nie miałem takich butów jak biegam:) Dzisiaj je "ochrzciłem" czerwcowym deszczykiem. W nocy padało. Później przestało i do kościoła oraz z powrotem suchą noga się udało przejść;) Potem obieranie ziemniaków, zmywak he,he... Ogólnie pomoc w szykowaniu obiadu. Obrobiłem się szybko i mówię MLP zanim dzieciaki przyjdą zdążę się kulnąć! A leć! czyli zielone światło hi,hi... Nim się ubrałem na biegowo zaczęło padać;) Właściwie kropić, a to za mało, żeby mnie zatrzymało he,he...
Dobieg na "Bałtyk" dwie pętle wokół częstochowskich zbiorników i sześć stumetrowych przebieżek. W sumie znów siódemka:) Coś ostatnio lubią mnie te "kosy" hi,hi...
Było krótko, ale rewelacyjnie! Nie za gorąco! Tusz nawilżający z nieba niczym strefa odświeżania na zawodach;) Zdecydowanie lepiej biega mi się bez dropa;) Stopa z tyłu idzie wysoko, więc działa jak wahadło;) Nie czuję żadnego dyskomfortu ze strony łydek, albo achillesa przed czym mnie ostrzegano. Biega mi się lżej i jakoś dynamiczniej:) Do tego ten luz w okolicy śródstopia i palców kapitalna sprawa.
Korciło mnie "jeszcze trochę" hi,hi... lecz rozsądek podpowiadał: nie przeginaj! Dzieci przyjdą na obiad. Musisz się, wziąć prysznic i wyglądać na wnusię:) Udało się ogarnąć!
Pierwszy dzień tygodnia i pierwsze kilometry na dobry początek:)) Fajnie było!
Wiosna to najpiękniejsza pora roku! Dzień dziś trwa 16 godz. 45 min, jest krótszy od najdłuższego o 1 min. i jest dłuższy od najkrótszego o 9 godz. i 3 min. Do końca astronomicznej wiosny pozostały 3 dni. Niestety wkrótce zacznie dnia ubywać:(
Cytat dnia:
„Żyjesz tylko raz, ale jeśli robisz to dobrze, raz wystarczy.” - Mae West
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz