biało czerwoną przez miasto pobiegłem dzisiaj dla uczczenia Święta Flagi.
Trochę mnie poniosło he,he... i nabiegałem prawie osiemnaście kilometrów:)
Podobnie jak w Dniu Niepodległości spotkały mnie wyrazy sympatii ze strony zarówno przechodniów jak i kierowców. 11 listopada jest dniem wolnym od pracy, więc na mieście ludzi jest o wiele mniej niż dziś, bo to normalny dzień pracy.
Biegło mi się rewelacyjnie!
Pierwsze kilometry w maju. Na otwarcie nowego tygodnia i miesiąca. Na dwanaście dni przed połówką w Białymstoku.
W kwietniu 205 kilometrów w siedemnastu wyjściach. Do tego siedemdziesiąt osiem wychodzonych i cztery cotygodniowe gimnastyki.
"
Ojczyznę kocha się nie dlatego, że wielka, ale dlatego, że własna.
" -Seneka Młodszy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz