"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


piątek, 19 maja 2023

zapraszamy...

                                pana w niedzielę na bieg tutaj na "Bałtyku". Dostanie pan nową koszulkę i medal za darmo. Będzie pan? Zagaiły  mnie trzy fajne Laski na ścieżce między "Bałtykiem" i "Adriatykiem". Odpowiedziałem - czytałem, ale chyba nie. A dlaczego? dociekały. Bo to niedziela, więc wolne od biegania he,he... Na odchodne rzuciły jeszcze dla nas pan nie przyjdzie? Śmiejąc się dodałem dla Was to bym przyszedł hi,hi...
Biegłem w nowej koszulce z Piastowskiego Festiwalu Biegowego. Zatem moja koszulka jest jeszcze idealna więc pomyślałem czemu chcą mnie *kupić* koszulką;) 
Nigdy nie *patrzę* na propozycje imprezy biegowej przez pryzmat nagród. Nie jest dla mnie najważniejsza koszulka, medal, losowanie nagród i inne gadżety. Zwracam za to uwagę na pomiar trasy, wysokość wpisowego i klasyfikacje. Jeżeli org idzie na łatwiznę i pisze w regulaminie klasyfikacja open i K oraz M to bieg nie dla mnie. Powtarzam! nie muszą być nagrody w klasyfikacji wiekowej, ale myślę... nie tylko dla mnie wcześniej urodzonego same zaistnienie na liście jest nagrodą:)) Poza tym mogę się porównać - gdzie jest *moje miejsce w szeregu* he,he... Ostatnio w Inowrocławiu byłem jedenasty na szesnastu w M60, w M 141/170 i open 179/216.
Bieg z siódemką na 7-kę właśnie z tego powodu mnie *nie jara*. Chociaż za friko i "pod nosem" to  cienka klasyfikacja - "Generalna kobiet i mężczyzn oraz K – powyżej 12 r.ż. i M- powyżej 12 r.ż." Jak już jest firma od od pomiaru czasu to pewnie koszty podziału na klasyfikacje nie są barierą. Ogólnie wg regulaminu oszczędnościowo, ale puchary muszą być;)
Wybiegając nie miałem kompletnie pomysłu gdzie dzisiaj podążyć. Dopiero na "Bałtyku" pomyślałem, że chodziło mi po głowie zobaczyć jak postępują roboty na "obejściu ulicy św. Barbary". 
Objazdy są tragiczne:( Ale nie można powiedzieć, że praca wre, bo chociaż dzień "długi" to po szesnastej w myśl zasady: trzecia! bierz kapotę pierd.. szefa i robotę hi,hi... na budowie pusto:((
*Normę* wykonałem he,he... czyli dychę wytuptałem:) 
Po drodze nad Stradomką spotkałem fajnego jegomościa;)
W końcówce na Puławskiego drugi tego dnia ciekawy *kontakt* Gościu idący z przeciwka mówi: "spóźnił się pan z dziesięć minut" Zaskoczony myślę czyżby jakiś bieg? i pytam, a czemu?  On: po tempie widać:))
Superowe było piątkowe bieganie. Lubię śmieszne dogadywania na trasie;) Kiedyś regularnie na Lwowskiej trafiałem na dwóch Facetów, Którzy nieustanie pytali, czy gonię za autobusem hi,hi... Albo na Dobrzyńskiej pod sklepem oferujących posilenie złocistym izotonikiem;) 
Cytat dnia:
„Słabością każdej mądrej idei jest to, że sta­rają się reali­zować ją głupcy.”  Marek Hłasko

Przysłowia:

  • „Kto sieje jęczmień na Urbana, będzie pił piwo z dzbana”
  • „Na świętego Urbana wszystka rola zasiana”
  • „Na Urbana chwile jakie, mówią, ze i lato takie”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13