było wczoraj, więc dziś krótko he,he... Ósemka "z buta" na "Bałtyku" i regeneracyjna kąpiel w "Pacyfiku"
Po wczorajszej dziewiętnastce na wertepach i bialskich piachach pływanie w chłodnej wodzie to znakomita odnowa biologiczna:)
Po wczorajszej dziewiętnastce na wertepach i bialskich piachach pływanie w chłodnej wodzie to znakomita odnowa biologiczna:)
Fajnie było! Zastanawiam się tylko... Lato w pełni. Czas wakacyjny, a z parku Lisiniec "wymiotło" gdzieś kijarzy i biegaczy:( W sumie też pomyślałem wczoraj, że muszę częściej wybierać bieganie na Bialskiej i w bialskich polach. Mniej psów, przyjaźniejsze podłoże i większa przestrzeń;) Tym bardziej, że trwa jeszcze budowa przy kanale łączącym "Bałtyk" z "Adriatykiem"
Jutro jeszcze chyba jednak "Bałtyk" bo blisko i przebieżki, które bardzo lubię:) W sobotę podróż na północ i w niedziele mam nadzieję już udeptywanie plaży o poranku. Ma się rozumieć na boso hi,hi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz