slow...

                 jogging znowu he,he... Pomalutku najpierw Bialska zwana Aleją Brzozową, a potem wizytacja Morsów na "Bałtyku"

Niedzielna dyszka przy minusowej temperaturze kapitalna:)

Wracając od Sanktuarium Krwi Chrystusa spotkałem dwóch znajomych biegaczy, Których bardzo dawno nie widziałem:) oraz dwa sympatyczne bałwanki hi,hi...

W ogóle dzisiaj spotkałem tylu znajomych, że nieraz przez miesiąc nie jestem w stanie zobaczyć;) 

 

Na koniec motywująca ciekawostka, która podnosi na duchu;) 

Na maratonachpolskich.pl Damian udostępnił tekst:

"Natrafiłem na takie info: 🇵🇱Jan Morawiec - najstarszy żyjący Mistrz Polski w Maratonie - 1 stycznia obchodził swoje 88 urodziny. Łodzianin to "legenda polskiego biegania". Pan Jan biega od ponad 60 lat. Od zawsze był związany ze sportem – kolarstwo, boks, lekkoatletyka. Zawodowo biegał do 1968 roku. W 1962 roku został mistrzem Polski w Maratonie będąc już na "emeryturze" - dziadek, pradziadek ani na chwilę nie zwalnia tempa. Maratończyk, Mistrz Świata i Polski ma lepszą kondycję fizyczną od niejednego nastolatka👊
Pan Jan przebiegł ponad 130 maratonów, a jego kolekcja medali i nagród jest imponująca. Ustanowił cztery rekordy Polski:
- w 1998 roku 100 km pokonał w 9h 33min 11s (M-65),
- w 2003 roku 15 km pokonał w 1h 7min 7s (M-70),
- w 2003 roku również ustanowił rekord Polski w półmaratonie w kategorii (M-70) wbiegając na metę z czasem 1h 37min 44s
- w 2004 roku Maraton pokonał w 3h 31min 32s (M-70).
Pan Jan biega co drugi dzień, a systematyczność i wola walki dają mu znakomite rezultaty. Jak sam przyznaje: „Bieganie jest cudownym lekiem na całe zło”. Brawo i Wielki Szacunek 👊"