dwa kilometry w ciągu pierwszych dwóch dni nowego tygodnia:) Jest dobrze. Tylko, żeby tego czasem nie... nie napiszę, aby nie zapeszyć he,he...

Znam ten ból, bo niestety też mi się to w mojej "karierze" hi,hi... przytrafiło:( Myślę prawie każdy pasjonat szybszego przebierania tego doświadczył.
Po zaznaniu tej przypadłości niby każdy wie coby nie przeginać, lecz endoriny i euforia potrafią skutecznie wyciszyć rozsądek he,he...
Po wczorajszej dwunastce nadbrzeżem Stradomki i Kopnopki dziś Aleja Brzozowa, Lasek Wilka i bialskie pola.

„Jakie jest Zwiastowanie, takie będzie i Zmartwychwstanie”
„Gdy przed Zwiastowaniem ruszy się pszczoła, to mokrą wiosnę nam przywoła”
Kontuzje mają jeden plus;) powrót jest wspaniały (nie jeszcze nie wróciłem ale jestem na dobrej drodze)
OdpowiedzUsuńAdam i tej drogi się trzymaj;)
OdpowiedzUsuń