crossowania mimo, że dziś środa he,he... Ale podbiegów w blasku księżyca już nie odpuściłem;) Dycha szlifowania miejskich chodników plus seria dziesięciu podbiegów i trzynastka zaliczona. Nie dało się z rana:( więc krzaczory i haszcze z wertepami na "Bałtyku" odpuściłem coby czasem nie stracić zębów na starość hi,hi...
Fajnie było! Szkoda tylko, że na Okulickiego minąłem się gdzieś z Pierworodnym:(
Po drodze zdawało mi się, że słyszę dźwięk telefonu. Pomyślałem może Kuba? Sprawdziłem telefon - nikt nie dzwonił. Czyżby próba połączenia telepatycznego he,he...
Fajnie było! Szkoda tylko, że na Okulickiego minąłem się gdzieś z Pierworodnym:(
Po drodze zdawało mi się, że słyszę dźwięk telefonu. Pomyślałem może Kuba? Sprawdziłem telefon - nikt nie dzwonił. Czyżby próba połączenia telepatycznego he,he...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz