zabawy w budowlańca wieczorkiem na lepsze spanie wyszedłem pobiegać;)
Miała być dzisiaj gimnastyka, lecz z wygibasami muszę się wstrzymać do jutra jak się coś "nie urodzi" he,he...
1. Zrobiłem w parku Lisiniec dychę, wykapałem się o dwudziestej
pierwszej w "Pacyfiku", przyjąłem po treningu złocisty izotonik i mogę
przyznać szczerze: tego mi było potrzeba!
2. Dzięki uprzejmości firmy New Level Sport otrzymałem do przetestowania wkładki monitorujące zużycie butów biegowych Mino.
Wkrótce zapodam coś więcej;)
3. Zaproszony zostałem przez jednego z organizatorów Grzegorza Dorsa na ciekawą imprezkę dla biegaczy i maszerów NW:)
W tym roku już po jednej pustyni (Błędowskiej;) hasałem he.he... Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie to zdobyte doświadczenie;) wykorzystam na Siedleckiej:)
Do 23 lipca została przedłużona niższa opłata startowa /40zł/:)
Biegam by żyć, żyję, więc biegam
"NIGDY WIĘCEJ WOJNY! TO POKÓJ, POKÓJ
MUSI KIEROWAĆ LOSAMI NARODÓW I CAŁEJ LUDZKOSCI”
- Św. Jan Paweł II
"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
Aktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"
wtorek, 14 lipca 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ośmiornica wydaje się ekscytująca ale to chyba bardzo trudny i wymagający bieg. Coś w sam raz dla takiego wspaniałego i optymistycznego biegacza jak Ty :-)
OdpowiedzUsuńKarolina fajnie, że tak uważasz:-) ale jestem tylko zwykłym truchtaczem. Lecz jeśli pobiegniemy razem te osiem kilometrów po piachu to spoko damy radę ;) W Twoim towarzystwie to będzie super przygoda :)
OdpowiedzUsuńTomek, po tak miłym komentarzu nie pozostało nic innego jak się zapisać co też zrobiłam....Oj, oj, oj ....
OdpowiedzUsuń