miesiąca uczciłem bieganiem he,he... Najpierw "Bałtyk" i pętla po ścieżce rekreacyjnej.
Potem kierunek Aleja Brzozowa. O tej porze roku to miejsce jest magiczne, więc nic dziwnego, że przyciąga wielu miłośników szybszego przebierania nogami, kijarzy i spacerowiczów. Dziś po drodze naliczyłem cztery biegaczki i sześciu biegaczy:) Za Sanktuarium Krwi Chrystusa skręciłem w prawo do Zakopiańskiej i zacząłem wracać;) Przed Okulickiego pomyślałem - fajnie się tupta hi,hi...
Aura biegowa, więc lecę naokoło przez Szajnowicza i podjasnogórskie parki. W okolicy Jasnej Góry przygotowania do zabezpieczenia kolarskiego Grand Prix Częstochowy, ale jeszcze udało mi się przelecieć po trasie przed startem. Pogoda dziś jak to mówi MLP nie zachecająca;) Cztery stopnie powyżej zera, zimny wiatr, zachmurzenie duże, ale na razie bez zapowiadanych opadów. Jednak na bieganie nie ma złej pogody:) są tylko źle ubrani biegacze he,he...
Dzisiaj w Poznaniu Światowy Bieg Wings for Life! Bierze w nim udział na wózku mój serdeczny Kumpel Jakub Ostasz. Ściskam z całych sił za Niego kciuki i mam nadzieje, że będzie miał wiele satysfakcji z uciekania przed Małyszem hi,hi...


Dzisiaj w Poznaniu Światowy Bieg Wings for Life! Bierze w nim udział na wózku mój serdeczny Kumpel Jakub Ostasz. Ściskam z całych sił za Niego kciuki i mam nadzieje, że będzie miał wiele satysfakcji z uciekania przed Małyszem hi,hi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz