dni do startu! Karta startowa wydrukowana. Biuletyn informacyjny przeczytany. A tam świetna informacja 14 maja - kapłan, maratończyk ks. Andrzej Dębski odprawi Mszę św. w intencji biegaczy o godz. 18 w białostockiej Katedrze. Bilety na pociąg czekają zakupione wcześniej, więc teraz tylko cierpliwie czekać zostało he,he...
Mile wspominam poprzedni udział w Białystok Półmaraton 2018, bo towarzyszyłem wtedy Edytce w Jej debiucie. Moja Synowa pokonała połówkę w dwie i pół godziny, a ja bawiłem się na trasie przednio:)) Tym razem będzie walka z samym sobą i własnymi słabościami;) Poprzednio byłem w kategorii M50, a teraz o stopień wyżej M60. Jeśli chodzi o przygotowania... wtedy nie było ścigania tylko zabawa:) W niedzielę chwila prawdy, chociaż nigdy nie lecę na maxa. Najważniejsze to dobra zabawa, atmosfera święta biegowego i spotkanie z podobnymi do mnie Wariatami hi,hi...
Dziś regeneracyjnie dreptana piątka. Pomalutku na luziku co by się nie zmęczyć, aby w Białymstoku wystąpiło turbodoładowanie;)
Dzisiaj lato wiosną w słońcu +27:( Mam nadzieje, że *Zimna Zośka* przyniesie idealną aurę biegową. A może i odświeżający deszczyk;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz