiej oświetli Wasze drogi, a Boże Narodzenie przyniesie Wam radość, pokój i miłość. Niech ten czas będzie dla Was momentem refleksji nad cudem narodzenia Jezusa Chrystusa. Błogosławieństwa Bożej Dzieciny oraz zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia!

Cytat dnia:
"....Powiła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie..." (Łk 2, 1-14)

Przysłowia:

  • „Gdy w Narodzenie pogodnie, będzie tak cztery tygodnie”
  • „Jak w Wigilię z dachu ciecze, zima długo się przewlecze”
  • „Pogoda na Wigilię Narodzenia, do Nowego Roku się nie zmienia”

czwartek, 21 grudnia 2023

wykradłem...

                             godzinkę biegową he,he... i między ubieraniem choinki, a oprawianiem karpia zrobiłem dyszkę w deszczu;) 
Najpierw dwie rundy wokół "Bałtyku" i "Adriatyku". W ramach promocji babka *poświeciła* mi gołą pupą hi,hi... Bez krempacji tuż przy ścieżce rekreacyjnej w kucki pewnie sikała;)
Potem kierunek parki podjasnogórskie. Mam dziś szczęście do Bab he,he... Na Jadwigi biegnąc w kierunku Rocha widziałem z daleka tył samochodu przy osi jezdni z włączonym kierunkiem w lewo. Pomyślałem pewnie jak przejadą auta z przeciwka skręci na podjazd i zablokuje mi chodnik. Lepiej!! zjechała na chodnik tak jakby chciała zawrócić i prawie wylądowałem na masce:( Kierowca autobusu, któremu zajechała drogę trąbi,  ja pytam: co głupia babo robisz? A kobita jedzie dalej chodnikiem. Kto wie, czy nie po jakiejś "wigilii" firmowej?
Opatrzność nade mną czuwała:) bo gdybym nie obserwował drogi tylko cisnął  to na bank by mnie walnęła i... szkoda gadać. Dzięki Bogu!   
W parku Moniuszki runda po trasie Mirka;) Później w parku Staszica połowa kółka i powrót przez Klasztorną. W między czasie fota ustrojonych Alei Najświętszej Maryi Panny i choinki na parkingu. 
Zmokłem jak przysłowiowa kura hi,hi... Ale było świetnie:)) Tego mi było potrzeba. Po obiedzie myślałem już, że dzisiaj z szybszego przebierania nogami nici, bo od rana leje deszcz i jeszcze do zrobienia tyle... Dlatego podwójnie się cieszę z wykradzionego wyjścia he,he... 

Cytat dnia:
"...Błogosławiona jest, Która uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Jej od Pana...". (Łk 1, 39-45)

Przysłowia:

  • „Jaka pogoda Tomaszowa, taka będzie i majowa”
  • „Na Tomasza najdłuższa noc nasza”
  • „Na święty Tomasz dzień się z nocą sili, mniej nocy, więcej dnia będzie po chwili”

  • Wschód słońca: 7:42, zachód słońca: 15:24. Dzień trwa 7 godz. 42 min, jest krótszy od najdłuższego o 9 godz. i 4 min. i jest dłuższy od najkrótszego o mniej niż minutęOstatni dzień astronomicznej jesieni.

wtorek, 19 grudnia 2023

dwa tysiące...

                                   kilometrów w roku 2023 dziś pękło;) Gdzie te dwa i pół, trzy, czy nawet prawie trzy i pół tysiąca jak przed laty bywało o tej porze.
Cóż mniej "lat na karku", więcej sił i *zachłanność* na kilometraż hi,hi...
Na podsumowanie i statystyki tego roku niedługo przyjdzie czas. dzisiaj dycha *z hakiem* na stałej przydomowej trasie. Pierwszy raz po roztrenowaniu. Trzeba się było pokazać, żeby miejscowi nie pomyśleli: przestał biegać chyba, bo go nie widać he,he...
Biegało mi się jak zawsze ostatnio kapitalnie:) Zasługa to pewnie idealnej pogody biegowej. Na termometrze dziesięć kresek powyżej zera!! Upragnione słoneczko i delikatny wiatr.
Ciepło, ale "Bałtyk" jeszcze pod lodową pokrywą. Ten najpłytszy z trzech lisinieckich zbiorników pierwszy zamarza i wiosną najwcześniej jest wolny od lodu.
Spotkałem znajomych Kibiców:)) jedną fajną biegaczkę i dwóch zimnolubnych *wietrzących pachy* w "Adriatyku" hi,hi... 
Jesiennie! zatem buty *letnie* i znów chciałem się ścigać;)
Cytat dnia:
                                "Bądź Mu wierny, a On zajmie się tobą, 
                                prostuj swe drogi i Jemu zaufaj!" Syr 2,6

Przysłowie:

„Pogoda na Urbana, to wielka wygrana”

 

poniedziałek, 18 grudnia 2023

rewelacja...

                           temperatura otoczenia +5, a na powierzchni *Adriatyku* po nocy cieniutka "szybka" z lodu:) Temperatura wody  na termometrze zanurzonym na pół metra +5.
Cienki lód nie wymaga rąbania siekierą he,he... bo trzaska pod naporem dłoni;) W dodatku "lodowe szkiełka" w czasie ruchu wody kapitalnie "grają". Można tego doświadczyć jedynie na indywidualnym morsowaniu, bo w tłumie "rozpalonych" Zimnolubnych nic z tego:( Jest tylko jedno *ale*... Gruby lód przy raptownym dotknięciu potrafi narobić siniaków hi,hi... cieniutki kaleczy jak żyletki. Przy czym wcale się tego czuje.
Było dziś fantastycznie! Pytają mnie czemu na filmiku ciągle spoglądam w stronę plaży? Hi,hi... odpowiedź jest prosta - w czasie kiedy byłem w wodzie przyszła na kąpielisko fajna Foczka i robiła rozgrzewkę:) Miałem nadzieje, że wejdzie do wody i ją trochę zagrzeje he,he... Niestety:( przyszła jeszcze Jedna i tak długo się rozbierały:(( że zdążyłem się ubrać i ruszyć w drogę powrotną. Szkoda to byłoby fantastyczne morsowanko:))
Dwa kilometry w ramach rozgrzewki przed i dwa po kąpieli, czyli czwórka *z buta*. Po wczorajszej dyszce wystarczy;) Jutro tylko bieganie jak się uda he,he...
Cytat dnia:
..."A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: "Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel", to znaczy Bóg z nami". (Mt 1, 18-24)

Przysłowie na dziś:

„W grudniu rzeki kryją lody, a lud cieszy się na Gody”

niedziela, 17 grudnia 2023

profilaktycznie...

                                      przed meczem z Koroną wybrałem się pobiegać he,he... Po ostatnich blamażach trudno było się spodziewać cudów. Co prawda rano dwójkami z hotelu szli na Jasną Górę;) Trener zamaskowany po same oczy najwidoczniej ze wstydu z asystentem w pierwszej parze hi,hi... Dobrze, że podniosłem sobie poziom endorfin, bo mecz znów kicha. Nie, żeby zawodnicy nie chcieli. Starają się, biegają, lecz wszystko na próżno. Brak pomysłu, taktyki i odpowiedniej motywacji:( A to już wina samego trenera i jego sztabu. Brak doświadczenia i zbytnia wiara w siebie "co to ja nie jestem". Teorie, a raczej wymysły, które w praktyce na murawie nie maja racji bytu:( Słuchając konferencji po meczowych, a i przed odnoszę wrażeni, że elokwencja jest podstawowym atutem naszego szkoleniowca. Najlepiej chyba sprawdził by się w polityce;) Rewelacyjnie odzwierciedla mecz tytuł w mediach "Korona strzeliła dwie bramki i przegrała jeden zero" hi,hi... Szkoda mi dzisiaj *Scyzoryków*. 
Dyszka podniosła mi poziom hormonów szczęścia na tyle, że oglądałem transmisje z meczu jak obrady Sejmu he,he...
Aura jesienna. Pięć kresek powyżej zera, lekki wiatr. Biegło mi się fantastycznie! Wychodzę z planem wolno, a po drodze coś mnie gna, więc muszę zaciągać "ręczny hamulec"
Było świetnie! dwa tygodnie od zakończenia roztrenowania i w zasadzie już wskoczyłem na właściwe tory;)
Od jutra tydzień przedświąteczny zatem "gorączka" przygotowań może mi pokrzyżować plany biegowe:( Mówi się trudno. Na pewno będę się starał "ukraść" co nieco czasu na szybsze przebieranie nogami;)
Cytat dnia:
"Bracia: Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie. W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was." (1 Tes 5, 16-24)

Przysłowie:

„Grudzień zimny, śniegiem przykryty, daje rok w zboże obfity”

piątek, 15 grudnia 2023

poganiało...

                             mnie dzisiaj coś he,he... i wyszła dyszka z narastającą prędkością. W "cywilizacji" czyli na mieście po zimie ani śladu. Za to na "Bałtyku" tylko *Pacyfik* wolny od białej pokrywy;) *Adriatyk* częściowo z dostępem do wody, a pierwej wymieniony cały pod białą "pierzynką".
Zrobiłem dwa okrążenie ścieżką rekreacyjną i nogi poniosły mnie na Lisiniec, hi,hi... gdzie już dawno mnie nie było.
Nóżki przebierały lekko;) układ oddechowy współpracował z aparatem ruchowym, więc było kapitalnie:)
Wychodzi, że po listopadowej, planowej przerwie od szybszego przebierania nogami wracam do normalności he,he...
A propos! Moja Lepsza Połowa już studiuje kalendarz biegów i planuje mi starty:)) Śmieję się, że jestem tylko *fizyczny*, a Ona Mój dyrektor sportowy, menadżer w jednej osobie "wystawia" mnie w zawodach hi,hi...

Cytat dnia:
„Jam jest Pan, twój Bóg, pouczający cię w tym, co pożyteczne, kierujący tobą na drodze, którą kroczysz. O gdybyś zważał na me przykazania, stałby się twój pokój jak rzeka, a sprawiedliwość twoja jak morskie fale. (Iz 48,17-19)

Przysłowie:

„Co zima przychłodzi, lato wynagrodzi”

środa, 13 grudnia 2023

wycieczka...

                           w bialskie pola miała być  dzisiaj, ale kiedy dobiegłem za Sanktuarium Krwi Chrystusa i zacząłem wykręcać piruety na zlodowaciałym śniegu odpuściłem. W moich "szosówkach" o płaskich podeszwach najlepiej wychodzi "pół śruby bez gwintu" hi,hi...
Na miejskich trotuarach śniegu, ani ani;) Mokro, ciepło +6, więc chwilami dla odmulenia "goniłem zajączka" he,he... 
Biegło mi się dziś kapitalnie:) Zresztą zawsze lubiłem i lubię rejony Alei Brzozowej. 
Pod Jasną Górą jak za "komuny" obstawa milicji;) Rocznica wprowadzenia stanu wojennego i czyżby nowy rząd miał jakieś obawy hi,hi...
Jedenaście kilometrów, a gdyby doszła jeszcze pętla w bialskich polach pękłaby piętnastka. Nic to!! Wiosna idzie he,he... zatem na wertepy się jeszcze wybiorę;)
Cytat dnia:
"Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy; lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły; biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą." (Iz 40,25-31)

Przysłowia:

  • „Kiedy na świętą Łucję mróz, to smaruj wóz”
  • „Święta Łucja głosi, jaką pogodę styczeń przynosi”
  • „Po świętej Łucji pogoda na koniec grudnia śnieg poda."

wtorek, 12 grudnia 2023

remis...

                  ze wskazaniem he,he... między temperaturą wody +5 i powietrza +5.
Dzisiaj imieniny miesiąca 12 - 12, które uczciłem pluskaniem w zimnej wodzie hi,hi... Wcześniej dwukilometrowy dobieg nad *Adriatyk* w ramach rozgrzewki. Po nocnych opadach deszczu gdzieniegdzie podłoże przyczepne, ale przy plaży breja pośniegowa, a miejscami "ślizgawka" na lodowych połaciach. 
Morsowanie czy nie? Warunki trudne z racji wiatru i zbyt wysokiej temperatury otoczenia. 
Najfajniej bywa, kiedy woda jest cieplejsza niż powietrze. Temperatura otoczenia poniżej zera np. -7, wody +2 rewelka!!!. 
W dodatku dużo białego puchu i gruby lód pozwalający wejść nań i wykuć *wannę* czyt. przerębel - "cud natury". Marzy mi się he,he... 
*Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma* Zresztą kiedyś stare wygi - Morsy z wieloletnim doświadczeniem powiadały, że każda kąpiel w wodzie o temperaturze poniżej ośmiu stopni plus ma działanie terapeutyczne. Coś w tym jest! Dziś po wyjściu z wody znów poczułem *tę* moc;) choć wcześniej od chwili wyjścia z łóżka jakoś nie mogłem się pozbierać.
Po powrocie na liczniku skromna czwórka;) I tak miało  być! Samo krótkie bieganie to trochę za mało, lecz z *wodowaniem* został "cel osiągnięty" hi,hi...
Było kapitalnie! Nawet drobny deszczyk w drodze powrotnej mi nie przeszkadzał. Zmokłem, ale ciepła herbatka z malinami i placuszki z czerwonej soczewicy na drugie śniadanie zrobiły swoje;)  
                                                      Cytat dnia:
„Najlepsze rzeczy w życiu często czekają na Ciebie na granicy strefy komfortu.”- Karen Salmansohn
Przysłowie:
„Mroźny grudzień, wiele śniegu, żyzny roczek będzie w biegu”

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13