domem zerkam w lewo, bo ktoś mnie wyprzedza. W tym miejscu nie ma prawa;) Patrzę, a to mój cień hi,hi...
Po wczorajszej gimnastyce i dniu wolnym od biegania dziś dwunastka na stałej przydomowej trasie.
Wybiegałem o szesnastej i przy pogodnej aurze było jeszcze widno. Niestety "im dalej w las" tym coraz ciemniej he,he... Dzień jest o minutkę dłuższy od najkrótszego, a wkrótce "Na Nowy Rok na barani skok" będzie coraz lepiej:)
Ciemno dziur z kałużami nie widać:( więc turlałem się pomalutku. Na Huculskiej dwa razy zaliczyłem *wtopa* lecz na szczęście raz jednym butem, drugi raz drugim;) Zatem żadna stopa nie może się czuć pokrzywdzona he,he...
Było świetnie! sam nie wiem kiedy pyknęło dwanaście kilometrów.
Koniec grudnia, koniec roku... Nadchodzi czas podsumowania i porównania statystyk z tego roku i poprzedniego;) Może nie będzie gorszy. Zawsze na początku roku mówię sobie kolejny rok nie musi być jakiś nadzwyczajny;) Najważniejsze, żeby nie był gorszy od minionego hi,hi...
W kalendarzu świat nietypowych dzisiaj: Międzynarodowy Dzień Pocałunku, Dzień Gry w Karty;)
Cytat dnia:
„Nie pytaj czego świat potrzebuje. Pytaj, co czyni cię pełnym życia i rób to. Ponieważ tym, czego świat potrzebuje są ludzie pełni życia.”
- Howard Thurman
Przysłowie:
- „Jak Jan Apostoł (27.12)ośnieżony, św. Józef (19.03) już zielony”
- „Jak na Jana śniegu po kolana, to Józek (19.03) pociągnie trawy wózek”
- „Jak Apostoł pokazuje, taki luty następuje”
„Niewiniątek dzień (28.12) pokaże, jaka pogoda w marcu się okaże”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz