metrów szybko sto pięćdziesiąt wolno i tak razy dziesięć (4.51, 4.43, 4.49, 4.49, 4.49, 4.54, 4.46, 4.49, 4.49, 4.35)
Wcześniej dobieg na *mój stadion* przez Kordeckiego i Jadwigi, a powrót Wyszyńskiego. Dziewiąteczka na liczniku, bo tydzień regeneracyjny;)
Wczoraj były wygibasy, czyli cotygodniowa gimnastyka he,he... Dzisiaj drugi dzień biegowy w tym tygodniu. Kręcąc kółka pomyślałem *nóżka podaje* i przydałby się jakiś start hi,hi... Miała być dyszka w sobotę, lecz wyjazd "spalił na panewce" MLP przeszukuje ostatnio kalendarz biegów, więc jest szansa, że mnie gdzieś "wystawi" hi,hi...
„Jeżeli uważasz, że możesz czegoś dokonać albo, przeciwnie, że nie dasz rady - w obu przypadkach masz rację.” - Henry Ford
Przysłowie na dziś:
„Gdy w Zuzannę burze, jesienią pełne podwórze”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz