zamierzałem zrobić rekonesans biegowy ścieżki nad Stradomką.
Ostatnio wracając od Wiktorki i przechodząc przez most na Zaciszańskiej zapisałem sobie w pamięci, żeby sprawdzić mapę.
Oczywiście ścieżki to nie ulice, więc to co na ekranie może różnić się od tego w rzeczywistości diametralnie. Z mapy wychodziły dwie opcje lecąc od Zaciszańskiej wzdłuż Stradomki dalej prosto w kierunku Niepodległości, lub odbić w prawo jak Konopka. Wybrałem wariant drugi, bo postanowiłem po powrocie na Zaciszańską zbadać jeszcze ścieżkę w druga stronę do Przestrzennej.
Konopką dotarłem po niecałych pięciu kilometrach tylko pod Jagielońską, bo dalej niestety chaszcze:) A szkoda:( Spokój, cisza, świeże powietrze, pusto nie licząc kilku amatorów browara na świeżym powietrzu hi,hi...
W drugą stronę do Przestrzennej kilometr z małym hakiem he,he... Bo dalej znów wertepy. W obie strony po przeciwległych brzegach nieco ponad dwa kilometry. W sumie z dobiegiem chodnikowym ponad dwanaście kilometrów. Z czego dycha w terenie:)
Fajnie było! Spokojnie, na luzie zlustrowałem teren i nawet pstryknąłem kilka fotek dla udokumentowania inspekcji hi,hi...
Muszę jeszcze sprawdzić wersje pierwszą, czyli wzdłuż Stradomki do Niepodległości i później dalej do Krakowskiej. Potem kiedyś może udałoby się przeskoczyć nad Wartę?
Udany pierwszy dzień tygodnia;) czyli ostatni tydzień marca też taki powinien he,he...
Jutro mam zamiar odwiedzić bialskie pola, a tzn, że może coś więcej poszuram hi,hi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz