standardy wielkiego maratonu europejskiego. Wręczają zawodnikom na podium wielgachne szklanice "złocistego izotonika" z pianką:) a Ci w maskach:( Ani łyknąć, a nawet powąchać:( więc robią foty i zabierają z powrotem:( Albo to poprawianie fantów do zdjęć? Ktoś powie: "dla sponsora". Dla mnie to g.... nie sponsor skoro dla niego trzeba upokarzać Zwycięzców królewskiego dystansu.
Można inaczej? Oczywiście na żużlu, czy w formule1 wręczają butle szampana i Wielka Trójka na podium pełna radości polewa się wzajemnie;)
Dzisiaj pierwsze w tym roku jesienne "morsowanie" he,he... Do tej pory były letnie;) a na prawdziwe zimowe trzeba jeszcze poczekać. Chociaż woda już przyjemnie chłodna:))
Wcześniej "nawijanie" kilometrów wokół glinianek - "Bałtyku", "Adriatyku" i "Pacyfiku". Zakończone serią dziesięciu przebieżek. Od których zaczynam się też chyba uzależniać hi,hi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz