o co...

                   biega? Rozumiem zakaz gromadzenia się, unikania kontaktów, rygorystycznego dyscyplinowania ludzi objętych kwarantanną. Nawoływania do przestrzegania higieny. Maseczki, rękawiczki, dezynfekowanie, odkażanie itp. Wiadomo! Bez dyskusji! Reżim sanitarny bez dwóch zdań!

Ale zakazy wyjścia z domu dla samego zostańwdomu? Straszenie co chwila wszystkich w TV /także zdrowych/ kosmicznymi karami przez jednego smutnego pana? Ograniczenie do pięciu osób w kościołach, a w autobusach do czternastu czy dwudziestu dwóch w zależności od pojemności? Przy czym kubatura kościoła do autobusu ma się jak hala sportowa do M2;)

Albo zakaz biegania przy akceptacji wyprowadzania piesków?

Czy już zwierzęta mają większe prawa jak ludzie? W czym groźniejsze jest samotne rekreacyjne bieganie dla zdrowia z dala od ludzi od spaceru z czworonogiem?

Biegam sam. Nie biję czasówek, ani długości dystansów. Wybieram miejsca gdzie nie ma ludzi to jakim jestem zagrożeniem i dla Kogo? Podobno koronawwirus nie wisi jak ebola w powietrzu?

Sami lekarze twierdzą, że długotrwały brak aktywności ludzi zdrowych i dostępu świeżego powietrzu będzie skutkował obniżeniem odporności i co gorsza zaburzeniom psychicznym.  Już ludzie skaczą sobie do  gardeł o byle co, a co będzie dalej? Jeśli to potrwa dłużej niż dwa tygodnie co bardzo prawdopodobne to w tych czterech ścianach zaczną ludzie wariować.

Mieszkańcy domków mający własne podwórka są w lepszej sytuacji, lecz miliony ludzi w blokach i kamienicach skazani są na odosobnienie jak więźniowie. Przy czym Ci drudzy za przestępstwa, a pierwsi za to, że żyją.
Miałem "przyjemność" połowę życia przeżyć w socjalizmie.  Teraz mamy kapitalizm i wiem jedno każda władza uważa, że wie najlepiej co jest dla mnie najlepsze, czego najbardziej potrzebuję i czego chcę.  Każda w samolubnym uwielbieniu przekonuje mnie czegóż to dla mnie nie robi, a w rzeczywistości traktuje mnie gorzej niż psa:( 
Też już chyba zaczyna mi odbijać;) W mediach ciągle podgrzewanie tematu.  Muszę wyjść!
Uff... Przewietrzyłem głowę na co pozwala pierwszy doktor Rzeczpospolitej. Trochę mi lepiej:)  

 Cytat na dziś:

Ty Panie Jesteś dla mnie tarczą, chwało moja, dzięki Tobie chodzę z podniesionym czołem. Psalm3