więc biegam:) skoro biegam żeby żyć;) Dopóki mogę, bo tylko patrzeć jak bieganie będzie przestępstwem przeciwko ludzkości.
Faktycznie historia kołem się toczy. Obecni politycy wcześniej walczący z PRL_em nazywają tamten ustrój zbrodniczym. Za chwilę będą powtarzać ten sam scenariusz walcząc z narodem. Tylko zamiast ZOMO będzie WOT:( Takie sceny na razie to tylko we Francji, bo nawet SB nie wchodziło "na chama" do kościołów.
Masakra! Tak jakby nie można poczekać aż skończy się nabożeństwo i wtedy egzekwować prawo wobec uczestników. Nadgorliwość zawsze jest gorsza od faszyzmu;)
Dzisiaj dycha po "Bałtyku" bo w parkach nie obowiązuje zasłanianie nosa i ust jeśli można zachować bezpieczny odstęp ludź od ludzia he,he...
Spacerowiczów niewielu z racji pogody i pewnie całej tej burzy w mediach. Mimo to pojedyncze osoby na świeżym powietrzu ze szmatami na twarzy:((
Świetnie mi się biegało w nowych butkach:) Zwłaszcza, że aura idealna na bieganie:) Plus dziesięć kresek na termometrze i chwilami delikatna mżawka. Powietrze wilgotne pachnące ziemią i wodą z glinianek:)) Jeszcze świergot ptaków rewelacja:)) aaa i jedna fajna biegaczka;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz