ludzi już dokładnie. W komunikacie MZ mniej zgonów niż poprzednio, a w internecie na portalach informacyjnych apokalipsa:(
Nic dziwnego, że potem ludziska wariują. Pobiegłem dziś do parku Lisiniec, bo w parkach, lasach, skwerach i na łąkach przy zachowaniu dystansu można być bez maseczek. I co? większość w maskach po oczy. Mało tego patrzyli na mnie jakbym Im teściową zabił grabiami he,he... Obawiałem się autentycznie, aby mi nie wpi....li;)
Szczytem było młode małżeństwo z maleńkim dzieckiem w wózku z... maseczką na buzi:(( Parę osób na krzyż, więc można się minąć z zachowaniem bezpiecznej odległości.
Wszystko rozumiem, ale naprawdę nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu;) Aura dopisuje:) Nie pada można pooddychać świeżym powietrzem, ale pandemia strachu skopała niektórym psychikę dokładnie. Zastanawiające jest jak szybko można zniewolić, przetransformować społeczeństwo. Straszne! Chyba podczas ostatniej wojny nawet okupant niemiecki nie był w stanie tak błyskawicznie podporządkować sobie narodu. Cóż co pokolenie to nacja jest mniej odporna psychicznie, słabsza fizycznie i bardziej bojaźliwa.
Dziesięć kilometrów wykręciłem po "Bałtyku" zaliczając zaniedbane ostatnio ścieżki krosowe. Fajnie było! Pogoda iście biegowa:))
Humor poprawił mi na koniec jeden maluch, Który chciał się ze mną ścigać nad plażą biegnąc od taty do mamy. Oczywiście, a jakżeby inaczej był pierwszy i wygrał;)
Cytat dnia:
"W końcu w życiu jest tak, że nie zawsze właściwe jest to, co właściwe,
tylko to, co jest właściwe według tego, kto decyduje." - Jonas Jonasson
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz