"Zdrowie tak jak pieniądze zdobywa się w pocie czoła.
A
ktywność fizyczna i przemyślany sposób odżywiania mogą być przyczyną dobrego stanu zdrowia
Nie dlatego przestajesz się bawić, bo się starzejesz. Starzejesz się, bo przestajesz się bawić"


Bardzo proszę dla Kuby mojego kumpla i z góry dziękuje:)

piątek, 26 kwietnia 2019

przed biegiem...

                                  mającym się odbyć w niedzielę na "Bałtyku" zlustrowałem ścieżki parku Lisiniec he,he... 
Sam nie biorę udziału, bo jak już kiedyś napisałem ignoruję imprezy biegowe, które są organizowany dla zebrania gotówki:( A biegacz traktowany jest jak dostarczyciel kasy. Niezależnie, czy komercyjna impreza jest dla "odbudowania" czyjejś kieszeni, czy charytatywna. 
Bieganie jest dla mnie czymś więcej niż tylko szybszym przebieraniem nogami. Stało się dla mnie już stylem życia i wielką pasją. Mogę nawet powiedzieć, że uratowało mi życie.
Boli mnie, że niektórzy organizatorzy uczestników/biegaczy lekceważą. 
Jak idę na mecz żużlowy, czy piłkarski kupuję bilet to jestem gapiem, widzem, kibicem, biernym uczestnikiem oglądającym zawody. 
Opłacając startowe sam jestem zawodnikiem, aktywnym uczestnikiem i aktorem tego wydarzenia. Nie proszę o szacunek orgów dla startujących biegaczy, bo to za duże słowo. Ale o zwykłą życzliwość dla nas biegających. 
Pisałem niedawno - wcale nie muszą być medale, nagrody i inne "cuda wianki" Chodzi o docenienie wysiłku, regularnego treningu, woli walki i ambicji, oraz odwagi w podjęciu rywalizacji. 
Jak czytam w regulaminie: "organizator nie zapewnia szatni i depozytu" to pytam się: co ma biegacz  zrobić ze swoimi rzeczami jak się przebierze na sportowo? Zostawić pod drzewem, biec z plecakiem? Bo przebrać można się gdzieś na boku i pikuś;) Albo kategorie senior 16-40 i masters 40+. Lub jak na w/w biegu tylko kategorie kobiet i mężczyzn!? Co to olimpiada? Mistrzostwa świata? czy sportowa rywalizacja amatorów? Do tego w przedziale wiekowym od 16_ki do nierzadko 80_ki
Nie potrzeba nagród! Wystarczy podział na kategorie wiekowe co pięć lat i uhonorowanie na podium. Chociaż dyplomy to też nie byłby luksus, bo teraz można je zrobić na pierwszej lepszej drukarce.
Startowałem kiedyś w Altotting gdzie nagrodą była paczka makaronu he,he... i imienny dyplom. W ten to sposób spora liczba  uczestników zawodów została wyróżniona:) Można?!
Jest jeszcze jeden aspekt takich biegów mniejszej rangi. Oprócz pasjonatów biegania przyciągają tzw. 'łowców nagród', którzy startują jedynie tam gdzie można wyhaczyć puchar:( Bo jest mniejsza konkurencja niż na markowych biegach. Ale gadżeciarzom nie warto poświęcać czasu.
I na koniec. Była kiedyś dyskusja co "dać" biegaczowi za udział w zawodach? Na większości imprez są medale, choć medal kojarzony jest z osiągnięciem sukcesu, czyli wywalczeniem miejsca na *pudle*
Osobiście byłem za tym, aby każdy po zawodach mógł sobie po sprawdzeniu wyników wydrukować imienny dyplom z wynikiem. Byłaby to pamiątka z imprezy w dodatku łatwa do przechowywania. Wracając po pewnym czasie we wspomnieniach mamy gdzie były zawody, jakie i jak nam poszło:) 
Takie "pamiątki" można chronologicznie powpinać w segregator i bardzo prosto je przeglądać. 
Medale, czy jak to niektórzy mówią "złom" często mają tylko nazwę biegu i najczęściej sponsora/sponsorów:( "Zdobywcy" kolekcjonują je na wieszakach, lub półkach ale najczęściej lądują w pudłach, bo po kilku latach biegania często "złom" waży kilka ładnych kilogramów hi,hi...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu:

Translator

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13

...łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną, a ziemią..." Rdz.9,13