W sumie można powiedzieć morsowanie, bo temperatura powietrza +1, a wody +7, czyli różnica temperatur w odpowiednią stronę hi,hi... Byłoby super gdyby pierwsza wartość była z minusem. Lecz jak to jeden ze starych Morsów prawił: "każde wejście do zimnej wodzie o temperaturze niższej niż osiem stopni ma dobroczynny wpływ na organizm jeśli jest z pełnym zanurzeniem"
Po dłuższej przerwie wejście było... jak to wejście do zimnej wody he,he... Za to po wyjściu rewelka! Ta fala ciepła rozlewająca się po całym ciele jest cudowna:) Oj tego było mi trzeba!
Po dłuższej przerwie wejście było... jak to wejście do zimnej wody he,he... Za to po wyjściu rewelka! Ta fala ciepła rozlewająca się po całym ciele jest cudowna:) Oj tego było mi trzeba!
Oczywiście brak lodu i śniegu to mankament:( Ale już w poprzednie zimy był to "towar" deficytowy;)
Przy okazji czwórka "z buta" dziś była przysłowiową setą dla nałoga na kacu;) Niby tylko dwa dni biegowego postu, a już "żal d...ę ściska" hi,hi...
Ruszyłem dziarsko;) a tu marznący deszczyk. Miejscami nogi się rozjeżdżały, więc co rusz kręciłem piruety he,he... Dlatego gdzie było można uciekałem z asfaltu i płytek chodnikowych na oszronioną trawę. Dzięki Bogu udało się bez padu kontrolowanego;)
Uff... minęły trzy godziny, a we mnie buzuje ogień:))
Uff... minęły trzy godziny, a we mnie buzuje ogień:))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz