pół godzinki w "Adriatyku" i tylko dwa okrążenia ścieżką rekreacyjną na "Bałtyku" z buta 6km;)
Po wczorajszych dwóch treningach biegowych: rano 12km, wieczorem 8 dziś kąpiel regeneracyjna przy temperaturze powietrza +10:)
W trakcie biegania dwa ciekawe spotkania. Najpierw gdy minąłem starszą panią usłyszałem za sobą: "wariacje jakieś, nawet stare chłopy biegają" i coś tam jeszcze he,he...
Później przez chwilkę pogadałem z Proboszczem mojej parafii, Który w tegorocznym Maratonie Warszawskim zadebiutuje na królewskim dystansie:) Ciesze się i będę Mu kibicował z całego serca:) Tym bardziej, że startuje dla pah i zobowiązał się za każdą wpłaconą złotówkę odmówić Zdrowaśkę na maratonie. Będzie musiał się chyba za bardzo nie spieszyć, żeby zdążyć hi,hi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz