dzisiaj o wschodzie słońca - 7:25 he,he... Po śniadaniu przygotowywanie ciasta chlebowego na zakwasie. Potem w czasie wyrastania trening biegowy na stałej przydomowej trasie. Aura jesienna, kapitalna! Szeleszczące pod nogami i zapach wilgotnej ziemi. Słoneczko i temperatura w cieniu +17:) Chyba dlatego tak się *rozpędziłem* że wybiegałem czternaście kilometrów;) Świetnie mi się biegało:)) Aż żal było wracać, bo klimaty o tej porze przy takiej pogodzie kapitalne.
Wczoraj gimnastyka, a dziś nieco dłuższe szybsze przebieranie nogami, więc jutro pewnie będzie luzik;)
W rywalizacji Salomon Nation Running League - Biegnij i spraw, aby Twój naród był narodem biegnącym w 2022 roku;) Aktualna
Przysłowie:
„Na świętego Szymona i Judy spodziewają się śniegu i grudy”
„Nie bój się iść wolno do przodu, obawiaj się jedynie stania w miejscu.” - przysłowie chińskie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz