"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


wtorek, 21 stycznia 2025

dla Babci...

                                   dzisiaj ósemeczka na "Bałtyku" he,he...  a jutro coś dla dziadka hi,hi... z racji naszego święta;)
Zaraz po śniadaniu bieganie, bo potem babcia na *dyżur* do Martynki, a ja na występy Wiktorki w szkole podstawowej nr 21. Dostaliśmy od wnusi zaproszenie, ale niestety musieliśmy podzielić się miłymi obowiązkami:)
Bieganie było dziś jak zwykle świetne:) Ale niestety na drugim planie he,he... Niby święto Dziadostwa hi,hi... ale tak naprawdę  dla nas to Święto ukochanych wnuczek:)) Przecież gdyby nie One nie bylibyśmy dziadkami. Kocham Je nad życie:)) Dlatego tak skromnie o szybszym przebieraniu nogami;)
Aha jeszcze wczorajszy efekt drugiej pasji. Prosty, zwyczajny, "postny" chleb, bo przez tydzień mam odstawić pełnoziarniste pieczywo. Owoce pestkowe ziarna. Postny he,he... maka, woda i drożdże;) 
Cytat dnia: 
Moje wnuki może nie mają wszystkiego, czego chcą na tym świecie, ale mają dziadków, którzy kochają je bardziej niż cokolwiek innego na tym świecie”
- autor nieznany
Przysłowie:
„Jak Święta Agnieszka wypuści śnieg z mieszka to go nie powstrzyma 
ani do Franciszka (24.01)”
"Agnieszka li łaskawa, wkrótce w polu zabawa; Agnieszka li nielusa, 
jeszcze zimie pokusa."
"Agnieszka łaskawa puszcza skowronka z rękawa."

niedziela, 19 stycznia 2025

sprawdziło się...

                                            powiedzenie: "jaki piątek taki świątek" he,he...
Po śniadaniu msza święta na Jasnej Górze. Potem "moja" działka przygotowania obiadu;) i hajda na Bialską zwaną Aleją Brzozową. 
Na chodnikach gdzie wcześniej uprzątnięto śnieg sucho i przyczepnie:) Niestety w większości przypadków jezdnie super, a chodniki? Szkoda gadać żeby można zbić idąc, a co dopiero szybciej przebierając nogami:(
Tam gdzie ruch niewielki szosą. Poza tym częściowo trawnikami, lub pokracznym stylem, żeby nie "wyrżnąć orła" I tu muszę się przyznać he,he... Wracając przez Aleje Sienkiewicza nie skorzystałem z odgarniętych pasów tylko zrobiłem podbieg po chrzęszczącym zlodowaciałym  śniegu:))
Fakt idący "po suchym" dziwnie na mnie patrzyli;) No bo podłoże stabilne, a on walczy z odjeżdżającym nogami. Pewnie myśleli miałby łatwo, a tak się męczy po co?
Właśnie! łatwo nie znaczy lepiej, przyjemniej i ciekawiej. 
To samo tyczy trasy najkrótsza nie musi być najlepsza. Pod blokiem sąsiadka zapytała gdzie biegnę, kiedy odpowiedziałem: na Bialską od razu stwierdziła to nie w tę stronę;)

Rewelacyjnie było! Słonecznie i ciepło (+5:) Dlatego chyba po drodze spotkałem tylu biegaczy, że nie sposób policzyć;)
Przed obiadem wydreptałem jedenaście kilometrów i znów "głodny jak wilk" zasiadłem do głównego posiłku. To jedyny minus, bo wtedy mógłbym "zjeść konia z kopytami" hi,hi...

Cytat dnia:
„Jeśli jesteś samotny, kiedy jesteś sam, jesteś w złym towarzystwie.” 
Jean-Paul Sartre
Przysłowie:
„Gdy Styczeń z zimnem nie chodzi marzec, kwiecień wychłodzi”
Święty Józef pogodny, będzie roczek urodny

piątek, 17 stycznia 2025

jaki...

                   piątek taki świątek;) Mam nadzieję he,he... Dzisiejsza ósemka to czwarte i ostatnie wyjście w tym tygodniu, bo jutro wolne. Kilometraż ostatnich siedmiu dni dwadzieścia dziewięć kilometrów. Niby niewiele, gdyż do  niedawna tygodniówka to 50-60 kilometrów. Niestety dziadostwo ma swoje prawa hi,hi...
Dziś udeptywanie ścieżek w parku Lisiniec wokół "Bałtyku", "Adriatyku" i "Pacyfiku". Ślisko! więc zdarzały się akrobacje i piruety typu "pół śruby bez gwintu" he,he.... Dzięki Bogu bez zaliczenia gleby he,he...
Fajnie było! Dreptanie w tempie *ekonomicznym* bez pośpiechu;) Chociaż nie do końca, bo na *dyżur* u Martyni spóźnić się nie można;)

Cudowna sprawa, kiedy wnusia z uśmiechem wita dziadków i wyciąga ręce, żeby Ja podnieść do góry. Po czym mocno się przytula:)) 
Jutro laba nie licząc sprzątania "rejonów" hi,hi... A w niedzielę jak Bóg da może po mszy świętej, a przed obiadem Aleja Brzozowa?
Cytat dnia:
„Dzieci są żywymi wiadomościami jakie wysyłamy w przyszłość, której nie zobaczymy.” Neil Postman
Przysłowie:
„Jak styczeń zachlapany to lipiec zapłakany”

czwartek, 16 stycznia 2025

miało być...

                        wczoraj morsowanko, ale nie dało rady, więc dziś po śniadaniu czem prędzej wybrałem się na "Bałtyk" he,he... Co by zdążyć na *dyżur* u Martyni:))
Najpierw po kilometrze sprawdziłem warunki nad "Pacyfikiem". Niestety przy odwilży ciapa chlapa i błoto "po pachy" hi,hi... Potem skontrolowałem pokrywę "Bałtyku" i podreptałem nad "Adriatyk", bo na pomostach ciuchom nie grozi utytłanie;)
Kiedy dobiegłem na miejsce dwóch Morsów siedziało już w wodzie:) Żeby im nie przeszkadzać zająłem przeciwny róg kąpieliska hi,hi... Na termometrze plus jeden, lecz w nocy zapewne temperatura spadła poniżej zera. Na wodzie kasza lodowa;) miękka i krucha. Zatem bez siekiery można rękoma pokrywę pokruszyć. Jeśli ktoś moczy dłonie;) 
Było świetnie! Tego mi było potrzeba he,he...
Jak zawsze w dniu kąpielowym;) tylko czwórka *z buta*. Mimo to pluskanie w zimnej wodzie dobiło jeszcze endorfinek jakbym zrobił dyszkę;)

Cytat dnia:
„W każdej minucie złości tracisz sześćdziesiąt sekund szczęścia.” 
Ralph Waldo Emerson
Przysłowie:
„Jaka pogoda w Świętego Marcela będzie pogodna Wielka Niedziela”
-----------------------------
Wschód słońca: 07:38 Zachód słońca: 16:09. Dzień trwa 8 godz. 30 min, jest krótszy od najdłuższego o 8 godz. i 1 min. i jest dłuższy od najkrótszego o 33 min. (Czasy podano dla lokalizacji Częstochowa).

środa, 15 stycznia 2025

zmęczony...

                             trochę byłem po *dyżurze* u Martyni, więc po powrocie pomyślałem pójdę pobiegać he,he...
Odwilż od samego rana, ale w parku jeszcze można pobiegać *po białym* Dlatego wybrałem dzisiaj trasę Doroty hi,hi...
Ciepło +1 oraz mglisto;) Najpierw podreptałem w parku 3 maja, a potem Stanisława Staszica i z dobiegiem wyszła ósemka:))
Było kapitalnie! nie licząc burków które chciały za mną latać:(
Fajna aura:) Choć nie lubię biegać po ciemku to klimaty mgły w ciemnościach miejscami zjawiskowe;) niestety foty tego nie oddają:(
W zasadzie to planowałem z rana morsowanie. Śnieg padał zatem byłoby super! Niestety obowiązki nie pozwoliły. "Nic to" jak mawiał Pan Wołdyjowski do Basieńki he,he... "Co się odwlecze to nie uciecze" Nie będę mówił głośno, lecz może jutro rano;) 
Cytat dnia:
"W głębi zimy zrozumiałem w końcu, że jest we mnie niezwyciężone lato". 
Albert Camus
Przysłowie:
„Ciepła izba marzeń szczytem i tak jakoś mija styczeń”
"Jeśli w Święty Paweł śnieg albo deszcz pada, 
dobrych urodzajów spodziewać wypada."

poniedziałek, 13 stycznia 2025

cudowna...

                        zima trwa! Chociaż niektórzy już mają dość he,he... i ględzą, że "białe g....o " w mieście jest niepotrzebne. A ja tam uwielbiam bieganie *po białym* i szukam ścieżek, gdzie śnieg powyżej kostki sięga hi,hi...
Bezwietrznie. Temperatura około zera, więc idealna aura na szybsze przebieranie nogami z nazwy hi,hi... 
Z rana wizyta w przychodni z MLP. Nie liczyłem zatem na bieganie dzienne, ale wieczorne planowałem;) Jednak przy poniedziałku i to trzynastego he,he... obrobiliśmy się szybko. Dlatego w samo południe mogłem zrobić rekonesans na "Bałtyku". Spotkałem nawet jedną biegaczkę na nartach biegowych:)
Na otwarcie nowego tygodnia wyszła dziewiątka i przyznaję czuję ją w kościach hi,hi... a raczej w mięśniach.
Mimo wszystko było fantastycznie:) Lepiej tylko było wczoraj podczas zabawy na białym puchu z Wiktorką:))
Nietypowe święta: 
Przysłowia na dziś:
  • „Przyjdzie Święta Weronika zniesie jajka kaczka dzika”
  • „Weronika chustkę zrzuci wiosna od nas się odwróci”
  • „Kiedy ptaki w styczniu śpiewają to im w maju dzioby zamarzają”
  • Cytat dnia:
    „Ważne są tyl­ko te dni, których jeszcze nie znamy.” -  Marek Grechuta

sobota, 11 stycznia 2025

przepiękna...

                            zimowa aura! Mimo, że przez wiatr płateczki śniegu kłują po oczach hi,hi... 
Byłoby grzechem nie skorzystać z biegania *po białym* he,he... Było dzisiaj kapitalnie! Bajkowa sceneria;) Minus dwa stopnie na termometrze, ale w sumie ciepło hi,hi...
Dobieg pod Jasną Górę i dziewięć siedmiuset metrowych pętli pod okiem *Mamy*. Dziesiąta pętla dookoła podjasnogórskich parków, po czym powrót przez parking jasnogórski i "arcze", żeby dobić do pierwszej w tym roku dyszki he,he...
Cytat dnia:
„Tysiące ludzi w naszym społeczeństwie wiedzie życie w niemej rozpaczy, spędzając długie, męczące godziny w pracy, której nie znoszą, by móc kupić rzeczy, których nie potrzebują, żeby zrobić wrażenie na ludziach, których nie lubią.” Nigel Marsh
 Przysłowie:
„Święta Honorata figle płata”
„Kiedy w styczniu rosną trawy lipiec dla nas niełaskawy”

piątek, 10 stycznia 2025

pierwsze...

                         morsowanie w roku 2025! Aura rewelacyjna! Na termometrze temperatura otoczenia niecały jeden stopień plus, a wody w "Adriatyku" +3:) Do tego prószący śnieżek:) 
Dobieg i rozgrzewka he,he...  Potem do wody i "sprzatanie" hi,hi... lodowych tafli, żeby można było się popluskać;)
Nim zdążyłem się rozebrać na pomoście Jakiś Mors zdążył wyjść z wody, więc całe kąpielisko moje he,he...
*Z buta* tylko czwórka. Dwa kilometry tam i dwa z powrotem. Mimo wszystko było kapitalnie:)) 
Wczoraj siedem kilometrów. Dzisiaj cztery i mam chęć coś dołożyć jeszcze jutro późnym popołudniem;) Do obiadu sprzątanie "rejonów". Później do Martyni na *dyżur*. Zatem po ciemaku he,he...
7+4+? Zobaczymy ile kilometrów średnio wyjdzie na jeden dzień hi,hi...
Cytat dnia:
„Nie pozwól, by to czego nie możesz zrobić powstrzymywało Cię od zrobienia tego, co jesteś w stanie zrobić” 
John Wooden
Przysłowie:
„Gdy słońce przygrzewa na Jana Dobrego 
spodziewać się można lata pogodnego”

Dzień jest dłuższy od najkrótszego o 20 min. (Czasy podano dla lokalizacji Częstochowa).

czwartek, 9 stycznia 2025

rano...

                   deszcz, wiatr, więc pomyślałem poczekam na korzystniejsze warunki hi,hi... Przecież *nic nie muszę* he,he...
Tym bardziej, że w prognozie pogody synoptycy wieszczę rozpogodzenie i wzrost temperatury do ośmiu, dziewięciu stopni plus:)
*Dyżur* u wnusi:) Potem zakupy i jak wyszedłem po powrocie do domu termometr pokazywał +5,1. Pierwotnie miałem pokręcić się po parkach podjasnogórskich gdzie ścieżki chodem udeptuje Dorota;)
Jednak kiedy ruszyłem do głowy wpadł mi pomysł pętli z wykorzystaniem "obejścia" ulicy Barbary;)
Wytuptałem siódemkę. Na całe szczęście o dwa kilometry więcej niż siostra wychodziła hi,hi...
Było kapitalnie! Chociaż nie lubię biegać w ciemnościach:( Cóż *jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma* he,he... 
Najważniejsze, że udało się poprzebierać szybciej nogami:)) Choć nie tak szybko jakbym chciał;)
Cytat dnia:
„Nie zamiar podług sił!…” -  Adam Mickiewicz
Przysłowie:
„Styczeń, styczeń wszystko studzi – ziemię, bydło, ludzi”
PS.
z nowości;) pszenno - orkiszowy:)

wtorek, 7 stycznia 2025

święta...

                                  i po świętach he,he... Dawniej jak dzieci były małe choinka stała do Matki Bożej Gromnicznej (02.02;) Teraz *dziadostwo* się pośpieszyło hi,hi... Ksiądz po kolędzie był, Trzech Króli wczoraj, więc dzisiaj akcja rozbierania choinki:( Prawdę mówiąc szkoda drzewka, bo w tym roku w ogóle nie sypały się igły. Kolejne święta dopiero po dwudziestym kwietnia, bo w tym roku Wielkanoc późno. 
Najważniejsze, że dzień jest już dłuższy od najkrótszego o cały kwadrans! Wiadomo *na nowy rok na barani skok* 
Po dwudniowej zimie he,he... odwilż i wczesna wiosna hi,hi... Na termometrze +8 stopni! Po śniegu ani śladu:(( Nie licząc pozostałości na "Bałtyku" gdzie panuje swego rodzaju mikroklimat;) Mokro, błotnisto i szaro buro:( Piękna zimowa aura pewnie na jakiś czas przepadła:(
Dzisiaj stała przydomowa trasa i spokojna ósemka:)
Chciałoby się dłużej, ale obowiązki nie pozwalają. Cóż każde wyjście nawet najkrótsze jest fajne;) Kilka kilometrów szybszego przebierania nogami jest zawsze  lepsze od "leżenia bykiem" hi,hi... 
Miało być prawdziwe, zimowe morsowanie he,he... I znów trzeba poczekać na śnieg, mróz i lód.
Wczoraj była świąteczna gimnastyka, a co dalej? pełna improwizacja;) Zapewne bieganie musi być i będzie! Do tego w międzyczasie kąpiel w zimnej wodzie i oczywiście pieczenie domowego chleba:))
W kalendarzu świąt nietypowych dziś: Dzień Dziwaka 
Cytat dnia:
„Da­no ci życie, które jest tyl­ko opo­wieścią. Ale to już two­ja spra­wa, jak ty ją opo­wiesz i czy um­rzesz pełen dni.” 
 Marek Hłasko
Przysłowia:
  • „Kiedy w styczniu rośnie trawa marna w lecie jest potrawa”
  • „Gdy w zimie nie było śniegu to go wiele spadnie w Kwietniu”
  • "Jeśli w styczniu deszcze leją nie ciesz się wielką nadzieją."
  • "Po styczniu jasnym i białym będą w lato upały."

niedziela, 5 stycznia 2025

do wnusi...

                                 i z powrotem, żeby zdążyć na przyjście drugiej he,he...
Trójka tam, a w drugą stronę z "naddatkiem" i ósemka przed niedzielnym obiadem hi,hi...
Minus dwa, ale bez wiatru:) Częściowo *po białym* he,he... więc bieganie rewelacja:)) 
Jutro znowu "niedziela" hi,hi... lecz jeszcze nie mam planów;)
Zobaczymy! Rano do kościoła, bo Uroczystość Objawienia Pańskiego zwana świętem Trzech Króli
Do tradycyjnych zwyczajów związanych ze Świętem Trzech Króli należy pisanie kredą na drzwiach liter C+M+B (to skrót od wyrażenia „Christus Mansionem Benedicat” – „Niech Chrystus błogosławi ten dom”; często zamiast litery C widnieje K) oraz rok.
Cytat dnia:
"Powiedzcież nam Trzej Królowie, chcecie widzieć Dziecię? 
Ono w żłobie nie ma tronu, ni berła nie dzierży, 
a proroctwo jego zgonu, już się w świecie szerzy." 
Przysłowie:
„Gdy styczeń burzliwy z śniegami lato burzliwe z deszczami”
  • „Gdy Trzech Króli (06.01) mrozem trzyma będzie jeszcze długa zima”
  • „Na Trzech Króli słońce świeci wiosna do nas pędem leci”
  • "Gdy Trzej Królowie szarugą częstują, w Zielone Świątki słotę przewidują". 
  • "Gdy Trzy Króle pogodą obdarzą, nie zasypiaj ranków, gospodarzu."

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13