antygrypowa, czyli kąpiel w zimnej wodzie he,he...
Nastał sezon przeziębień;) więc trzeba się zabezpieczyć przed choróbskami w myśl powiedzenia *jestem Morsem nie choruje* hi,hi...
Co prawda na razie woda jeszcze nie za bardzo zimna:( Dziś +13 i o stopień cieplejsza niż powietrze.
Kiedyś czytałem opinie balneologa ze wschodu, że każda kąpiel w wodzie o temperaturze poniżej ośmiu stopni ma działanie terapeutyczne.
To musowo jeszcze jeszcze poczekać he,he... "Pacyfik" stygnie, ale powoli. W zeszłym tygodniu termometr wskazywał piętnaście kresek powyżej zera, a dzisiaj o dwie mniej. Mimo wszystko jest super!
Założyłem minimum dwie kąpiele tygodniowo i tego mam zamiar się trzymać:)
Biegowo tylko trójka:( Tyle co dobieg tam i z powrotem.
Ale, ale... Od pierwszego stycznia do dnia dzisiejszego przebiegłem rok he,he... tzn. 2019 kilometrów;)
W ubiegłym roku ten moment przypadł tydzień wcześniej. A na dzień 26 września 2018 kilometraż roczny wynosił 2066km. Zobaczymy, czy ta tendencja się utrzyma i roczny przebieg będzie niższy od ubiegłorocznego.
Z ciekawostek to dziś wg kalendarza świąt nietypowych Dzień Królika hi,hi... Szkoda, że nie zająca, bo mogliby świętować pacemakerzy;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz