wczoraj na biegowo, a dzisiaj imieniny w zimnej wodzie he,he..
Dobieg nad *Adriatyk* przez *Pacyfik* to dwa kilometry. Powrót podobnie, więc w sumie czwórka imieninowa:) Licząc razem jako dzień po dniu wychodzi dwunastka hi,hi...
Ochłodziło się! w nocy -1, ale zanim się pozbierałem temperatura otocznie podskoczyła o trzy kreski;) Za to woda cieplutka +7 °C:))
Było rewelacyjnie! Wypluskałem się jak młody he,he... Aha dopiero w domu zorientowałem się, że na filmiku jest dziś Mistrz drugiego planu - Mors "wietrzący pachy" hi,hi...
Jutro odpoczynek i sesja na rowerku stacjonarnym. To znaczy, że sobota pracująca, czyt. biegowa;)
Przysłowia:
- „Gdy w marcu topnieje, to na wiosnę mróz bieleje”
- „Kiedy w marcu deszczu wiele, nieurodzaj zboża ściele”
- „W marcu mgły, powódz za sto dni”
- „Deszcze marcowe zbożu niezdrowe”
- „A po marcu, co mgłą raczy, tyleż lato się napłacze”
- „Ile razy marzec mgłą uraczy, tyle niepogody w lecie znaczy”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz