na jakiś czas wybiegam i tak jak dziś mam już wcześniej ustaloną trasę. Nie muszę zatem improwizować po drodze;)
Pomysł na dzisiejsze bieganie przyszedł po śniadaniu, kiedy zastanawiałem się jak tu się ubrać? he,he... Na termometrze osiem kresek powyżej zera, ale zimny wiatr sprawia, że temperatura odczuwalna wydaje się być dużo niższa.
Cienkie getry pod krótkie spodenki, cienka koszulka z długim rękawem, a pod nią podkoszulek. I... wcale nie było mi gorąco hi,hi...
Dwanaście kilometrów po wczorajszej solidnej gimnastyce na "dystansie" dwóch godzin lekcyjnych;) Biegło mi się rewelacyjnie:) Żeby nie było zbyt pięknie zegarek przy przenoszeniu danych na telefon zawiesił się i trening zapisał niekompletny. Jest czas, dystans, średnie tempo, kalorie, ale niestety bez mapki:( Dlatego trasę musiałem sobie wyrysować ręcznie.
Według synoptyków dzisiaj miało jeszcze być ciepło i słonecznie. Oczywiście znów "trafili kulą w płot" Cóż jeszcze jutro ostatni dzień września i październik. Braki światła słonecznego, coraz niższa temperatura, ciężkie chmury i opady to tzw. Złota Polska Jesień;)
Cytat dnia
„Jeśli możesz coś zrobić lub marzysz, że mógłbyś to zrobić, zabierz się za to. Odwaga ma w sobie moc geniuszu.” - Johann Wolfgang Goethe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz