napisał niedawno: "biegasz maratony, więc jesteś w wieku maratońskim - 42 lata" he,he... Pewnie dzięki bieganiu i świetnemu towarzystwu Innych biegaczy szczególnie, Tych rodzinnych;)
Fakt, że nie traktują mnie jak dziadka hi,hi... i wspólnie dobrze się bawimy daje mi poczucie jakbyśmy byli równolatkami. W tej sympatycznej Gromadzie jakoś nie czuję upływu czasu, a nawet wręcz odwrotnie wśród Nich czuje się jakby lat mi ubyło he,he...
Mam nadzieję, że w druga stronę też jest podobnie:) Staram się nie naprzykrzać młodzieży i przypadkiem nie być gderliwym, zgorzkniałym ramolem hi,hi...
Miło się czyta: "Nigdy nie czułem się biegnąc z Tobą jakbym biegł z kimś starszym od siebie"
Po wczorajszej gimnastyce dziś wypad na Bialską zwaną Aleją Brzozową. Potem przez Lasek Wilka i bialskie pola kierunek Biała. Następnie w prawo do boiska Orła Kiedrzyn i Zakopiańską do Buffalo. Po czym Bialską powrót do domu. W sumie dwanaście kilometrów przy rewelacyjnej pogodzie:) Pochmurno, wilgotno i trzynaście kresek powyżej zera na termometrze. Super! Kapitalne jest takie bieganie! Ptaki po deszczu świergoczą w konarach drzew i tylko szkoda, że nie można "nagrać" zapachów świeżego, rześkiego powietrza, ziemi, igliwia i... grzybni
ćwierkolenie do posłuchania przy pogłoszonym głośniku;)
Prezent od Edytki i Kuby. Jeszcze raz w tym miejscu serdecznie Im dziękuję, bo jest rewelacyjny:)
Kuba ma podobny oraz koszulkę z rękawkiem i zimową z długim. Jest zachwycony i robi tej firmie niezłą propagandę he,he...

I tak trzymaj młodziaku !!!
OdpowiedzUsuńmuszę Adam ;) żeby jak najdłużej z Wami biegać :)
OdpowiedzUsuń