he,he... kończyłem dzisiejsze bieganie;) Kiedy wybiegałem słoneczko już zachodziło:( A na koniec szybszego przebierania nogami przebieżki leciałem po zmroku:(
Chłodno! Zimny wiatr, ale to mi nie przeszkadza. Za to krótki dzień jest dla mnie zmorą.
Zaczyna się dla mnie najgorszy okres, bo stale ubywa dnia:( Czasami łapię się na tym, że jest godzina osiemnasta, dziewiętnasta, a mnie wydaje się jakby była dwudziesta trzecia. Cóż byle do końca roku hi,hi... Zacznie przybywać dnia po świętach Bożego narodzenia, ale dopiero "na nowy rok na barani skok".
Dziś dycha na "Bałtyku" i orbitowanie dookoła "Adriatyku", "Bałtyku" i "Pacyfiku".
Pierwotnie miałem dzisiaj po wczorajszej piętnastce odpuścić. Jednak po południu, gdy Moja Lepsza Połowa zapytała: "biegasz dzisiaj?" Powiedziałem właśnie się zastanawiam... Zasiałaś mi w głowie ziarnko wątpliwości... Dobra skoro mnie wyganiasz to lecę he,he...
Cytat dnia:
„Mądrość polega na tym wedle mego zdania, aby nie odpowiadać na głupie pytania.” - Ignacy Krasicki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz