drink (zakwas z buraków z sokiem jabłkowym:)
Za zdrowie naszego Pierwszaka! Powodzenie na trasie, pomyślny debiut i resztę team_u oczywiście też he,he...
Własny zakwas plus sok jabłkowy jest rewelacyjny:)
Pycha! w dodatku świetne "paliwo" Polecam:)

Własny zakwas plus sok jabłkowy jest rewelacyjny:)
Pycha! w dodatku świetne "paliwo" Polecam:)
Jeszcze tylko sobota i pojutrze co niektórzy powiedzą sobie: "nadeszła moja chwila prawdy" hi,hi...

Na co Ten odpowiedział mniej więcej tak: "ja bohater? Proszę Pana w dwie godziny z minutami biegłem. Teraz siedzę, piję zimne piwo i robią mi zimne okłady na nogi. A bohaterowie jeszcze biegną. Będą po pięć, sześć godzin na trasie. To są bohaterowie".
No tak podobno skromność jest cechą Mistrzów!

Dziś w godzinie niedzielnego startu o 9:00 z Kubą spokojny, krótki pięciokilometrowy rozruch he,he...
Temat dreptanych pogaduch, a jakże by inaczej *niedzielna wycieczka biegowa po Krakowie* hi,hi...
Ostatnio znów po bieganiu zagadnął mnie sąsiad: "a ile dzisiaj, a czemu tak dużo i czy jadę gdzieś na zawody". Odpowiedziałem zgodnie z prawdą: jedziemy na maraton. Na co On: "a na ile jest ten maraton?" he,he... Uwielbiam takie pytania;( Oraz te "na ile biegniesz?" Zawsze odpowiadam: na czterdzieści dwa kilometry sto dziewięćdziesiąt pięć metrów hi,hi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz