he,he... dziesiona z przebieżkami:) "Na krótko" bo o ósmej na termometrze plus dziesięć stopni powyżej zera.
Prawie siedem kilometrów udeptywania ścieżek wokół glinianek, a potem dziesięć razy szybko wolno;) Bardzo lubię podbiegi, przebieżki:))
Jak ten czas leci:( Pierwszy kwartał za nami. Koniec marca, więc krótkie podsumowanie miesiąca:
przebiegnięte 238km w 24 wyjściach. Pięć cotygodniowych gimnastyk. Sześć kąpieli w zimnej wodzie;) I wychodzone trzydzieści dwa kilometry w dziewięciu marszach.
Cieszę się, że Polacy nie gęsi, a raczej nie papugi i podobnie jak Czesi w meczu z Walią nie klękali przed rozpoczęciem meczu. Brawo Panowie! Szacun! Tym bardziej, że na Czechów wylał się "kubeł pomyj" i zapewne Nasi czuli wielką presję.
Klęka się przed Bogiem i Najświętszą Panienką.
Cytat dnia:
„Naszą ludzką siłą jest świadomość naszej słabości.” - Jan Twardowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz