Święto Przenajświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Rocznica uchwalenia konstytucji Trzeciego Maja i rocznica Powstania Śląskiego.
A wczoraj po południu zwycięstwo Rakowa Częstochowa w finale Pucharu Polski!!! Po pełnym emocji meczu z Arką Gdynia Raków w roku stulecia istnienia klubu po raz pierwszy w historii zdobył to trofeum i zadebiutuje w międzynarodowych rozgrywkach - Puchar Konfederacji (niezależnie od zajętego miejsca w ekstraklasie:))
Trzy dni majówkowe poświętowałem aktywnie he,he... Nabiegałem trzydzieści cztery kilometry. Święto Ludzi Pracy uczciłem dwunastką, Dzień Flagi dziewiątką. A dla Naszej Królowej pokonałem trzynaście kilometrów:) Po wcześniejszej Mszy świętej odpustowej na jasnogórskich błoniach.
Świetnie mi się biegało chyba dlatego, że świątecznie hi,hi... Ale i aura iście biegowa. Nie za gorąco, nie za zimno;)
Jutro po trzydniówce wolne od biegania. Wtorek, lecz jakby poniedziałek;) Tak czy inaczej cotygodniowa gimnastyka.
„Nawet gdy jesteś na właściwej drodze, inni wyprzedzą Cię jeżeli się zatrzymasz.” - Will Rogers
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz