a nawet trzy he,he... Najpierw rano bieganie (5km;) i pływanie w "Adriatyku". Potem trochę przerwy i cotygodniowe wygibasy hi,hi... czyt. dwie godziny lekcyjne gimnastyki (jak w szkole;)
Po wczorajszej "połówce" regeneracja w chłodnej wodzie i luzowanie mięśni oraz stawów to świetna odnowa biologiczna;)
Endo pokazało, że półtoragodzinna gimnastyka to spalenie tylko czterystu dziewięćdziesięciu sześciu kilokalorii? Czyli nieco więcej niż dostarcza spożyty jeden pączek!? Pączki lubię:) Kalorii nie liczę, bo przecież *po to się biega, żeby żreć ciostka* hi,hi... Diety nie stosuję;) no może jedną ŻP tzn. "żryj połowę" he,he...
Poniedziałek dobry, więc nie wtorek nie mógł być gorszy, bo jak mówi prawo serii;) Mówiąc po boksersku "trza iść za ciosem" co by nie zapeszyć oby tak dalej:)
Na koniec specjalna dedykacja dla Adama, Który w niedziele zadebiutuje w katowickim triathlonie:)
Pewnie adrenalinka przedstartowa już się odezwała;) Duchem w tym dniu będziemy z Nim ściskając jednocześnie kciuki za powodzenie!
Poniedziałek dobry, więc nie wtorek nie mógł być gorszy, bo jak mówi prawo serii;) Mówiąc po boksersku "trza iść za ciosem" co by nie zapeszyć oby tak dalej:)
Na koniec specjalna dedykacja dla Adama, Który w niedziele zadebiutuje w katowickim triathlonie:)
Pewnie adrenalinka przedstartowa już się odezwała;) Duchem w tym dniu będziemy z Nim ściskając jednocześnie kciuki za powodzenie!
Adrenalina jest -startowa i pogodowa ;) wiec bedzie wesoło.
OdpowiedzUsuńDzięki za dedykacje specjalną :)
Super Adam! najważniejsze to dobra zabawa i frajda z udziału w zawodach 😁
OdpowiedzUsuń