

Bieganie jest chyba jedną z niewielu dyscyplin, które szybko uzależniają.

Przy czym szybko "zachłysnęły" się hormonami szczęścia i przyszło przetrenowanie, znużenie, brak motywacji oraz swego rodzaju wypalenie biegowe.
Dlatego wszystkim początkującym nieśmiało radzę: *cierpliwości! wolniej jedziesz, dalej zajedziesz* czego jestem najlepszym przykładem hi,hi...
Mentorze
OdpowiedzUsuńPowoli i powoli dystans i czas.
Dzięki Tobie po 9 miesiącach urodziła się połówka potem złamałem godz. Na 10 km a po 14 miesiącach będziemy biec maraton!
Jaki ja przy TOBIE niecierpliwy jestem;)
;) Adam dzięki mnie? nie. Dzięki swojej sile charakteru:) Wielkie brawa i oby tak dalej:))
OdpowiedzUsuńCharakterek mam😜 lecz ogrom pozytywnej motywacji który dostaje od TWOJEJ OSOBY robi wspaniałą robotę!!!!
OdpowiedzUsuńDzieki MENTORZE !!!
Adam jeśli tylko udaje mi się Kogoś zarazić moją pasją i Mu pomóc to dla mnie ogromna satysfakcja :)
OdpowiedzUsuń