
13 maja 2007 roku w Łodzi na 4Mbankmaraton przebiegłem swój pierwszy maraton. Niezapomniane było to przeżycie!
Do tej pory na koncie mam dwadzieścia jeden "normalnych" maratonów;) trzy kaliskie setki i dziesięć krótszych biegów ultra.
Trzynastego maja 2010 roku "stuknęło" mi też przebiegnięcie 10.000km - udokumentowanych w dzienniczku biegowym.
2020 rok jest dla mnie szczególny, bo w tym roku obchodzę dwudziestolecie mojego biegania:)) To na tyle historii;)
Dziś jubileuszowo pobiegałem sobie tam gdzie przed laty przygotowywałem się i marzyłem, aby zostać maratończykiem.
Fajnie było! Powspominałem stare dobre czasy. Ileż to już minęło czasu, ile to kilometrów mam już w nogach. Najcenniejsze to oczywiście dwudziestoletnie doświadczenie, chociaż cały czas wciąż się uczę czegoś nowego;) Każde wyjście nawet na tę sama trasę jest inne. Inna aura, inne samopoczucie i zawsze jest coś nowego tylko trzeba się rozglądać he,he...
Trzynastego maja 2010 roku "stuknęło" mi też przebiegnięcie 10.000km - udokumentowanych w dzienniczku biegowym.
2020 rok jest dla mnie szczególny, bo w tym roku obchodzę dwudziestolecie mojego biegania:)) To na tyle historii;)
Dziś jubileuszowo pobiegałem sobie tam gdzie przed laty przygotowywałem się i marzyłem, aby zostać maratończykiem.
Fajnie było! Powspominałem stare dobre czasy. Ileż to już minęło czasu, ile to kilometrów mam już w nogach. Najcenniejsze to oczywiście dwudziestoletnie doświadczenie, chociaż cały czas wciąż się uczę czegoś nowego;) Każde wyjście nawet na tę sama trasę jest inne. Inna aura, inne samopoczucie i zawsze jest coś nowego tylko trzeba się rozglądać he,he...
Cytat dnia
„Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.” Św. Augustyn
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz