
Podobno jak twierdzi Organizator pątnicy gotowi i flota też;)

Po "wysypie" amatorów kąpieli słonecznych i wodnych hi,hi... ostatnie chłodniejsze dni sprawiły, że na "Bałtyku" pusto i cicho:) Nawet miłośników moczenia kija z haczykiem jakoś mało;) lecz mi w to graj:)
Wczoraj wymuszona laba:(i dziś coś trudno było mi się "poderwać" do biegu:(
To jednak normalne;) Zawsze tuż przed imprezami biegowymi wyłażą wszelkie bóle i niemoce he,he...
Jutro jak zazwyczaj adrenalinka i wszystko minie. Do tego wzajemne wsparcie biegaczy pielgrzymów oraz mam nadzieję Kibiców i już się nie mogę doczekać hi,hi...
To jednak normalne;) Zawsze tuż przed imprezami biegowymi wyłażą wszelkie bóle i niemoce he,he...
Jutro jak zazwyczaj adrenalinka i wszystko minie. Do tego wzajemne wsparcie biegaczy pielgrzymów oraz mam nadzieję Kibiców i już się nie mogę doczekać hi,hi...
Dzisiaj jeszcze za wczoraj;) dwa razy po czterdzieści pięć minut luzowania mięśni i stawów, czyli gimnastyka lub jak to mawiał Verdi wygibasy he,he...
Od jutra cisza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz