zima...

                        wreszcie przyszła:)) kapitalne bieganie po białym puchu:)

Wczoraj sypało, dzisiaj sypie jak tak dalej pójdzie szykuje się cudowne morsowanie w prawdziwie zimowej scenerii:))

Dziś tak się zaaferowałem fantastyczną aurą, że ani się obejrzałem, a na zegarku dycha! Zanim wróciłem doszła jeszcze bez mała piątka. Było rewelacyjnie! Nawet zrobiłem sobie idąc za przykładem Ani R. śnieżnego orzełka he,he...

 Rewelacyjna piętnastka!

Mięciutko pod nogami, wokół czysta biel i chyba dlatego na "Bałtyku" wysyp biegaczek:)) 

Tak biegaczek, bo naliczyłem chyba z dziesięć kobiet i tylko jednego biegacza. Dziewczyny uśmiechnięte, zadowolone widać cieszą się też zimowymi klimatami:))

 

Cytat dnia:

"Szczerze współczuję tym, którzy twierdzą, że śnieg nie ma zapachu ani smaku. Biedni są ci, dla których biały puch pokrywający świat to po prostu zmarznięta woda. Żal mi wszystkich, którym zima kojarzy się tylko z przymusem noszenia ciepłych ubrań i odśnieżaniem szyb samochodowych przed wyjazdem do pracy. Bo przecież zima to… bajka." - Dawid Rosenbaum