trening przed dwunastogodzinnym fedrowaniem he,he...
Co nie znaczy, że przez tydzień będę leżał "bykiem" hi,hi... Coś tam podreptam;) Choćby na rozgrzewkę przed morsowaniem niedzielnym, czy czwartkowym:) Ale już takich ponad godzinnych wyjść nie planuję. Odpoczywam i regeneruję się. Oczywiście aktywnie! chodząc, pedałując na rowerze stacjonarnym i ćwicząc gimnastykę.
Za tydzień o tej porze (21) będziemy już *na dole* dwieście metrów pod ziemią he,he... Będzie się działo hi,hi...
Na razie wspomnień czar;)
2008
2010
2011
My z Kubą po raz czwarty. Historia lubi się powtarzać. Znów będzie z nami w składzie sztafety świetna Para:) W 2010 i 11 była Ania z Grześkiem, a w tym Krysia z Adamem. Super!
Za tydzień o tej porze (21) będziemy już *na dole* dwieście metrów pod ziemią he,he... Będzie się działo hi,hi...
Na razie wspomnień czar;)
2008
2010
2011
My z Kubą po raz czwarty. Historia lubi się powtarzać. Znów będzie z nami w składzie sztafety świetna Para:) W 2010 i 11 była Ania z Grześkiem, a w tym Krysia z Adamem. Super!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz