z samego do piekarni rana po świeże bułeczki he,he...
Po śniadaniu oprawianie choinki i... elektryzująca myśl - szybko poszło to może tak bieganie "za dnia"?
Nie lubię biegać po ciemku:( Nie wiem czemu ciemności mnie ograniczają. Może nie fizycznie, ale mentalnie. Zawężona perspektywa nie daje mi poczucia takiej wolności jak za widoku he,he... Kiedy jest jasno i widzę przed sobą otwarty teren to czuję się jak ten kowboj na prerii hi,hi...
Jeszcze wychodząc cień wątpliwości, bo bieganie, czy może morsowanie? hi,hi... Gdyby było zimowo - śnieg, lód, mróz pewnie stanęłoby na zimowej kąpieli;) Niestety aura jesienna mglisto i cztery kreski na plusie:( więc bez żalu postawiłem na bieganie z przebieżkami:)
Dwie pętle wokół "Bałtyku" i "Adriatyku" po czym na koniec seria dziesięciu przebieżek:)) na mojej ścieżce;)
Ciekawa sprawa zawsze stały odcinek pokonuję w 23, 22 sekundy. W porywach 21s. Dziś na jednej z kolejnych przebieżek pojawiła się para biegaczy. Chłopak zero reakcji na dziadka he,he... A młoda Dziołszka z uśmiechem łapka w górę na powitanie:)) Odwzajemniłem biegowe pozdrowienie i fruuuu.... Patrzę na zegarek i nie wierzę rekord!!! Moją stałą przebieżkę zrobiłem w osiemnaście sekund!! Nie ma jak super motywacja hi,hi...
Wczoraj na rowerku stacjonarnym bawiłem się podobnie;) Po dwudziestu minutach pedałowania sześćdziesiąt sekund w przód szybko i minutka wolno do tyłu;) razy dziesięć. Później jeszcze dokręcenie do czterdziestu pięciu minut.
Świetnie mi się dzisiaj nieco szybciej przebierało nogami:) Kusiło mnie nawet, żeby jeszcze, ale robota przedświąteczna czekała he,he... Zatem grzecznie wróciłem robić obiad he,he...
W ostatnim dniu tygodnia wyszła fajna ósemka:) Co dało przebieg tygodniowy 30km.
Wracając z "Bałtyku" spotkała mnie miła niespodzianka. Z daleka widzę miotającego się psiura:( Myślę znów będzie "jazda bez trzymanki". Nagle paczę;) Gościu bierze pupila za obrożę i czeka aż przebiegnę:)) Wow! są jeszcze mądrzy Psiarczykowie:) Podziękowałem, a jakże za ten gest życzliwości:))
Rzadko się zdarzają takie dobre dni;) A dzisiejszy wyjątkowy, bo obrobiłem się i jeszcze mogłem popisać hi,hi...Cytat dnia:
„Bądźcie samoukami, nie czekajcie aż was nauczy życie”
- Stanisław Jerzy Lec
Przysłowia:
"Gdy ciepło na Dominika, ostra zima nas dotyka."
"Gdy Makary pogodny, cały styczeń chłodny."
"Dzień świętego Makarego pewnie przepowiada,
czy we wrześniu pogoda, czy też ciągle pada."
- „Ile słońca na Makarego, tyle ciepła wrześniowego”
- „Na świętego Dominika wszędzie śpiew ptactwa zanika”
- „Jaka pogoda Tomaszowa (21.12) taka będzie i majowa”
- „Na Tomasza najdłuższa noc nasza”
- „Na święty Tomasz dzień się z nocą sili, mniej nocy,
- więcej dnia będzie po chwili"



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz