się jak zawsze przy schodach i słyszę za plecami: "ja zrobiłam dzisiaj trzynaście tysięcy kroków, a Ty?" Spoglądam przez ramię i widzę trzy Pielgrzymki idące stopniami w moją stronę. W tym czasie Ta Druga powiada: "ja mam piętnaście od wczoraj." Pierwsza: "Co Ty ja tylko dziś trzynaście, a Ty od wczoraj piętnaście?" Zerknąłem na zegarek i myślę - nie będę się chwalił, ale ja przez dwie godziny wytuptałem prawie dwadzieścia cztery tysiące he,he...
Po wspinaniu schodami stanęły przy mnie i Pierwsza mówi do Drugiej: "zrób tak jak ten pan!" Wywołana do tablicy sapnęła i rzecze: "co Ty żebym tu została." Patrzę Babeczce w oczy i prawię - Czemu Pani nie wierzy w siebie? Na pewno dałaby Pani radę. Taka młoda Kobitka to założyłaby nogi za szyję! Skoro ja dziadek mogę to Pani też! Spojarzały na mnie obie i pytają: "A ile pan ma lat?" Jak zwykle mówię - trzydzieści dwa. I od razu widząc malujące się na Ich twarzach zdumienie dodaję - *na jedną nogę* hi.hi... Ruszyły pod górkę, a ja po chwili za Nimi. Mijając Je usłyszałem jeszcze: "Patrz to jest kondycja! Uśmiechając się zerkam na zegarek i myślę - to jest motywacja! aż dostałem skrzydeł;)
Zmodyfikowałem dzisiaj moją stałą trasę, aby nabiegać ciut więcej kilometrów w ramach treningu głowy, a przy okazji nóg he,he... Planowałem w granicach piętnastu kilometrów, a wyszła siedemnastka:)) Fajnie mi się biegało! Tylko nie wiem czemu cały czas mnie cosik goni hi,hi... Przecież to nie wyścigi! więc zaraz hamuje;)
W całym minionym tygodniu czterdzieści sześć kilometrów w czterech wyjściach. Do tego cotygodniowa gimnastyka i osiemnaście kilometrów wychodzone.
Cytat dnia:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz