zakupy w tym roku he,he... i od razu melduję Mojej Lepszej Połowie to ja zdążę się kulnąć przed wyjściem na rodzinną imprezę hi,hi...
Brzydka aura:( Pochmurno, co chwila kapie z nieba deszcz i ta szarość:( Bez śniegu brudno, szaro i nawet wychylające się za chmur słonko jakieś takie nie za wesołe;)
Zrobiłem dwa kółka na "Bałtyku" i zacząłem się zastanawiać czemu jestem taki zamulony? Przecież wczoraj niby wolne, ale na rowerku stacjonarnym godzinkę pokręciłem. Tuptam po nowobudowanych ścieżkach rekreacyjnych i eureka!!! Olśniło mnie, że ostatnio dreptam, dreptam i dlatego jestem zatuptany hi,hi... Jak nic przydałby się przebieżki, których już dawno biegałem;)
Po piątce trochę się porozciągałem i fru szybko wolno, szybko wolno... razy dziesięć:)
W czasie kiedy robiłem*grzebyk* przechodząca Pani z pieskiem powiada: "podziwiam pana!" Uśmiechając się odpowiadam nie ma za co;) Dziadek się musi ruszać, żeby nie zardzewieć, bo olej drogi he,he... I musi być w formie, aby z wnusią dokazywać hi,hi... Kobieta na to: "widać aktywny człowiek to i szczęśliwy". Też jestem babcią! Chyba Babką i to przez duże B, bo na babcie pani nie wygląda:) mówię w ramach rewanżu:)
Pożyczyliśmy sobie jeszcze na koniec pomyślności, wszystkiego dobrego i Do Siego roku:))
Było kapitalnie! Przewentylowałem płucka, odmuliłem aparat ruchowy i ostanie dwa kilometry biegło mi się leciutko;)
Z dzisiejsza dyszką trzydzieści dwa kilometry w trzech wyjściach. Jak na tydzień poświąteczny może być;)
Cytat dnia:
„Wystarczy dobry człowiek, by pojawiła się nadzieja.” - Papież Franciszek
Przysłowia:
- „Eugeniego lód albo woda pokaże, czy w maju będzie pogoda”
- „Jeśli da śnieg Eugenii, to się zima przemieni”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz