"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


niedziela, 5 kwietnia 2020

rozumiem....

jest to logiczne i rozsądne, żeby  trzymać się z dala od innych. Podobnie jak tępienie beztroskich biegaczy, Którzy zawsze muszą w stadzie mimo realnego zagrożenia. 
Każdy normalny człowiek powinien dbać o swoje i innych bezpieczeństwo, ale wszystkie skrajności są bez sensu.  Pomijam ludzi na kwarantannie, bo Tych niestety rygor całkowitej izolacji musi dotyczyć dla Ich i innych zdrowia. 
Ostatnie jednak zakazy biegania to wylewanie dziecka z kąpielą. Skoro nie ma kwarantanny całego narodu to rezygnacja z bezpiecznej aktywności na świeżym powietrzu wpłynie na jeszcze większy rozwój różnorakich negatywnych przypadłości.
Druga strona medalu to są biegacze pouczający innych biegaczy. W stylu: ..."Chcecie dalej biegać to biegajcie, tylko nie chwalcie się tym wszędzie bo urzędnicy tylko na to czekają, żeby później znowu dokręcać śrubę..." I tu jest jedno małe *ale* Co to za przyjemność z szybszego przebierania nogami, gdy w tyle głowy czai się wątpliwość przyczepi się jakiś nadgorliwiec? będę się musiał tłumaczyć? drogo będzie mnie kosztować ta przyjemność? 
Bieganie ma być dla zdrowia, dla odreagowania stresu. Czemu mam się czuć jak złodziej i nerwowo rozglądać dookoła?
Justyna Kowalczyk z Która rzadko się zgadzam;) napisała:
"Nie wszyscy mamy gdzieś swoją oporność i zdrowie zarówno psychiczne jak i fizyczne." 
Zgadzam się!! Przecież od dawna wpajali nam lekarze, że brak ruchu, długotrwałe przebywanie w zamkniętych pomieszczeniach powoduje obniżenie nastroju i odporności. Potem byle wiaterek, katarek i robi się poważna infekcja.
Do tego we wszelkiej maści mediach sprawdzone i wydumane dyrdymały:( W efekcie za dużo nerwów, za dużo negatywnych emocji, za dużo smutków:( Które niestety trzeba gdzieś rozładować, żeby nie zwariować. Już pojawiają się wisielcze humory;)
"Idzie pacjent do lekarza z okropnym kaszlem po diagnozę. Lekarz po przebadaniu mówi pacjentowi, przykro mi ma Pan nowotwór płuc. Na co pacjent uff... całe szczęście, że nie coronawirusa".

Aha, zapomniałbym z tego wszystkiego;) Odżyłem! przewietrzyłem głowę!!!
Niech sobie obniżaja odporność, byle katarek ich potem załatwi.

Czytaj więcej na https://sport.interia.pl/biegi-narciarskie/news-koronawirus-w-sporcie-justyna-kowalczyk-krytyczna-wobec-decy,nId,4422988#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Niech sobie obniżaja odporność, byle katarek ich potem załatwi

Czytaj więcej na https://sport.interia.pl/biegi-narciarskie/news-koronawirus-w-sporcie-justyna-kowalczyk-krytyczna-wobec-decy,nId,4422988#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
obniżaja odporność, byle katarek ich potem załatwi.

Czytaj więcej na https://sport.interia.pl/biegi-narciarskie/news-koronawirus-w-sporcie-justyna-kowalczyk-krytyczna-wobec-decy,nId,4422988#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Cytat dnia


„Życie jest w 10% tym, co się wydarza i w 90% procentach tym, jak na to reagujemy.” Charles Swindoll
obniżaja odporność, byle katarek ich potem załatwi.

Czytaj więcej na https://sport.interia.pl/biegi-narciarskie/news-koronawirus-w-sporcie-justyna-kowalczyk-krytyczna-wobec-decy,nId,4422988#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13