zima tej jesieni he,he... Zwłaszcza na "Bałtyku". Ośnieżone drzewa, krzaki i biały puch pokrywający wszystkie śmieci i brudy. Nasypało śniegu i wciąż sypie:) Super! wszędzie czysto, biało i widno:)) Przez dłuższą chwilę wyszło nawet słoneczko i dopiero w jego blasku oświetlony iskrzący się śnieżek tworzył fantastyczną aurę w zimowym klimacie.
Zima to wolne, spokojne bieganie i budowanie bazy pod kolejny sezon. Dlatego bieganie po śniegu jest świetne. Trzeba uważnie stawiać stopy, żeby nie wyrżnąć *orła* hi,hi... Ponadto gruba warstwa po opadach spowalnia bieganie;) Dzisiaj dycha. Z tym, że część w *kopnym* śniegu powinna liczyć się podwójnie he,he... Lekko nie było! Ale tak powinno być! Uwielbiam trzeszczący pod butami śnieg:)) Podobnie jak jesienią szeleszczące pod stopami liście:)) Było dziś rewelacyjnie!
Przysłowia:
- „Kiedy na świętą Łucję mróz, to smaruj wóz”
- „Święta Łucja głosi, jaką pogodę styczeń przynosi”
- „Po świętej Łucji pogoda na koniec grudnia śnieg poda”
Cytat dnia:
„Ludzie to zawsze dzieci swoich matek. Bez matki nie ma poety, nie ma bohatera.” - Maksym Gorki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz