bardzo ciepło i duszno mimo zapowiadanego chłodzenia.
Szykuje się chyba jak w roku ubiegłym podział Polski na dwie strefy pogodowe. Północ chłodna i deszczowa oraz południe suche i gorące:(
Nie zabrałem picia, a w bialskich polach i Lasku Wilka punktów nawodnienia brak.
Dlatego ostatni, osiemnasty kilometr leciałem spragniony jak pies z wywieszonym językiem;)
Wcześniej poharcowałem po krzaczorach, wertepach i piachach delektując się beztroskim hasaniem na bezludziu:)
Uwielbiam tamte tereny za świeże powietrze i ciszę zakłócaną tylko przez świergot ptaków.
głośność na full
Osiemnastka na początku nowego tygodnia to niezła zaliczka;) Jadnak dzisiejsza aura jak na dłuższe wybieganie zbyt letnia. Zdecydowanie lubię chłodniejsze klimaty. Latem w czasie upałów wolę wstać wcześniej kiedy powietrze jest rześkie i słoneczko nie piecze;)
Dziś kiedy stanąłem w drzwiach MLP skwitowała krótko kąpałeś się, że jesteś taki mokry?
Dziś kiedy stanąłem w drzwiach MLP skwitowała krótko kąpałeś się, że jesteś taki mokry?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz