wigilii he,he... wyrwałem się na "Bałtyk" i *po białym* wytuptałem jedenaście kilometrów. W tym jedną czwartą krosikiem;)
W całym minionym tygodniu zrobiłem czterdzieści sześć kilometrów w pięciu wyjściach. Była jeszcze cotygodniowa gimnastyka, godzinna sesja na rowerku stacjonarnym i jesienne morsowanie;)
Przyprószyło w nocy białym puchem, a i w czasie dreptania śniegowa kaszka dawała po oczach hi,hi...
Było rewelacyjnie! Spotkałem na biegowej ścieżce jedną biegaczkę i dwóch biegaczy:) A na kąpielisku dwóch *wietrzących pachy* Morsów;)
Przedświąteczne szybsze przebieranie nogami podniosło mi poziom endorfin i teraz czas na zasłużone świętowanie:))
Następne bieganie?...
++++++++++++
Niech blask gwiazdy betlejemskiej oświetli Wasze drogi, a Boże Narodzenie przyniesie Wam radość, pokój i miłość. Niech ten czas będzie dla Was momentem refleksji nad cudem narodzenia Jezusa Chrystusa. Błogosławieństwa Bożej Dzieciny oraz zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia!
Cytat dnia:
"....Powiła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie..." (Łk 2, 1-14)
Przysłowia:
- „Gdy w Narodzenie pogodnie, będzie tak cztery tygodnie”
- „Jak w Wigilię z dachu ciecze, zima długo się przewlecze”
- „Pogoda na Wigilię Narodzenia, do Nowego Roku się nie zmienia”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz