"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


sobota, 31 maja 2025

to był maj...

                                        he,he... Dziś ostatni dzień biegowy piątego miesiąca roku.
Najpierw dwie rundy wokół częstochowskich glinianek na popularnie zwanym "Bałtyku".
Później dziesięć podbiegów pod Krzyżem Pielgrzyma na jasnogórskim polu namiotowym:) W sumie prawie lub niecała dyszka;)
Fajnie było chociaż od rana bardzo ciepło:( Narzekali wszyscy, że maj zimny, więc na koniec pokazał, iż potrafi być lipcem hi,hi... 
Fajnie mi się biegało! Choć zbyt szybki ten wysoki wzrost temperatury jak dla mnie dla Morsa śródlądowego he,he...
Zapowiadają cały przyszły tydzień upalny, więc chyba trzeba będzie zacząć biegać wczesnym rankiem. Zgodnie z powiedzeniem: *najpierw bieganie potem śniadanie"
Jutro pierwszy dzień czerwca, czyli wszyscy świętujemy Dzień Dziecka hi,hi... Dziś koniec miesiąca, zatem garść statystyki:
158 kilometrów wybiegane w szesnastu wyjściach. Osiemdziesiąt sześć wychodzonych. Cztery cotygodniowe gimnastyki i osiem czterdziestopięciominutowych sesji na rowerku stacjonarnym:) Nie jest źle, lecz zawsze mogłoby być lepiej he,he...
Cytat dnia:
„Najlepsze rzeczy w życiu często czekają na Ciebie na granicy strefy komfortu.” Karen Salmansohn
Przysłowie:
„Deszcz na Nawiedzenie Panny potrwa pewno do Zuzanny (06.07)”

czwartek, 29 maja 2025

środa....

                            czyli środek tygodnia;) i drugie bieganie w tym tygodniu. Dzisiaj bieganie interwałowe he,he... dziesięć razy sześćset metrów szybko - jak dla mnie hi,hi... a pomiędzy dłuższymi odcinkami krótsze stupięćdziesięciometrowe wolne. Najpierw jednak dobieg na "Bałtyk" i chwila wygibasów he,he... Potem siedem i pół kilometra właściwego treningu i powrót. W sumie dziesięć kilometrów. 
Fajnie mi się brykało:)) I mimo przesuwających się z wiatrem chmur deszczowych nie zlało mnie he,he... Trafiłem w okienko pogodowe;) Wcześnie rano z MLP dwa razy musieliśmy się chronić pod parasolem. 
Dziwne tylko, że dziś tak szybko leciały mi te sześćsetki? Poprzednio co rusz zerkałem na zegarek, a tu jeszcze, jeszcze...
Nie powiem czuję w kościach i mięśniach trening, ale jakoś specjalnie się nie upodliłem hi,hi...
Cytat dnia:
„Jeżeli uważasz, że możesz czegoś dokonać albo, przeciwnie, że nie dasz rady 
- w obu przypadkach masz rację.” - Henry Ford
Przysłowia:
  • „Maria Magdalena zwykle rada, gdy deszcz pada”
  • „Gdy na Magdalenę pogoda, to wygoda, gdy zaś słota, to lichota”
  • „W zimne maja ranki trudno spotkać kocanki”
  • „Ślub majowy - grób gotowy”
  • "Jeśli w maju grzmot, rośnie wszystko w lot."

Dawno nie raportowałem;) a tu:
Dzień trwa 16 godz. 7 min, jest krótszy od najdłuższego o 24 min. i jest dłuższy od najkrótszego o 8 godz. i 10 min. 
(Czasy podano dla lokalizacji Częstochowa).

wtorek, 27 maja 2025

labowałem...

                               wczoraj hi,hi... chociaż nie do końca;) ale biegania, ani rowerku nie było, bo świętowałem z *Babcią* Dzień Matki he,he... 
Dzisiaj bieg poranny, a raczej przedpołudniowy;) "Bałtyk" i "orbita" wokół "Bałtyku" i "Adriatyku". Na tym pierwszym akwenie zauważyłem fantastyczną rodzinkę:))
Po rozruchu i 4 kilometrach na mojej ścieżce zrobiłem serię dziesięciu przebieżek:)
Biegało mi się rewelacyjnie! Wróciłem przez jasnogórskie parkingi i w sumie wyszła fajna ósemka:)
Ten tydzień ma być regeneracyjny;) więc pomalutku, bez napinki, żeby wypocząć he,he... 
Cytat dnia:
„Cisza jest czasami najlepszą odpowiedzią.” - Dalai Lama XIV
Przysłowia:
  • „Jeśli deszcze w maju, wszystko rośnie jak w gaju”
  • „W maju zbiera pszczółka, zbierajże tez i ty ziółka”
  • „Kiedy maj zimny, a w czerwcu deszcz pada, 
  • gospodarz pełne stodoły posiada”
  • „Kto się w maju urodzi, dobrze mu się powodzi”

niedziela, 25 maja 2025

przy niedzieli...

                                         he,he... odwiedziny Alei Brzozowej czyli Bialskiej;) O tej porze roku ta miejscówka jest najpiękniejsza:) Szkoda tylko, że coraz dłuższy jej odcinek staje się zwyczajną ulicą:((
Kiedyś "brzozowa" i pętla w bialskich polach to był stały sobotni punkt programu. Niestety stare, dobre czasy i... tamci Ludzie już nie wrócą hi,hi...
Dycha w pierwszy dzień tygodnia na dobry początek była super! Ciepło. Nawet za bardzo he,he... Dwadzieścia kresek powyżej zera na termometrze. Dzięki Bogu wiaterek nieco łagodził grzanie słoneczka;)
Powrót od "przodu" Jasnej Góry i na szczęście zdążyłem przed niezapowiedzianą wizytą naszej kochanej Wnusi:))
Cieszę się z dzisiejszego biegania, bo jutro może być ciężko. Dlatego jakoby co "co masz zrobić jutro zrób dzisiaj to będziesz miał wolne" hi,hi... 
Aha! jeszcze mój wczorajszy "wyczyn" w drugiej pasji;) Powszedni, żytnio pszenny na zakwasie i maślance.
Cytat dnia:
„Za 20 lat będziesz bardziej rozczarowany rzeczami, których nie zrobiłeś niż tymi, które zrobiłeś źle.” - Mark Twain
Przysłowia:
  • „Wody w maju stojące szkodę przynoszą łące”
  • „Jeśli w maju deszcze na dworze, to jesienią chleb w komorze”
  • „Częste deszcze w całym maju chleb i siano nam dawają”
  • „Póki w maju wiatr z północy, ma się u nas zimno w nocy”
  • "Jak w maju plucha, to w czerwcu posucha."

piątek, 23 maja 2025

czwarty...

                          i ostatni dzień biegowy w tym tygodniu. Trzydzieści siedem kilometrów w czterech wyjściach. Gdyby nie dzisiejsza dycha byłby tydzień dziesiątkowy he,he... 
Kolejne bieganie po południu:( Niestety moje ulubione poranne bieganie na razie musi poczekać hi,hi...
Dzisiaj orbitowanie wokół glinianek;) i na koniec pod Krzyżem Pielgrzyma na jasnogórskim polu namiotowym dziesięć podbiegów:)
Fajnie było! Nawet z cieknącym nosem he,he... Musiałem się "pokazać", bo  obserwowało mnie troje smakoszy *złocistego izotonika* i nie tylko hi,hi...
Jutro znowu napięty program dnia;) Do południa sprzątanie rejonów;) Potem dyżur u Martynki:)) A popołudniu mecz Rakowa. Gdzieś tu jeszcze muszę wcisnąć cotygodniową gimnastykę, czyli wygibasy;)
Cytat dnia:
„Do­pomóż dzi­siaj od­chodzącym chwi­lom, by jut­ro były war­te wspomnień.” 
 Małgorzata Stolarska
Przysłowia:
  • „Jak w maju plucha, to w czerwcu posucha”
  • „Dużo chrabąszczów w maju, proso będzie jakby w gaju”
  • „Gdy w Zuzannę (24.05) burze, jesienią pełne podwórze”


środa, 21 maja 2025

w Łodzi...

                    wczoraj spacerowanie na dystansie ponad sześciu kilometrów to biegania nie było;)
Dzisiaj od rana jakiś zapchany nos:( skrobanie w gardle:( Czyżby baza wirusów została uaktualniona o łódzkie zarazki he,he... 
Do południa obowiązki - rzecz święta! więc dopiero przed siedemnastą hajda na stałą przydomową trasę:) Spokojna dziewiątka. Trzecia w tym tygodniu i pewnie nie ostatnia hi,hi...
Temperatura +25 i gdyby nie orzeźwiający wiatr  byłoby trudno. Wydolnościowo okej, ale nogi ciężkie:( Cóż nie zawsze jest łatwo i przyjemnie;) 
Czasami trzeba się pomęczyć he,he... Mimo wszystko było fajnie:))
Kolejne kilometry dodane do akcji i będą zapewne kolejne. Zachęcam do przyłączenia się do klubu.
Cytat dnia: 
„Pracuj mocniej nad sobą niż nad swoją pracą.” -  Jim Rohn
Przysłowia:
„Na Jana Nepomucena (21.05) wiadoma już zboża cena”
  • „Gdy w maju żołądź dobrze okwita, dobry rok zawita”
  • „Gdy się grzmot w maju odezwie na wschodzie, rok sprzyja sianu i zbożu w urodzie”
  

poniedziałek, 19 maja 2025

ptaszki...

                       na moim "Bałtyku" cudownie śpiewają:)) Dlatego nie mogę zrozumieć biegaczy ze słuchawkami na uszach. Przecież takie radosne świergolenie to najpiękniejsza muzyka:) Prawdę mówiąc to w ogóle nie potrafiłbym odciąć się od słuchania otoczenia i własnego ciała. Cóż biegacze tak jak normalni ludzie hi,hi... są różni;)
Dzisiaj brak mocy przerobowych na poranne bieganie he,he... więc wyjście dopiero po powrocie z dyżuru u Martyni.
Drugi dzień pod rząd biegowy;) Wczoraj szlifowanie miejskich trotuarów. Zatem dzisiaj "Bałtyk" i dwie pętle dookoła glinianek oraz dziesięć przebieżek na *mojej ścieżce*
W sumie prawie dziewiątka dorzucona do akcji: Run With Us - Każdy kilometr się liczy! Każdy przebiegnięty kilometr to 10zł na wsparcie podopiecznych Ośrodka Socjoterapii w Kiernozi. Rzadko biorę udział w różnych internetowych eventach, ale skoro nic mnie to nie kosztuje, a i tak biegam to grzechem byłoby nie pomóc;) Zachęcam! Kto ma konto na Stravie klika tylko dołącz do klubu i aktywności przenoszą się automatycznie:)
Cytat dnia:
„Nawet gdy jesteś na właściwej drodze, 
inni wyprzedzą Cię jeżeli się zatrzymasz.” - Will Rogers
Przysłowia:
  • „Kto sieje jęczmień na Urbana, będzie pił piwo z dzbana”
  • „Na świętego Urbana wszystka rola zasiana”
  • „Na Urbana chwile jakie, mówią, ze i lato takie”
  • "W Urbana, miły chłopie, siej len i konopie."
  • „Gdy Bernard (20.05)grzmi i deszczy, czerwiec z pogodą, a lipiec z wodą”

niedziela, 18 maja 2025

hej descyk...

                        mnie pokropił he,he... i osuszył wiatyr;) A na koniec jeszcze słonko przyświeciło:) Dziewięć kilometrów szlifowania miejskich chodników hi,hi... i było fantastycznie:))
Przed południem lało, więc pomyślałem po południu powinno być lepiej. Miałem rację! Po śniadaniu temperatura oscylowało wokół sześciu stopni, a później wzrosła do ośmiu;) Fakt! po drodze przyglądali mi się podejrzanie, bo chwilami padało dość intensywnie;) Na szczęście koło komendy policji spotkałem biegaczkę:) Zatem nie tylko ja jak wariat latam w deszczu hi,hi... Zmokłem przyznaję, lecz przynajmniej nie czułem, że się spociłem he,he...
Biegało mi się rewelacyjnie! Jakby ktoś dał mi przysłowiowego kopa he,he...
Wczoraj dzień bez biegania. Dlatego mogłem się oddać mojej drugiej pasji. Tym razem zrobiłem chlebek  kukurydziany:)) 
Cytat dnia:
„Wpat­ruj się w niebo i śpiewaj z ra­dości, 
gdyż słońce otu­la cię ciepłem i op­ro­mienia światłem - za darmo.” 
 Phil Bosmans

Przysłowia:
  • „Jeśli w maju śnieg się zdarzy, to lato dobrze wyparzy”
  • „Gdy się w maju pszczoły roją, takie roje w wielkiej cenie stoją”
  • "Grzmot w maju, sprzyja urodzaju."

piątek, 16 maja 2025

po anglosasku...

                                      he,he... pięć kilometrów na półkilometrowej pętelce;) Tam i z powrotem trzy kilometry z góry na dół i do góry hi,hi... więc można powiedzieć bieg górski hi,hi... Jak to mawiał kiedyś Verdi czasem trzeba się upodlić he,he... W sumie ósemka w ostatnim dniu biegowym tego tygodnia. 
Fajnie było! Lubię pod górę bardziej niż z góry;) Cieszę się, że wpadł mi do głowy taki pomysł na dzisiejsze bieganie:) Trzeba wymyślać różne "wariacje" biegowe, aby nie było nudno he,he... Choć nigdy na bieganiu nie może być nudy hi,hi...
Zbieg okoliczności? przypadek? podobno tylko w gramatyce;) Dziś fejs zapodał mi wspomnienie z roku 2011 na tej samej trasie;)
Czternaście lat temu!!! To ja miałem piątkę z przodu he,he... Ale ten czas leci:(
Aura w dalszym ciągu "Zośkowa" hi,hi... Pochmurno tylko dziesięć kresek powyżej zera i przelotne opady deszczu. Znów miałem fart, bo wstrzeliłem się w okienko pogodowe;)
Uwielbiam bieganie w deszczyku! Takim prawdziwie majowym, ciepłym:)) Po którym się podobno jeszcze rośnie he,he...
Aha! W całym mijającym tygodniu dwadzieścia dziewięć kilometrów w trzech wyjściach. I tak miało być;)
PS na Stravie przystałem do klubu;) - Biegnij z nami - Każdy kilometr pomocy się liczy!
Cytat dnia:
„Nadzieja jest matką głupich, 
co nie przeszkadza jej być uroczą kochanką odważnych.” 
 Stanisław Jerzy Lec

Przysłowia:

  • „Kiedy w maju wiatr z północy, ma się u nas zimno w nocy”
  • „Gdy wiatr w maju z południa wieje, wkrótce deszcz poleje”
  • „Grzmot w maju, sprzyja urodzaju”
  • „Jeśli w maju często grzmot, rośnie wszystko w lot”
  • "Niedługo trwa deszcz majowy, tyle, co łzy młodej wdowy."

środa, 14 maja 2025

sześćsetki...

                                zgodnie z planem:) Wczoraj miały być wygibasy he,he... Ale wyjazd do stolicy... województwa hi,hi... pokrzyżował plany;) "Co się odwlecze to nie uciecze"! Gimnastyka będzie jutro. Może i dobrze, bo zapowiadają zimną Zośkę he,he... 
W dzień najwyżej dziesięć stopni plus i intensywne opady deszczu. Jak zwykle "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło" hi,hi...
Dobieg na "Bałtyk", dziesięć razy sześćset metrów żwawo;) a pomiędzy sto pięćdziesiąt świńskiego truchtu he,he...
Fajnie było! Płucka przewentylowane! Odmulenie również mentalne;)
Powrót przez jasnogórskie pole namiotowe i w sumie prawie dwunastka na liczniku:)
W tym tygodniu jeszcze tylko jedno bieganie w planie hi,hi... Nawet "człowiek nie czuje jak mu się rymuje" he,he...
Cytat dnia: 
"Najgorsza walka, to walka z samym sobą. 
Nigdy nie wiesz czego możesz się spodziewać."
Przysłowia:
  • „Pankracy, Serwacy i Bonifacy gdy z przymrozkiem stają, lato zimne dają”
  • „Pankracy, Serwacy, Bonifacy, każdy swoim zimnem raczy”
  • „Na świętą Zofiję (15.05) deszcz po polach bije”
  • „Gdy w Zofię zboże do pasa, na zimę chleb i okrasa”
  • „Na Izydora pusta komora”

poniedziałek, 12 maja 2025

niedzielne...

                                           świętowanie przyjęcia po raz pierwszy przez naszą Wnusię Pierwszej Komunii świętej przeszło do historii:)
Uroczysta Msza święta w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa. Potem rodzinne ucztowanie, ale w międzyczasie udało mi się z moimi obu Wnusiami trochę się pobawić;) A to bardzo ważne:)) Wieczorem dla kolanka he,he... pokręciłem przez godzinę lekcyjną hi,hi... na rowerku stacjonarnym, więc "leżenia bykiem" nie było he,he... 
Dzisiaj po śniadaniu stała przydomowa trasa i dziewiątka na otwarcie nowego tygodnia;)
Aura iście biegowa! Słonecznie i dziesięć stopni plus! Biegało mi się rewelacyjnie! Niestety limit czasowy ograniczony z uwagi na zaplanowane poniedziałkowe zakupy:(
Dziś jeszcze w ramach drugiej pasji;) pieczenie domowego chleba:) Chociaż nie pochwaliłem się ostatnim już zjedzonym hi,hi...
Maj to miesiąc poświęcony Najświętszej Maryi Pannie. Nabożeństwa majowe, zwane też "majówkami", to tradycyjne katolickie nabożeństwa, które odbywają się w maju w kościołach i kapliczkach ku czci Matki Bożej. Najważniejszym elementem majówki jest Litania Loretańska i modlitwa "Pod Twoją Obronę".  
Cytat dnia: 
Któż byłby w stanie wymyślić Najświętszą Pannę?  św. Teresa z Lisieux
Przysłowia:
  • „Jasny dzień Pankracego przyczynia wina dobrego”
  • „Gdy słoneczko przed Serwacym (13.05) ciepło już dogrzewa, po Serwacym szron pokryje i kwiaty i drzewa”
  • „Pankracy, Serwacy i Bonifacy - źli na ogrody chłopacy”
  • "Pankracy, Serwacy, Bonifacy, każdy swoim zimnem raczy"
  • "Przed Pankracym nie ma lata, po Bonifacym mróz ulata."
  • „Gdy w maju dobry Serwacy, dobry w czerwcu Bonifacy (5.06)”
  • „Jak się rozsierdzi Serwacy, to wszystko zmrozi i przeinaczy”

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13